Pozdrawiam wszystkie zbłąkane dusze w moim wątku - życie jak zawsze zweryfikowało mi plany i chore dziecko uziemiło w domu.A już wydawało się przez chwilę, ze zaczynam mieć czas na czytanie forum

Więc dziś tylko szybka aktualizacja pamiętnika

Finalna wersja tarasu



Na domek chcę puścić clematis. Posadzić od strony północnej w cieniu i pędy prowadzić na ścianie wschodniej. Musze zgłębić temat czy to ma jakiś sens

Galaxy kwitła w ty roku na raty - więc nieoczekiwanie dość długo Ciesze się jej ostatnimi kiatami.



Biały RH jak zawsze niezawodny i pierwszy



A tu blisko, coraz bliżej

Czerwone azalie w tym roku nie planują niestety zakwitnąć w jednym czasie. Zupełnie tego nie rozumiem - ten sam gatunek.





I jakieś dwa dni później dwie pierwsze zakwitły



Białe się jeszcze nie określiły czy w tym roku planują zakwitnąć. Mocno dostały w kość w czasie zimy niestety

I na koniec tulipany. Sadzone w 2013 roku i nie ruszane (nie wykopuję). W tym roku pięknie dopisały Czerwone już pokazywałam. Czas na białe



Sadziłam białę i czerwone. Miałam trzy znajdki w cebulkach.
Żółto-czerwonych jest już pięć sztuk (byłą jedna).





Różowych też pięc sztuk



A różowo-białych tylko dwie i bardzo marne.

Wiem, ze puryści ogrodowi prędko eksterminowaliby nieplanowane rośliny, ale ja jakoś tak nie potrafię. Zostawiam niech walczą

taras wyszdł miodzio! ten ciemnjeszy domek mnei osobiście leży średnio ale taras jest bardzo ciekawy

te żólto-czerwone tulipany sa zainfekowane wirusem

malkul napisał(a)

taras wyszdł miodzio! ten ciemnjeszy domek mnei osobiście leży średnio ale taras jest bardzo ciekawy

Dlatego chcę go obsadzić powojnikiem.Liczę że bryła zniknie pod masą zieleni, a kiedyś jak dzieci sobie pójdą to go zlikwidujemy i zrobię jakąś wariację z pergolą w tle (za nim jest część warzywno-użytkowa)

Toszka napisał(a)

te żólto-czerwone tulipany sa zainfekowane wirusem

Witaj u mnie Toszko

Byłabyś tak miła i napisała coś więcej (lub dała trop czego szukać w necie).
Jak trzeba to eksterminuję - te akurat były bonusem, więc nawet mi nie będzie mocno szkoda.

A rh cos neka po lisciach widze.
Taras niebanalny.nie w moim stylu to fakt ale elegancki to tez fakt

ten klonik z boku slicznie się czerwieni. Ja tam cieszyłabym się ze wszystkich tulipanów, taras bardzo ładnie wyszedł, a domek pomalowałabym na biało. Widziałam taki w necie

choroby wirusowe tulipana