Asiu, tutaj naprawdę nikt nie próbuje umniejszać Twojej kreatywności, ani sugerować, że bezmyślnie podążasz za modą. W zasadzie to nawet nie wiem, w którym momencie dyskusja zeszła z tematu ChFSh na Twój ogródek

Marzenka bez oporów przyznaje, że jej graby to inspiracja Ulfa, ale czy to oznacza, że "powiela trendy"? Albo że "bezmyślnie podąża za modą"?
Oczywiście że nie, bo z wielu możliwości podpowiadanych przez projektantów wybrała tą, która najlepiej pasowała do niej, do jej ogrodu i efektu, który chciała otrzymać. Z kolei inne dziewczyny, zachwycając się ogrodem Marzenki, też chętniej wybiorą graby, i nawet nie muszą wiedzieć, że pierwotna inspiracja wyszła od takiego a nie innego projektanta i została pokazana na takiej wystawie. W ten sposób powstała moda na graby. To my, dokonując poszczególnych wyborów, decydujemy, czy coś jest modne czy nie. A zadaniem projektantów i wystaw typu ChFSh jest podsuwanie propozycji
i nowych pomysłów.

Marzenka w tegorocznej edycji żadnego ciekawego pomysłu dla siebie nie znalazła, a ja owszem: zastąpienie bukszpanów karłowatymi sosenkami w zestawieniu z bylinami bardzo mi się podoba.

Ale to już Magnolia u Agniechy w ogródku proponowała.

A graby z Oliwy?

Asiu, jakbym napisała, że "na ogrodowisku wszystkie ogrody są takie same" to by było grube nadużycie. Ale faktem jest, że najbardziej oblegane, chwalone i podziwiane ogrody są albo całkiem minimalistyczne (jak Twój) albo bardzo geometryczne i uporządkowane (jak Marzenki czy Oli).
Ja, ze swoim upodobaniem do buszu, czuję się na O. dość osamotniona, dlatego te bałaganiarskie trendy na Chelsea bardzo mnie cieszą

Marzena, ja do Ciebie z pytaniem, kiedy ścinać seslerie.. i na jakiej wysokosci. Odpowiedz proszę jak krowie na rowie. Te jasne coś kiespko w tym roku rosną. A te ciemno zielone kwitły i tera się wykładają.

Obrazków nie oglądałam bo było dużo słowa pisanego, a ja mam czasu brak.. nadrobię po niedzieli.. wtedy pochwały dla ogrodu zostawię.

I pytanie z ciekawość, czy lotos żyje?? Bo mój kawałek coś słabiutki...