Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ranczo Szmaragdowa Dolina

Pokaż wątki Pokaż posty

Ranczo Szmaragdowa Dolina

Bogdzia 13:45, 15 sie 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
sylwia_slomczewska napisał(a)

Bożenko ziemia nawodniona tylko na dole u góry sucho, wszystko spłynęło na dół nim wsiąknąć zdążyło. A na dole obecnie nadmiar wilgoci w warzywniku selery gnić zaczynają
Dziś trochę warzywnik sprzątałam, ale może 1/4 zdążyłam bo znowu zaczęło lać, dolało i mnie, a teraz w nosie mi wierci.


Przyślij ten deszcz do mnie , nie bede musiała podlewac.
Ja młoda nie jestem ale ogród wciąz dla mnie za mały, jeszcze bym chciała. jakos dajemy radę a chwasty za bardzo nas nie denerwuja.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Waclaw 14:17, 15 sie 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
sylwia_slomczewska napisał(a)
W warzywniku trwa walka z nornicami i kretem






A mnie się bardziej u Ciebie podoba. Tu za dużo betonu
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
bacowa 14:33, 15 sie 2018


Dołączył: 26 paź 2011
Posty: 2463
Sylwia to nie u mnie było spotkanie, ale to ja byłam na wyjeżdzie , w Pęchcinie.
Mala_Mi 15:49, 15 sie 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Toszka napisał(a)

Niestety tylko 1200, z czego 500 to warzywnik i sad.
Wiem, Aniu, że przy tobie to nic


Dlatego się pytam o wielkość.. czy jestem w stanie kiedyś zapanować na ogrodem w taki sposób aby osiągnąć to co TY? Czy jestem tak wielkim nieudacznikiem, że mi się to nie udaje??
Jednak moja doba musiałaby być kilkakrotnie dłuższa Juz mi lepiej..

Ja wiem jedno.. muszę zmienić nasadzenia na mniej pracochłonne.. pozbyć się pracochłonnych roślin i kapryśnych.. i to robię od jakiegoś czasu.. tylko i na to czasu brak.. nie jestem w stanie wygospodarować jednego dnia w tygodniu na ogród i dom.. średnio wypada co drugi tydzień jedna sobota.. odkurzyć, przetrze kurze, skosić trawnik, podlać resztki zielska w domu, zrobić zakupy .. i dzień poszedł.. myślałam że dziś coś zrobię, ale deszcz, wcześniej zapalenie nerek, dyżur z wnukami, praca.. goście... wesele, śmierć ojca.... ciągle coś wypada.. ogarnięcie 28 arów ogrodu.. to samo koszenie zajmuje kilka godzin.. W tym sezonie opryskałam tylko 3 razy ćmę bukszanową.. nie miałam czasu na nic więcej.. ani ekologicznego ani chemicznego.. I tak się zastanawiam na ile można mieć ogród nie mając czasu???
Wiec mam ogród zaniedbany i cieszę się jak tu i tam ogarnę By dojść do równowagi ekologicznej też trzeba mieć czasu. i tak koło się zamyka.

Jestem coraz starsza, bardziej chora, wolniejsza ... mąż tak samo... musimy pracować.. na emeryturę nie mamy co liczyć...


Sorki Sylwia że u Ciebie te wywody, ale doszłaś do tego momentu co ja w ogrodniczkowaniu Nas dwie dotyka ten problem..

Edit.. nie potrafiłabym zrezygnować z ogrodu, dlatego myślę ciągle jak go usprawnić i uczę się żyć widząc wszystkie niedoskonałości
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
sylwia_slomc... 16:11, 15 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81974
Bogdzia napisał(a)


Przyślij ten deszcz do mnie , nie bede musiała podlewac.
Ja młoda nie jestem ale ogród wciąz dla mnie za mały, jeszcze bym chciała. jakos dajemy radę a chwasty za bardzo nas nie denerwuja.

Bogdziu dmucham z całych siłTylko wiesz reklamacji nie przyjmuję
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 16:12, 15 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81974
Waclaw napisał(a)



A mnie się bardziej u Ciebie podoba. Tu za dużo betonu

Sporo to fakt, ale funkcjonalnieBardzo mi miło
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 16:13, 15 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81974
bacowa napisał(a)
Sylwia to nie u mnie było spotkanie, ale to ja byłam na wyjeżdzie , w Pęchcinie.

No widzisz tak się zakręciłam i pomyliłam
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Waclaw 16:14, 15 sie 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
Mala_Mi napisał(a)


Dlatego się pytam o wielkość.. czy jestem w stanie kiedyś zapanować na ogrodem w taki sposób aby osiągnąć to co TY? Czy jestem tak wielkim nieudacznikiem, że mi się to nie udaje??
Jednak moja doba musiałaby być kilkakrotnie dłuższa Juz mi lepiej..

Ja wiem jedno.. muszę zmienić nasadzenia na mniej pracochłonne.. pozbyć się pracochłonnych roślin i kapryśnych.. i to robię od jakiegoś czasu.. tylko i na to czasu brak.. nie jestem w stanie wygospodarować jednego dnia w tygodniu na ogród i dom.. średnio wypada co drugi tydzień jedna sobota.. odkurzyć, przetrze kurze, skosić trawnik, podlać resztki zielska w domu, zrobić zakupy .. i dzień poszedł.. myślałam że dziś coś zrobię, ale deszcz, wcześniej zapalenie nerek, dyżur z wnukami, praca.. goście... wesele, śmierć ojca.... ciągle coś wypada.. ogarnięcie 28 arów ogrodu.. to samo koszenie zajmuje kilka godzin.. W tym sezonie opryskałam tylko 3 razy ćmę bukszanową.. nie miałam czasu na nic więcej.. ani ekologicznego ani chemicznego.. I tak się zastanawiam na ile można mieć ogród nie mając czasu???
Wiec mam ogród zaniedbany i cieszę się jak tu i tam ogarnę By dojść do równowagi ekologicznej też trzeba mieć czasu. i tak koło się zamyka.



Jestem coraz starsza, bardziej chora, wolniejsza ... mąż tak samo... musimy pracować.. na emeryturę nie mamy co liczyć...


Sorki Sylwia że u Ciebie te wywody, ale doszłaś do tego momentu co ja w ogrodniczkowaniu Nas dwie dotyka ten problem..

Edit.. nie potrafiłabym zrezygnować z ogrodu, dlatego myślę ciągle jak go usprawnić i uczę się żyć widząc wszystkie niedoskonałości


Nie przejmuj się
Ogród nie musi być wymuskany aby sprawiał satysfakcję
Jak to w życiu: nie wszystko musi być idealne aby sprawiało radość

Wszak dobrze się czujesz w swoim ogrodzie, prawda?

Pozdrawiam
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
sylwia_slomc... 16:19, 15 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81974
Mala_Mi napisał(a)


Dlatego się pytam o wielkość.. czy jestem w stanie kiedyś zapanować na ogrodem w taki sposób aby osiągnąć to co TY? Czy jestem tak wielkim nieudacznikiem, że mi się to nie udaje??
Jednak moja doba musiałaby być kilkakrotnie dłuższa Juz mi lepiej..

Ja wiem jedno.. muszę zmienić nasadzenia na mniej pracochłonne.. pozbyć się pracochłonnych roślin i kapryśnych.. i to robię od jakiegoś czasu.. tylko i na to czasu brak.. nie jestem w stanie wygospodarować jednego dnia w tygodniu na ogród i dom.. średnio wypada co drugi tydzień jedna sobota.. odkurzyć, przetrze kurze, skosić trawnik, podlać resztki zielska w domu, zrobić zakupy .. i dzień poszedł.. myślałam że dziś coś zrobię, ale deszcz, wcześniej zapalenie nerek, dyżur z wnukami, praca.. goście... wesele, śmierć ojca.... ciągle coś wypada.. ogarnięcie 28 arów ogrodu.. to samo koszenie zajmuje kilka godzin.. W tym sezonie opryskałam tylko 3 razy ćmę bukszanową.. nie miałam czasu na nic więcej.. ani ekologicznego ani chemicznego.. I tak się zastanawiam na ile można mieć ogród nie mając czasu???
Wiec mam ogród zaniedbany i cieszę się jak tu i tam ogarnę By dojść do równowagi ekologicznej też trzeba mieć czasu. i tak koło się zamyka.

Jestem coraz starsza, bardziej chora, wolniejsza ... mąż tak samo... musimy pracować.. na emeryturę nie mamy co liczyć...


Sorki Sylwia że u Ciebie te wywody, ale doszłaś do tego momentu co ja w ogrodniczkowaniu Nas dwie dotyka ten problem..

Edit.. nie potrafiłabym zrezygnować z ogrodu, dlatego myślę ciągle jak go usprawnić i uczę się żyć widząc wszystkie niedoskonałości

Aniu wiesz, że wszystkie Twoje przemyślenia są nam pomocą w planowaniu u siebie. Zawsze mam życzenie i marzenie, żeby Ci się życie w końcu na lepszą kartę odwróciło. Ufam, że tak będzie. U mnie pół ogrodu będzie na pół dziko z pełną świadomością, ze całości w przyszłości nie udało by się ogarnąć, a takie zdarzenia losowe podcinają skrzydła, ale przecież rany się zagoją i będziemy lecieć dalej. Czego Tobie i sobie życzę z serca
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
bacowa 18:35, 15 sie 2018


Dołączył: 26 paź 2011
Posty: 2463
Mala_Mi napisał(a)


muszę zmienić nasadzenia na mniej pracochłonne.. pozbyć się pracochłonnych roślin i kapryśnych.. i to robię od jakiegoś czasu..



Kurcze..... , ja tak samo robie .
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies