Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Początki

Pokaż wątki Pokaż posty

Początki

malwes 16:58, 21 lip 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
anieszka napisał(a)
Zapomniałam tylko dodać że my byliśmy u dinozaurów w Zatorze obok Inwałdu i tam jest o wieeeeeeeeeeeeele lepszy i fajniejszy Polecam


Agnieszko, też słyszałam, że ten park z Zatorze jest znacznie fajniejszy. Moje dzieciaki nie są abytnio zainteresowane dinozaurami, do Dinolandii weszliśmy z ciekawości będąc w Inwałdzie głównie dla Parku Miniatur. Nie podobało mi się szczególnie...ładnie ale bez rewelacji.
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
anieszka 18:42, 21 lip 2012


Dołączył: 24 mar 2012
Posty: 1356
W Zatorze jest fajny park rozrywki, park owadów i świat bajek
W Inwałcie byliśmy również i tak jak mówisz bez rewelacji, ale w Zatorze podobało im się strasznie. A w tym roku zabrałam ich na maraton zoo-aquapark do Pragi i były w istnym raju
Od tego roku postanowiliśmy z moim A że będziemy teraz co roku robić takie wypady
____________________
Aga- Ogród na Cedrowej
roza333 20:59, 21 lip 2012

Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 97
Urocze miejsca pokazałaś i Twój ogród mi się podoba .
____________________
ogrod rozy333
ewalm 01:39, 23 lip 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
malwes napisał(a)

Ewa, tu też dzisiaj pada cały dzień i dziś jest dzień leniucha Ewa - nie załozyłabyś swojego wątku ? I nie wrzuciłabyś kilku zdjęć z Alp - w internecie jest tego trochę ale mam wrażenia, że to właśnie te robione przez odwiedzających oddają prawdziwy urok danych miejsc. Ja w Alpach nie byłam jeszcze ale mam ogromną ochotę się wybrać.

Nasze polskie morze też lubię, jeździłam głównie do Pogorzelicy, Rewala, Międzyzdrojów. Z czasów dziecięcych pamiętam stare drewniane molo w Międzyzdrojach, to, które spłonęło i muszelki....teraz jest dużo komercji ale jak ktoś chce to wszędzie dostrzeże urok miejsc w których przebywa.


hmmm, ja chyba nie mam dość zacięcia do prowadzenia własnego wątku, chociaż może takie pasożytowanie w cudzych watkach jest nieuprzejme
nie bardzo wiem co mamy dokładnie na zdjęciach, ale to chyba są raczej rezydencje Ludwika II, główny temat tegorocznych wakacji, a nie widoki alpejskie, bo to były wakacje "zwiedzające" a nie "wędrujące"
ale może coś się znajdzie, w końcu rezydencje były w Alpach
przejrzę, jak już wrócimy do domu

ja polskie morze to lubię pasjami, a najbardziej ten kawałek od Władysławowa do Piasków
____________________
Ogródek na trzy lata
Tess 13:07, 23 lip 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
malwes napisał(a)
A ja się dziś zmartwiłam bo okazuje się, że moich 100 sadzonek bukszpanowych, między innymi ten zawijasek na rabatkach żwirowych...choruje na fotoftyrozę....wrr.....najpierw werticilioza u Magnolii, teraz to....podejrzewam, że kupiłam już chore (kupowałam je w maju) bo od samego początku były zabiedzone, gorzej rosły, dodatkowo jakimś cudem wszystkie źle wyglądają, na wszystkich 3ch rabatach gdzie je wsadziłam a inne rośliny nie chorowały na tę chorobę. Kulki i stożki mają się lepiej ale boję się, że mogą się zarazić. Nie wiem co zrobić, wywalić to wszystko? Koszt nie był zbyt duży, gorzej z ryzykiem zarażenia innych roślin...nie da się chyba tego tak dokumentnie odkazić....napisałam do sprzedawcy z "zażaleniem" ale na razie bez reakcji....wrrr.....Co tam teraz wsadzać? Boję się o kulki i stożki i o świerka Inversę, i o klonika atropurpureum ....
Ja mam jakiegoś pecha z tymi choróbskami.



O, zmartwiłam się także
Nie wiem, co powinnaś zrobić z tymi chorymi. Wywalac, czy nie... Bardzo zaawansowana ta choroba?
Wydaje mie się, że na pewno powinnaś ratować stożki i kulki - ja bym natychmaist podlała Previcurem. Zapobiegawczo i leczniczo.
Pewnie i tym chorym by nie zaszkodziło.
Previcur w większych opakowaniach kupiłam w sklepie ogrodniczym w Ożarowie (przed wjazdem, po prawej stronie jadąc od Warszawy). Przy skrzyżowaniu z Wieruchowską (tak ona się chyba nazywa).
Ale może masz bliżej jakiś dobrze zaopatrzony.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Moniika 19:13, 09 sie 2012


Dołączył: 04 gru 2010
Posty: 2777
Diana napisał(a)

A to efekty wczorajszego pracowitego rozsypywania białych kamyczków :...proszę nie widzieć tych łanów lebiodki zamiast trawnika




Piękny efekt z tymi białymi kamyczkami:
____________________
Mój ogródek pod Gdańskiem
malwes 07:59, 16 sie 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Hej Dziewczyny, nie odzywałam się chwilę, raz, że przez pewien czas byłam na urlopie więc starałam się "odciąć" od wszelkich mediów, a dwa, że ostatnio zdrowie nie dopisuje i taka jestem "zdechła" i zmęczona ciągłym bieganiem na babdania, testy, wizyty, brrrrr....

Moje biedne bukszpany nadal nie do końca zdiagnozowane. Zrobiliśmy sekcję: korzenie, łodygi, nie wskazują na zmiany grzybicze (choć zacieki sugerowały fotoftyrozę), pozostaje jeszcze niedobór potasu.
Mimo wszystko podlewam previcurem i spróbuję jeszcze ponawozić potasowo ale żółkną w kosmicznym tempie.

I tak mi trochę smutno bo mam wrażenie, że to takie ogniwa połączone: ja choruję, mój ogródek choruje...o na dodatek pogoda jest bardzo prochwastowa a ja się czuję źle i kiedy to wszystko wypielę

Może ktoś mnie "pogłaszcze po głowie" ?
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
GabiK 11:35, 17 sie 2012

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Malwes, ja Cię głaszczę. Cmok.

Może jak dasz radę, to przyjechałabyś na spotkanie objazdowe warszawiskie 1 września? spotkanie z tyloma zakręconymi ogrodniczkami na pewno poprawi Ci humor i doda energii.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
kasik778 12:19, 17 sie 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
to i ja się dołaczę do poprawiania humoru, mi z kolei coś zaatakowało tuję Aurescens, a już była duża i bardzo ładna, opryskałam środkiem grzybobójczym ale nadal żółknie...
____________________
Milka 12:27, 17 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Fajna relacja z Zakopanego i okolic, kocham tamtejsze miejsca
rabatki robią wrażenie, co zrobić z chorymi roślinami ...nie wiem, może jednak ratować!
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies