Gruszka_na_w...
19:39, 04 kwi 2024
Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
U mnie krajobraz podgórski, ale gęsta zabudowa przesłoniła kompletnie widok na pobliskie góry. Dodatkowo zapragnęłam ogrodowej intymności i utworzyłam sporo naturalnych przesłon pobliskich domów. Doskwierał mi widok na sąsiada jedzącego posiłki.
Z tą długą zimą, to rozumiem o czym piszesz. Syn mieszka w Norwegii i jego tęsknota za wiosną jest mocniejsza niż moja. W tym roku mieli tam wyjątkowo obfite opady śniegu. Na mróz i śnieg reaguje już alergicznie. A ja wciąż go zachęcam do biegania na nartach. Dla mnie to takie romantyczne.
A dołożyłaś do tego piasku obornika? Dało się utrzymać systematyczna wilgotność?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz