Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Madżenie ogrodnika cz. aktualna

Pokaż wątki Pokaż posty

Madżenie ogrodnika cz. aktualna

Madzenka 19:13, 08 cze 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Kindzia napisał(a)
Dalej nie doszło...a tam mają być jeszcze zaopatrzenia dla 3 dziewczyn...choć do mnie, Alchymistem Cię pokuszę


Zaraz sie pokuszę
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 19:14, 08 cze 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Gardenarium napisał(a)
Nie mieszaj grabów z tujami, to zły pomysł.


Oj szefowa ma zawsze rację!!
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 19:16, 08 cze 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Juzia napisał(a)
Madżen...a jakby Tradescant posadzić za Fairy???
Wywaliłabym wszystko z rabaty i zostawiła tylko róże.... bo już głupieję.

Na nowej różance mam cały dzień patelnię i boję się, że te purpury popali.
A tam gdzie Fairy jest trochę lżej....ale przy ścianie domu za to.

Jak myślisz?


Edit. pomyliłam nazwy. Cały czas mam w głowie Munstead i napisałam Munstead



Tradescant ma na pewno piekny ciemny , zimny odcien purpury. Na chwile obecna rosnie u mnie na patelni i jej nie przypalało, daj mi jeszcze tydzieńabym ja poobserwować . Nie wiem jednak do jakiej wysokosci dorośnie ale masz pewność, ze fairy ma u mnie mimo przesadzania ma 80 cm - 1 M...

Munstead do fairy za niska, podobnie jak Burgundy Iceberg
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Ensata 19:17, 08 cze 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
Ja nie uzywam, tylko w sumie miedzian, bo go obawiam się najmniej. Mam apteczkę wypełnioną, ale armata czekała na wojnę, którą teraz wydam. Magnolia Grandiflora doprowadza mnie do łez. Ma piękne pąki kwiatowe i znowu chorobę bakteryjną. W tamtym roku zatrzymałam miedzianem. W tym roku nie pomógł. Jak pryskałaś Amistarem?
____________________
W kolorze blue
Ensata 19:18, 08 cze 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
Madzenka napisał(a)


Zaraz sie pokuszę
hahhahahaha, Marzena będzie miała nową żółta róże Kocham go, wmawiam sobie, że jest brzoskwiniowy. Rośnie jak szaleniec
____________________
W kolorze blue
Madzenka 19:19, 08 cze 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Sebek, Karabela, Rench, Popcorn, Gabisia, Margo, Małgosik , Wodzyn dziekuje za wpisy, ciekawe dyskusje i ze jesteście
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Ensata 19:21, 08 cze 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
Ja będę Cię kusiła Albertine, jedyna róża, która nie powtarza kwitnienia u mnie. W drugim roku jest tak ogromna, że zarosła całą pergolę i szukam jej nowego miejsca. Najbardziej szlachetne pąki jakie widziałam
____________________
W kolorze blue
Madzenka 19:27, 08 cze 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
waldek727 napisał(a)

Małgosiu.
Nie chcę wchodzić w szczegóły, bo to dla wielu osób jest zbyt drażliwy temat.
Skutki suszy w ogrodzie po części też można zniwelować. Wystarczy się przyjrzeć od jakich prac i czynności ktoś zaczyna tworzyć swój ogród.
Czy od poprawy struktury gleby i jej wszystkich parametrów gwarantujących prawidłowy obieg wody w ogrodzie, czy od wyprawy do centrum ogrodniczego. Na ,,Ogrodowisku" zbyt dużo się o tym nie mówi, jednakże można sobie poczytać na ten temat w artykułach zamieszczonych przez Danusię i nielicznych postach w wątkach tematycznych.


Rozpiaszczalam moja glebe, zrobiłam odwodnienie i co.... Skoro pobliskie pola maja uszkodzone odwodnienia, rowy melioracyjne i w czasie deszczy całośc wody z okolicznych pół ale i sąsiedzkich posesji, ktore sa wyzej i nie maja odwodnienia a nawet deszczówkę odprowadzają do gruntu- wszystko spływa do mnie, bo jestem najniżej. Nogi z doopy bym powyrywała tym wszystkim mądralom i gminie, która ani nie dba ani nie sprawdza uszkodzeń oraz niszczenia odwodnienia ba nawet rowów melioracyjnych nie wykasza i nie odmula.

Wiec mozemy sie mądrzyć , dopoki systemowych rowiazań nie bedzie lub jakis nieszczęśnik wybuduje sie na bagnie za moim płotem, bede walczyc z nadmiarem wody u mnie... Na razie miskanty i graby ratują sytuacje, bo wypijają nadmiar wody.... Ale okoliczne domy tracą thuje co rok, wygniwa wszystko..... Na poczatku straciłam 3 pseudo bonzaje z sosen w moim ogrodzie...

Waldku zatem calosci gleby w moim ogrodzie nie wymienie, nie mądrze sie tylko probuje sie odnaleźć w tej sytaucji. Za 10 lat wybuduje sie na wzgorzu i woda z mojej działki bedzie spływać na okoliczne domostwa.....
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 19:28, 08 cze 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Ensata napisał(a)
hahhahahaha, Marzena będzie miała nową żółta róże Kocham go, wmawiam sobie, że jest brzoskwiniowy. Rośnie jak szaleniec


Nie bede bo pnących u mnie nie bedzie ale u tesciowej kto wie
lece zatem do Kindzi i ciebie
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Ensata 19:32, 08 cze 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
U mnie nie ma, na razie jest cała w pączkach. Marzena, jak nie woda, to opuchlak, jak nie opuchlak, to grzyb. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. Powtarzam sobie i tyle. Całego świata nie zbawimy. Marzena u mnie tuje też gnija, mam obok rzeczkę, mam też ogromne pola które są niezabudowane, bo mieszkam w otulinie parku. Przez nieprzepuszczalną glebę też mam problem z roślinami
____________________
W kolorze blue
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies