Witaj debora
Dziękuję za błyskawiczny odzew To co mi napisałaś dam jutro do poczytania mojemu m, a i firmie ogrodniczej też podsunę pod nos
Zgadzam się z tobą. Dla mnie szmata to coś nienaturalnego, jakaś masakra. I choć nie znam się na urządzaniu ogrodów to sama intuicja podpowiada że to rozwiązanie jest ble. Poczytałam,poczytałam, fotki obejrzałam tu na forum. Widzę jak ludzie usuwają na gwałt te cudne szmatki
Działka na ogród to ok 1500m2. Na niej stoi dom.
Przymierzam się do założenia własnego wątku.
Pozdrawiam

To będzie spory ogród tym bardziej zadbaj o niego jak najlepiej, czekam na Twój wątek, pstrykaj zdjęcia, będzie można zobaczyć etapy prac

Ja wczoraj usuwałam matę która byłam pod zrąbkami narobilyśmy się z mężem pod matą było mokro a korzenie od tuji były na wierzchu a ten zapach stęchlizny czuć było na odległośc,zrąbki były spleśniałe
szkoda że nie mogłam zrobić fotki.Wzruszyłam ziemie trochę dosypałam na wierzch spowrotem zrąbki
myślę że będzie dobrze.Dobrze że moja rabatka była nieduża pokazywałam ją wcześniej.

Dziewczyny, zagrzałyście mnie do walki o swoje DZięki.
Wątek założyłam, po długich bojach i czytaniu działu tech. udało mi się nawet dodać link w podpisie, jupi!

Dokładnie to samo usłyszałem od ogrodników przy zakładaniu ogrodu czyli, że nie dam rady z chwastami jeśli nie położą maty szmaty. I po dwóch latach efekt jest taki, że tam gdzie zgodziłem się na matę czyli na strasznie stromych skarpach pod irgą jest mata ale chwasty i tak rosną na potęgę, tam gdzie były barwinki to chorowały i zacząłem zdzierać maty, a tam gdzie się uparłem i nie pozwoliłem na żadne maty nie ma chwastów tylko piękne byliny - choć to też skarpy. Więc żadnej maty - to tylko pozorne ułatwienie a odchwaszczać trzeba tak samo jak bez maty - tylko to trudniejsze, bo korzenie przerastają matę i wyrywając je drze się to coś. Bądź dzielna i walcz powodzenia

Ja też zakładam ogrody od 30 lat i powiem tak, kto kiedyś słyszał o macie? Nikt.

A natura zna matę? Nie - zna ściółkę i próchnicę liściową czy inną.

Kiedyś nie było nawet kory i rabaty wzruszało się pazurkami i pieliło się, potem nadeszła era ściółek i to jest to, co lubią rośliny, w naturze też mają ściółkę. Mają pulchną glebę, o dobrej strukturze a nie beton pod matą.

Matę wymyślili leniwi ... tak leniwi ogrodnicy, którym się nie chce przygotować odpowiednio gleby,. albo nie mają czym, a szpadelkiem i widłami się nie chce machać 1500 metrów, więc najlepiej przykryć ten badziew czyli chwasty matą i będzie git. Nie narobimy się , a potem niech się klient martwi, ogrodnik umywa ręce.

Sukcesem i sekretem dobrej kondycji roślin jest ZDROWA GLEBA a z matą taka nie będzie.
O estetyce nie wspomnę , czuję wstręt do maty szmaty.

To ja znowu dorzucę kilka zdjęć tej słynnej szmaty przeciw chwastom:
Chcecie mieć takie zabezpieczenia przed chwastami w swoich ogrodach?
I wydać kupę kasy na ich położenie, a w efekcie na ich ściągnięcie?
Nie popełniajcie tych błędów, bo to szkodzi roślinom, kasie i kręgosłupowi.
Niektórzy już to sprawdzili na sobie... Nie musicie powielać naszych błędów.

bonita napisał(a)

powiedzieli,że nie poradzę sobie z odchwaszczaniem,

Uśmiecham się , moja teściowa wychodzi rano w hektar buraków i niesie tylko motyczkę, a nie rolkę maty Jakieś wielkie nieporozumienie, jestem uczniem najstarszych ogrodników tego kraju i nigdy jeszcze z ich ust nie padło słowo mata.
Tę mate pchali do tanich butów w noski - lata 90 - tak oddychała, że się wyciągało mokre nogi.

Ja ściągnęłam jakiś czas temu maty. Już pisałam o tym - tam gdzie były maty miałam większy problem z chwastami niż tam gdzie mat nie było. Nawet skrzyp miał dość mat i teraz jest go łatwo usuwać, bo korzenie płożą się po ziemi

Mam natomiast problem - co robić z korzeniami roślin. W przeważającej większości mają korzenie płożące się na ziemi. W tej chwili są przykryte korą. Zastanawiam się czy trzeba odgarnąć korę i przysypać ziemią. A może same jakoś sobie poradzą?

Pozdr
tamtu

Dzisiaj męczyłem się z chwastami właśnie na matach i obok na gołej ziemi i wniosek jest taki że tam gdzie ich nie ma łatwiej wyrywać chwasty. Matom-szmatom mówimy NIE !!!