Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia

Pokaż wątki Pokaż posty

Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia

jalos 17:38, 17 mar 2015


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Rozmyślałam nad tym, co narysowała mi Ola i takie mnie naszły przemyślenia - strefa w lewym narożniku, to miejsce dzieci - tam stoi trampolina i tam pozwalam im się wyszleć, jest to też tak jakby strefa, której nie chcę bardzo poszerzać. bo siedząc na tarasie chciałabym zwracać się w kierunku prawego narożnika i tam chciałabym mieć większość nasadzeń.
Poza tym na planie to widac, że ten mój skos jest naprawdę problematyczny a mam przecież jeszcze strefę frontową.
Myślałam i takie coś mi przyszło do głowy - jest to oczywiście wariacja na temat wersji Oli:


Będę wdzięczna za uwagi.
____________________
Aga Twardy orzech do zgryzienia - ogrodowe rozterki i marzenia
leon60 19:18, 17 mar 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Fajnie to wygląda
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
Mysza 21:22, 17 mar 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807
Mi też się podoba
____________________
Gosia
Iwk4 22:57, 17 mar 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Fajna ta zielona kreska. Dobra wariacja
____________________
Ogródek Iwony II
jalos 00:15, 18 mar 2015


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Dobrze, to może ta kreska powinna wstępnie tak pozostać - muszę ją tylko zwymiarować i czas brać się za jakieś rośliny. Chyba powinnam zajrzeć do projektu i może okaże się, że coś się z niego wykorzysta.

Mam jeszcze kilka bardzo problematycznych miejsc i tu liczę bardzo na pomoc.


1.na tyłach na długości 8 m musze posadzić szpaler drzew liściastych - myślałam o grabach rozpiętych na linkach. Lubię brzozy, ale boję się, że ich blaszki podczas kwitnienia będą się sypały do talerzy na tarasie (koleżanka tak miała - cały wieczór wybieraliśmy z drinków i talerzy blaszki/brązowe płatki brzozy). Może jakieś inne drzewa? Ambrowce? Wiśnie Kanzan?

2.z prawej strony czerowną kreską zaznaczyłam płot panelowy sąsiadki- jest zielony, nie wiem co posadzić na jego tle. Ważna informacja jest taka, że odległość od narożnika domu (przy jadalni) do płotu to niestety tylko 4 m.

3. Z jadalni widzę podjazd sąsiadki - gdy nie miałam firanek jeszcze - sąsiedzi wysiadając z samochodu kłaniali nam się a my znad talerzy rónież im się kłanialiśmy...

4. 2 kółka z frontu - to moje "eleganckie" rabaty frontowe, a tak naprawdę to są 2 trupy, które trzymam w szafie i boję się tutaj pokazać z obawy o efekt, jaki mogą wywołać, szczególnie u co wrażliwszych osób.

Pewnie powinnam to zobrazować zdjęciami.
____________________
Aga Twardy orzech do zgryzienia - ogrodowe rozterki i marzenia
siakowa 11:57, 18 mar 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Witaj, przybiegłam z rewizyta i musze powiedziec że byłam juz u Ciebie ale wtedy ucieklaś Poczytałam ale nie wiem co powiedzieć więc tylko macham

a propo drzew to tak jak dziewczyny piszą jak je teraz przesadzisz to prawie tego nie odczują , ja tez będę przesadzać 3 sztuki
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
Magda70 12:00, 18 mar 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Powinnaś...koniecznie....
Namiar na gabiony wysłałam



____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
jalos 14:15, 18 mar 2015


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
siakowa napisał(a)
Witaj, przybiegłam z rewizyta i musze powiedziec że byłam juz u Ciebie ale wtedy ucieklaś Poczytałam ale nie wiem co powiedzieć więc tylko macham

a propo drzew to tak jak dziewczyny piszą jak je teraz przesadzisz to prawie tego nie odczują , ja tez będę przesadzać 3 sztuki


Uciekłam wtedy, bo miałam megadolinę wtedy i Wasze piękne ogrody zamiast mnie motywować to mnie w jakieś ciemne zakamarki wpychały.

Ale wróciłam, z nowymi nadziejami i siłami.
No i od dawna wiadomo, że w kupie siła i w kupie raźniej, więc mam nadzieję, że się uda.

Przesadzania drzew boję się strasznie i wiem, że nie znajdę wsparcia i aprobaty u mojego małżonka.
____________________
Aga Twardy orzech do zgryzienia - ogrodowe rozterki i marzenia
jalos 14:17, 18 mar 2015


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Wymazałam roślinki z projektu - chyba nie jest tak źle tylko trzeba to teraz zwymiarować.
____________________
Aga Twardy orzech do zgryzienia - ogrodowe rozterki i marzenia
jalos 15:50, 18 mar 2015


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Magda kazała trupy z szafy wyjąć na widok publiczny.
Z daleka jeszcze nie wieje grozą:

Brak ogrodzenia mnie irytuje, w dodatku w zeszłym roku kładli światłowód wzdłuż działki i skopali mi trawę - trawa była dosiana, ale słabo podlewana kiepsko wzeszła.
Ale plan jest taki, by pojawiło się tu fajne ogrodzenie z gabionami. A między nimi nie wiem co będzie - być może siatkowe panele porośnięte bluszczem.


Ale z bliska może źle wpłynąć na wrażliwsze osoby.
Oto trup nr 1. Tak się wstydze tego trupa, że zaraz zdjęcia usunę, bo muszę o tym koszmarku szybko zapomnieć.



A oto trup nr 2


Tu wygląda jeszcze jako tako. Teraz - masakra - ścięte trawy i trytomy, które wyglądają jakby to były już ostatnie ich chwile.
____________________
Aga Twardy orzech do zgryzienia - ogrodowe rozterki i marzenia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies