Zobacz sobie na stronie 367 wypowiedź Andy. Mimo wszystko zdecydowaliśmy się je kupić na żywopłot, bo ceny doniczkowych były przy tylu metrach nie do zaakceptowania. Dodatkowo zerknij sobie na stronę 408, tam wrzucałam styczniowe zdjęcia. Najgorszy był dla nich luty kiedy było sporo mroźnych wiatrów, ziemia zmarznięta i nie można było podlać. Straciliśmy sporo liści wtedy. Przycięcie mnie dopiero czeka, w opisach jest by robić to koniec marca/początek kwietnia. Szkółkarz ciął je już trzykrotnie przed tym jak do mnie trafiły. Większość jest ładnie rozgałęzionych już od samego dołu. Za jakiś czas dopiero okaże się ile ich i jak mocno odbije. Z samego sprzedawcy jestem zadowolona. Byliśmy w kontakcie telefonicznym w pierwszych tygodniach, podpowiadał nam z podlewaniem itp.
Tutaj zdjęcia z piątku, zrobiłam
przed i po kancikowaniu ścieżki od zachodu, ale żywopłot też się załapał.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty
Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam
Pomidorowy Zawrót Głowy.