Kolejna porcja niesamowitych inspiracji Pomysły ze ścianą wodną, zegarem i błotną kuchnią zapisuję sobie
Tak sobie dzisiaj dumałam odnośnie trampoliny...co tu zrobić z tą dziurą w ziemi w czasie zimy? Czy ona nie jest niebezpieczna dla dzieci lub zwierząt? Jak ją zabezpieczyć? ...tak sobie dumam... bo sam pomysł jest czadowy
Ranniki po nieprzekwitnięciu po prostu przesadź. Hortka do ziemi jak najszybciej.
Przebiśniegi z cebulek kupnych kiepsko rosną. I to nie tylko u mnie.
Błotna kuchnia - rewelacja U mnie są chłopaki, ale starszy z zacięciem do gotowania... Jak dużo dzieci korzystają z trampoliny??? Czy jest to coś co będzie często używane?? Opłaca się taki zakup? I tyle demolki w ogrodzie?
Hortki moje raz do roku dostają nawozu jak dla RH.. chyba muszę się poprawić.
Trampoliny nie chowasz tylko zostawiasz na wieki wieków (tzn aż się zepsuje ze starości ) przynajmniej ja inaczej tego nie widzę, bo kombinowanie z zasłonięciem tego wielkiego otworu przerasta moje siły. CHoć na upartego mozńa i zasłonić
Pytanie tylko jak w konkretnej okolicy zimuje taka trampolina. Jak pisałam wcześniej u mnie jest strefa 7b (ściąga ze stref mrozoodporności ) i nikt tego typu sprzętów nie chowa do domu. U sąsiadów trampoliny są całoroczne. Okolice Wrocławia to 7a i tam też jest ciepło. Wiem, ze znajomi trampolin nie chowają. Jednak pozostałe strefy to większy mróz i czy to ma jakiś wpływ na gumę i wytrzymałość sprzętu - tego nie wiem. Prawdę mówiąc trzeba by zrobić rajd po sąsiednich ogrodach i posprawdzać w realu jak to wygląda.
____________________
moje włości w wiecznym remoncie;
zapraszam do ogródu mamy - ogród kwieciem malowany ;)
Buuuuuu To mi zostaje pójść gdzieś na żebry, bo na lewo w lesie to nawet nie mam gdzie wykopać, pomijając fakt, ze jestem zbyt praworządna, aby to zrobić.
U mnie jeden chłopak i jedna dziewczyna - gotowanie i pieczenie kochają oboje miłością bezgraniczną. Ja w dzieciństwie też ciągle jakieś zupki pichciłam
Nikt gwarancji Ci nie da że będzie szał. Dobrze gdzieś wcześniej dzieci na taką trampolinę wypuścić i zobaczyć czy będzie szał ciał. A i tak może być wtopa.
Ja postawiłam dzieciom huśtawkę. Nie używają. Na placu zabaw w mieście się bujają w domu nie chcą. Kupa zmarnowanej kasy, a w zasadzie huśtawka wydaje się być pewniakiem.
Nad trampoliną dumam, bo myślę że jakby byłą duża to ja jak i maż też byśmy chętnie poskakali W końcu Jumping fitness to aktualny hit
A co do demolki to bardzo żałuje, ze nie mam miejsca aby zrobić ja na górce. Choć co do górki to może i dobrze, ze nie mam gdzie jej wcisnąć, bo nie umiałabym się zdecydować co wybrać - czy trampolinę, czy tunel, czy zjeżdzalnię .
Moje też niedopieszczone. A zależy mi aby mocno w tym roku poszły w górę.
____________________
moje włości w wiecznym remoncie;
zapraszam do ogródu mamy - ogród kwieciem malowany ;)
Nawigatorko - ja strasznie ubolewam, ze Ty swojego placu zabaw pokazałaś jedynie nędzny kawałeczek. Twoje pieńki zainspirowały mnie bardzo mocno i wpadłam jak śliwka do kompotu w nurt natural playground i play scapes (podaję nazwy angielskie, jakby ktoś chciał google przepytać z obrazków). Niby drobiazg, ale sama bym w te klimaty z pewnością nie poszła.
Mam kilka pomysłów, większości pewnie nie zrealizuję ale za to pozbyłam się kaca moralnego, że nie chcę zbudować dzieciakom placu zabaw z wielką wieżą i zjeżdżalnią
____________________
moje włości w wiecznym remoncie;
zapraszam do ogródu mamy - ogród kwieciem malowany ;)
Ale u mnie duzo wiecej niz piaskownica i domek z odpadow pobudowlanych nie ma.mamy trampoline.stoi caly rok na dworze.ucierpial jedynie material oslaniajacy sprezyny (juz go nie ma) a tak jest ok.
Szczerze.nie wiem ile moje corki musialyby na niej skakac by kopac dla niej dol.cos czuje ze sama dziura bylaby ciekawsza do zabawy niz trampolina. Ale dla moich dzieci zawsze ciekwasze jest to co nie sluzy do zabawy
U mnie juz 2 razy była wymiana materiału osłaniającego sprezyny, masz jakiś patent czym trwalszym by to było można zastapić. ?U mnie trampolinę chłopaki(2 małych, 1 duży) używają non stop.