Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "floksy"

Skąpana w słońcu 21:56, 06 maj 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11954
Do góry
Plany na ten rok

Musze w ścieżce położyć kostkę i usunąć ziemię




Floksy ładnie się rozrastają. Mają wypełnić całą ścieżkę



Floksy mają też być po prawej stronie. Już posadziłam nowe sadzonki. Kiedyś wiosną będzie tu floksikowo



Zaczęłam porządkować teren pod oczko wodne.





Ogrodowy spektakl trwa ... 21:48, 06 maj 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Urszulla napisał(a)


Dla mnie lato i jesień to hortensje z bylinami i trawami. A Ty tu co masz upakowane ?


No właśnie ja nie bardzo ten zestaw adoruję, wolę inne i dlatego tam jest choć co
róża Artemis, dzielżany, pysznogłówki,przetacznikowce,krwiściągi, lilie, nepeta nuda, floksy,mikołajki,liliowce,szałwię,astry /sporo/, bodziszki, chryzantemy, rdest a nawet czyśca, z wysiewu moje ulubione kłosowce, przegorzan i pewnie choć co jeszcze
Moja działka na Dębowym Lesie 21:16, 06 maj 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
anabuko1 napisał(a)

Witam! Dziękuję za odwiedziny.
Pomino tej zimnicy wiosna nawet ładna jest.
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko


Moje 4 odmiany- kolorki floksow




I ja polubiłem floksy szydlaste. Jeszcze ich nie mam ale...
Moja działka na Dębowym Lesie 19:05, 06 maj 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24136
Do góry
Malgosik napisał(a)


Podoba mi się ten kobierzec

Floksy twarz są takie piękne.
Jeszcze muszę ich podosadzać w różne miejsca
Droga do spełnienia 15:30, 06 maj 2019


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Kawa napisał(a)

Gosia czosnki kupowane 3 laa temu w zeszłym roku nie wykopałam zostawiłam zamawiałam internetowo

Czyli rozumiem że je wcześniej wykopywałaś.
Mi po 3 sezonach Gladiatory przestały kwitnąć, a Globmaster tylko raz kwitły i już tylko liście wychodzą.
U mnie kończą się tulipany, zaraz przekwitną floksy. Przydałyby się czosnki.
Podmiejski ogródek 12:54, 06 maj 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
To była duża rabata.

Z kolei pod ogrodzeniem są rabaty chyba nawet węższe niż moja. Nie sądzę, żeby miały więcej niż 2m głębokości. A ile na nich jest:


tulipany beztrosko rosną sobie w red baronie, łubin zupełnie nie przejmuje się, że za chwilę zostanie pożarty przez kocimiętkę,

floksy nie zastanawiają się, czy nie będzie im za ciasno przy róży i trzcinniku.

Jakbym nie miała za sobą dwóch lat mozolnego przekładania i przetasowywania roślin na swoich niewielkich rabatkach, to bym się dała nabrać i stwierdziła "hulaj dusza, piekła nie ma!" i popędziła do centrum ogrodniczego kupując po jednej sztuce wszystkiego, co mi wpadnie w oko i wsadzając na chybił trafił.
Ale że już jestem nieco mądrzejsza (niewiele, ale zawsze), to wiem, że ten pozorny nieład, ten brak poszanowania dla ZASAD, to nie jest efekt przypadku, tylko całe lata doświadczeń. Zasady są potrzebne początkującym ogrodnikom, którzy jeszcze "nie czują" roślin. Ktoś, kto posadził dziesiątki tysięcy sadzonek i bez nich wie, na co może sobie pozwolić i jak poukładać rośliny, żeby otrzymać zamierzony efekt.
Tej wiedzy nie da się nauczyć z książek. Jedyne co można zrobić, to iść do ogrodu i dalej przesadzać, przekładać, próbować, testować.

Jednym słowem - nie ma drogi na skróty, nie ma ucieczki od tyrki.
A małe rabaty nie są usprawiedliwieniem dla brzydkiego ogrodu.
Takie są moje wnioski z odwiedzin u Danusi
Przerwa na kawę... 00:45, 06 maj 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
nicol21 napisał(a)
Myślę że magnolia w kole będzie fajnie wyglądać, ale ja dałabym raczej taką rozkrzaczoną, na pewno nie szczepioną na patyku. Deren pagodowy variegata też byłby super, on ma świetny pokrój, lekkość korony i jasność przez te swoje biało zielone listki. Pomysł zapodany fajny. No i by się ładnie odcinał na tle tuj. Problem ze ten variegata nie jest aż tak często dostepny i tani.

Super wycieczki!! Rzeczywiście fajny sposób na rh w nieckach
Tam na kole są rośliny do 1 metra wysokości, floksy, astry jesienne, róże. Nie wiem czy krzaczasty wejdzie. Dereń muszę obejrzeć z bliska. Na zdjęciach jest piękny. Wycieczki - mega fajne. Polecam i u ciebie takie wypady.
Ogród z rzeźbą 22:05, 05 maj 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Pokażę jeszcze zaczątek porządkowania terenu po drugiej stronie, pod płotem. Powstał zaczątek rabaty przede wszystkim z roślin, które miałam. Tym samym już prawie oczyściłam teren przed serbami i tam zacznie się przygotowywanie gleby pod nasadzenia (dużo roboty nie będzie bo tam akurat jest nawet całkiem dobre podłoże - jedyne takie miejsce w moim ogrodzie).

Tak więc powstała taka rabatka bylinowa, na razie mało widać bo wszystko małe. Ale przynajmniej jakoś uporządkowane. Iwonka/Inka nazwała ją słoneczną.
Zdjęcia nie najlepsze, robione wieczorową porą (bez udziału bruneta)






Tu w szerszym planie, pod płotem zostawione miejsce na żywopłot, z przodu posadzone na razie "w kupie" rozchodniki (trzeba było je zabrać bo byłyby zmiażdżone przy wykopywaniu rozplenicy) i roślinki od April, nazwy nie pamiętam.
A poza tym rosną tam trzcinniki Overdam, floksy, szałwie, liatry, dwa przegorzany, rudbekie, perowskie, trytomy.

Za świerczkiem widać niefortunnie posadowioną skrzynkę od nawadniania, która uniemożliwia pociągnięcie żywopłotu po całości. Dlatego właśnie przed skrzynką wylądował świeczek Iseli Fastigiata, którego kiedyś kupiłam w jakimś impulsywnym porywie sama nie wiem czego. I pewien pomysł podsunęła mi Iwonka (dzieki Ci) i zapewne zostanie zrealizowany.

Zobaczymy latem co wyjdzie z tego przedsięwzięcia



Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:03, 05 maj 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86229
Do góry
Mala_Mi napisał(a)


Pięknie...
A o wełnie juz doczytałam Że jest

Dwie rośliny w masie przy których nic nie robie cały sezon dały takie efekty, dabrówka i floksy, z czego dabrówka kwitnie długo, a potem kwitnienie powtarza
Kwiaty we włosach 21:00, 05 maj 2019


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry
Witam jak po majówce, odpoczęliście?
Mnie nie było kilka dni i ogród zaskoczył mnie pozytywnie.

floksy buchnęły kolorami, chociaż ciemnych fioletowych już nie ma







żagwin

Blaski i cienie nowego życia 20:53, 05 maj 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
ewsyg napisał(a)
Ja też walczę z podagrycznikiem i dodatkowo skrzypem. Ręce opadają, jak to się panoszy.
Ula, floksy i bodziszki bardzo lubię. Zebrinus u Ciebie już bardzo duży, mój dopiero wychodzi z ziemi. Ja swojego posadziłam w dużej donicy, ma ograniczone możliwości.

Pozdrawiam


Skrzyp u mnie też rośnie tam gdzie podmokły teren i potem dalej.

Ciekawa jestem czy Zebrinus przetrzyma to wszystko co mu zrobiłam. Teraz dopadało to może się uda go uratować.

Jak narazie to walczę na kilku frontach naraz i może nawet tak szybciej idzie niż gdy się męczy jedną rabatę. Trzeba jednak być wytrzymałym na nieporządek i że się nie nadąża z plewieniem , oczywiście zanim nie zrobi się gęsto

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 14:52, 05 maj 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86229
Do góry
Tu floksy ukorzenione w donicy z truskawkami

brzeg obsadzony


wisteria się pięknie odbija
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 14:35, 05 maj 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86229
Do góry
Głównie hosty, bergenie, floksy i dabrówka.

Emuś mimo, że platformy jeszcze nie ma fotel bujany już ustawił


Wzgórze chaosu 11:32, 05 maj 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5029
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Iwonko, a gdyby to przedpłocie zaaranżować w kompletnie innym stylu niż resztę ogrodu? Jest żwirek dosadzić roślin skalnych, ja tak miałam 10 lat, nim rodzice nasadzili jałowców, które teraz żółkną na całego, a taki czyściec wełnisty np odrósł od korzonka i wygląda świetnie i po 20 latachu mnie był czyściec wełnisty, rogownica kotnurowata i floksy szydlaste. Jak ostatnio do anitki jechaliśmy jest ogród z takim przedpłociem właśnie z roślin skalnych, cudne, Anitka widziała też


Sylwia marzy mi się piękne przedpłocie, ale obawiam się o jego trwałość, stąd tylko ten żwirek. Jak wiesz miałam tam problem z trawą, która po zimie zanikała. Prawdopodobnie jest to wynikiem soli sypanej zimą i rozrastających się roślin za płotem, które w okresach suszy skutecznie zabierają wodę.
U nas bardzo mocno sypią solą z racji stromej góry, odśnieżają też bardziej na naszą stronę (pod górę). Wiosną miałam zawsze mocno uklepaną trawę pełną żwiru. Takie dosłownie klepisko. Nie było ostatnio zbyt śnieżnych zim, a jednak zawsze coś tam sypną. Dlatego na razie odpuszczam temat. Dołożę tylko wierzchnią warstwę ładniejszego kamyka. A jak skończę modernizację rabat w ogrodzie to może pomyślę o tym przedpłociu Na razie szkoda na to sił i kasy...
Wzgórze chaosu 09:48, 05 maj 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86229
Do góry
Iwonko, a gdyby to przedpłocie zaaranżować w kompletnie innym stylu niż resztę ogrodu? Jest żwirek dosadzić roślin skalnych, ja tak miałam 10 lat, nim rodzice nasadzili jałowców, które teraz żółkną na całego, a taki czyściec wełnisty np odrósł od korzonka i wygląda świetnie i po 20 latachu mnie był czyściec wełnisty, rogownica kotnurowata i floksy szydlaste. Jak ostatnio do anitki jechaliśmy jest ogród z takim przedpłociem właśnie z roślin skalnych, cudne, Anitka widziała też
Bylinowa łąka 23:13, 04 maj 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5924
Do góry
Tu rośnie ożanka w towarzystwie astrów (chyba sercolistnych) i jakieś odmianowej dziewanny, którą wykopałam od mamy i podzieliłam.



Ostróżki (mama dostała siewki od sąsiadki i się ze mną podzieliła, szałwia Caradonna podzielona, kłosowiec od Kasi przesadzony i rozchodniki od Gosi. A i jeszcze tam wcisnęłam chabry od Anitki, ale zdjęcie nie obejmuje wszystkiego



Te floksy posadzone w tamtym roku ładnie nabrały masy, po małych roszadach między nie i rudbekię Goldstrum doszły przetacznikowce syberyjskie, bodziszki żałobne, a całkiem z przodu przed rudbekią fiołki motylkowate.



A tu w tamtym roku przesadzane siewki szałwii. Ciekawe jak zakwitną, bo trzy różne szałwie tam miałam. Jeszcze pokażę wam jarząba szwedzkiego - zaczyna rozwijać listki.




Oczywiście to nie wszystko, ale zanudziłabym was opisami.
Blaski i cienie nowego życia 22:39, 04 maj 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11954
Do góry
Ja też walczę z podagrycznikiem i dodatkowo skrzypem. Ręce opadają, jak to się panoszy.
Ula, floksy i bodziszki bardzo lubię. Zebrinus u Ciebie już bardzo duży, mój dopiero wychodzi z ziemi. Ja swojego posadziłam w dużej donicy, ma ograniczone możliwości.

Pozdrawiam
Bylinowa łąka 22:38, 04 maj 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5924
Do góry
Sylwio wcale się nie poddaje, tylko w tym momencie to chwalić się nie ma czym. Liczę jednak, że w lecie będzie już widać co nieco.

Ula dobrze powiedziałaś. W bólach i to zarówno jeśli chodzi o przygotowanie jak i o efekt nasadzeń. W sumie myślałam, że z tym drugim trochę łatwiej będzie.

Ewo powoli prace postępują. W przyszłym roku lub jeszcze w następnym chcemy całkiem już skończyć domek. Doprowadzić prąd, zrobić łazienkę i oczyszczalnię roślinną. Tak, że plany są cały czas. Co to dzikich terenów to zgadzam się w stu procentach. Dziś przez chwilę padał deszczyk, a ja w fotelu na tarasie słuchałam ptaków i myślałam co by tu jeszcze...

Gosiu o tak. Mąż twierdzi nawet, że mi roślinki całkiem świat przesłoniły, bo nic tylko na działkę bym jeździła.

Dziś też byłam, ale na sam początek, to z własnej głupoty niemiłą przygodę miałam.
Próbowałam wjechać samochodem i utknęłam w połowie drogi. Wczoraj tam porządnie musiało pucować, a z początku tak bardzo tego nie było widać. Godzinę się męczyłam podkopując, podkładając deski, w końcu z pomocą sąsiada udało się wycofać, bo nawrócić nie ma gdzie. Co mnie podkusiło nie wiem, bo zwykle ja bardziej bojąca się jestem, w dodatku byłam sama bez męża. Ot głupota i zaćmienie umysłu chwilowe.

Może wczoraj jakoś tak mało optymistycznie zakończyłam, ale w sumie przez te parę dni zrobiłam całkiem sporo.

Tu są posadzone jeżówki.



Tu rośnie odętka wirginijska biała. Obok powojnik bylinowy Cassandra, jak ustaliłyśmy z Anią Małą Mi, a do tej pory przekonana byłam, że to barbula i przy przesadzaniu dziwiłam się, że ma rożłogi. Jeszcze tawułki Arendsa dołożyłam, dzieląc je przy okazji.




Tu kolejne miejsce obsadzone. Przetacznikowiec wirginijski, przesadzone różowe floksy, a wyżej jeszcze zawilce japońskie różowe. Na drugim zdjęciu dziś też już obsadzone w całości - omieg wschodni w towarzystwie kolejnych floksów, bo tam gdzie były wcześnie dość słabo rosły.

Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 22:11, 04 maj 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
I azalia Jack A Sand rozpoczyna spektakl



Z kolei niezapominajka wysiała się jak zwykle to bywa w nieoczekiwanym miejscu


Zagłębie roślin "do wydania" - część obiecane nieogrodowiskowej koleżance, ale co najmniej połowa szuka domu - ktoś coś? Są Carexy Silver sceptre, liriope (nie widać na fotce), turzyca frosted curls, hosty, floksy białe, jeżówki bezodmianowe, jakaś wysiana szałwia



Przy okazji widać jaki mam "piękny trawnik" przy furtce.. na razie tego nie ruszamy, może jakąś ścieżkę tam w końcu machniemy. Jeszcze Kuba tam ciągle leje wodę, robi sobie kałużę do chodzenia w kaloszach
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies