Miałaś ulewę, zazdroszczę, u nas już dawno nie padało, na dziś były zapowiedzi, nawet zaczęło kropić przez parę minut, ale tylko kropić i tyle. Kolejny deszcz zapowiadają za półtora tygodnia
Śliczne kwiaty Pomponelli, zmiany koloru róż też mi się zdarzały, na przykład po przesadzeniu w inne miejsce, bez przesadzania też.
Misa super.
W tym roku po raz pierwszy uprawiam kalafior i brokuł. Kalafior mógł by być ładniejszy, spróbuje wysiać nasiona na drugi zbiór. Jemy kalarepę i cukinię. Zaczynają pomidory. Te jak na razie nie mają szans na foty jeszcze nie zerwane a już zjedzone, chętnych na pomidora z krzaka dużo.
Żółte też piękne.
U mnie deszczu nie było już prawie dwa tygodnie. Sprawdzałam prognozy i przez następne półtora tygodnia też deszczu
nie będzie, buuuu...
Mnie też bardzo podoba się kolorystyka tego zakątka, podziwiam, mnie zawsze kolory mieszają się chcąco
lub przez pomyłkę. Ostatnio na liliowcowej rabacie miały być żółcie i pomarańcze, a tu jeżówka różowa pełna,
a byłam pewna, że będzie żółta.
Też się cieszę . w końcu część zaplanowanych prac za nami.
Trochę się zmienia. Jak przyjedziesz następnym razem to sama zobaczysz.
Błąd testerka to moja wnusia
A liliowce na stawem ? Już boję się dokładać pracy, bo sama widziałaś nie wyrabiam się ...
Ale dzięki pas e włókninie.. przemyślę.
W Wojsławicach nie byłam jeszcze
Ale mnóstwo widziałam pięknych liliowców widziałam w ogrodzie botanicznym w Poznaniu
Wersal mnij urzekł.
i kilka innych
.
I skrzyp olbrzymi .