Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

magja_ 10:52, 14 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Monitko - dadzą dadzą jak będą miały wilgotno, gorsze słońce zimowe , szukaj w sadz. i piel. - pisałam dlaczego.

____________________
magja_ 10:59, 14 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Jeszcze myślę o Agambizu...

To taki typowy błąd / wcale się zresztą nie dziwię że jest popełniany/ ale ku przestrodze! - robi się ciepło, soki zaczynają krążyć w roślinie a ona więdnie, wygląda jakby miała za mało wody - więc się ją podlewa a na to tylko czeka ten paskud - ciepło i pełno wody... atak następuje w wodzie - wtedy uzyskuje odpowiednią ruchliwość.

Zanim się zacznie podlewać - najlepiej włożyć palec w ziemię tak jak w doniczkę przy kwiatkach domowych się robi. Jak ma wilgotno a wygląda jakby wiądł - coś jest nie tak.

Właściciele gliniastych słabo przepuszczalnych gleb - to jest Wasz największy wróg phytophthora cinnamomi

Tutaj pięknie zjadł olbrzymią trawę w buszu
http://www.flickr.com/photos/87791108@N00/296840946/
____________________
agambizu 11:09, 14 maj 2012

Dołączył: 11 maj 2012
Posty: 62
zdjęcia mówią same za siebie.. mam go smasakrować żeby spradzić szyjkę? czy może poczekac aż same padną... spróbuję jeszcze je podlać, a jak nic nie da to trudno

Dziękuję bardzo za rozjaśnienie sprawy. Szlag mnie trafia! Bo by choćby słowo mogli rzec przy zakupie ich w szkółce.. człowiek szuka porady jak jest już po ptakach, w tym przypadku po krzakach.. ciekawe ile z 10 zostanie, jeden już jest out.. Buuuuu...

Ile czasu potrzebuje choroba żeby rozwinąc się do tego stopnia? może one były już chore? tańcuje z nimi od zeszłego roku..
____________________
magja_ 11:14, 14 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Szkółce nie udowodnisz że były chore. Ale mogła rozwinąć się choroba w donicach - to idealne środowisko - brak naturalnych wrogów, wystarczyło zakażona woda albo jakiś opad - z patogenem, skoczyło ph / ale ginie dopiero w ph poniżej 4,0 , im wyższe tym lepiej /. Źródłem zakażenia jest głównie skażona gleba i woda. /np oczka wodne mogą też być skażone/

Mogły być około pól roku - do roku temu zakażone.
____________________
agambizu 11:21, 14 maj 2012

Dołączył: 11 maj 2012
Posty: 62
to by się zbiegło z czasem przesadzania do torfu.. wrrr..
____________________
magja_ 11:30, 14 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Podlewaj wszystko którymś z tych preparatów i patrz. Nic innego nie zrobimy. Zakwaś wszystkim roślinom które lubią kwaśne podłoże siarczanem amonu w dawce 30gr/m2 - płaska normalna łyżeczka to ok. 5 gr. - chyba że dostały już jakiś nawóz. Kup też siarczan potasu i magnezu - magnezem wszystko można/super uodparnia/, siarczanem potasu - kwasoluby. Ale rozsądnie - ok, bo co za dużo to też niezdrowo

Szczególnie pilnuj roślin w pobliżu.
____________________
magja_ 11:32, 14 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
dla wszystkich - nie podlewamy roślin wodą z oczka, stawu, jeziorka, czy zbyt długo stojącą deszczówką.

Agambizu - popatrz jeszcze na resztę tych zwijających liście rh późnym wieczorem - nocą, jak się podniosą, słabo to widzę ....
____________________
magja_ 12:01, 14 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Czy coś już Agambizu kupiłaś?

Dostałam podpowiedź, że najlepiej na zmianę Aliette i Ridomil Gold - oba skuteczne ale zupełnie inaczej zwalczające grzyba. Co dwa tygodnie.
Aliette hamuje rozwój zarodni i zarodników oraz uodparnia roślinę, Ridomil zakłóca rozwój. Jak tego drugiego nie dostaniesz - mildex.
____________________
agambizu 12:04, 14 maj 2012

Dołączył: 11 maj 2012
Posty: 62
rododendrony podsypałam nawozem do rododendronów, tylko, czy przedostał sie on do korzeni to nie wiem bo dość głęboko siedzą może podsypię jeszcze raz?
Właśnie chcę jechać do ogrodniczego
____________________
magja_ 12:13, 14 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
rh - niczym, już mają dość. Przy ph 6,0 nie powinny dostać żadnego nawozu.

Nie wiem jakie nakłady przewidujesz na ich ratowanie - ale najlepiej byłoby wszystkim wymienić podłoże. Przy ph 6,0 zakwasić możemy jedynie siarką /też hamuje grzyba/, jak je chcesz ratować powinny mieć właściwe ph bo będą dodatkowo osłabione.Inne rośliny - może być siarczan amonu bo nie są tak wrażliwe na zasolenie, dla rh - w tej sytuacji tylko siarka. W ogrodniczych bywa granulowana - drożej wychodzi i trzeba ja rozbić, pylista jest na allego.
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies