Przesilenie wiosnne zapewne Iwonko.Zdrowiej kochana
My wczoraj porobiliśmy troszkę więcej i dziś szyja mnie boli.
A też ubrana byłam w czopę,szalik,kufajka,bluza,pod spód na cebulkę i potem rozbierałam się
po krzokach a wieczorem nadwyrężona szyja pobolewała i z owiania zapewne też.Pomógł ciepły termofor na którym spałam.
Bardzo fajnie przedstawiałaś Wasze zmiany ogródkowe.Lubię oglądać takie pokazy
Sporo pracy wykonaliście
Twój ogródek jest taki Iwonkowy i dobrze,charakteryzuje się mnóstwem kwiecia,
nie porzucaj tego i
pliss...niech Montany zostaną gdzie są.
One są takie Wasze
Może męczą
patrzałki jak siedzicie na tarasie ale zobacz jak odwdzięczają się kwitnięciem,
są niestrudzone.Miejscówkę maja idealną co do stanowiska.
Ja nie mogę się napatrzeć jak zapodajesz fotki z nimi
Ale wyszła mi litania
A więc zdrówka jeszcze raz bo ogródek czeka
A na przeziębienia dobra mikstura..cytryna,czosnek i miód.
Fajnie tę miksturkę spożywać w okresie jesienno-zimowo-wiosennym.
To naturalny antybiotyk,człek
capie czochem ale co tam
Można weekendowo brać jak nie spodziewamy się gości.Najlepiej oboje to wtedy nikomu nie przeszkadza
Serdeczności zostawiam