Kusisz kolorami. Te misy na tarasie bardzo mi się podobają.

Pięknie. Floksy takie dorodne i pewnie wspaniałe pachną. Lubisz energetyczne zestawienia, a ja lubię je oglądać.
A przed liliowcami na drugim zdjęciu od góry, takie niebieskie, co rośnie?

Ela, powiedz jakie róże Cię interesują a ja Ci powiem, czy warto w nie zainwestować. Ja też jestem zainteresowana opinią innych, bo miejsca na pomyłki brak!

Ja to kochana nie wiem jakie ja chcę. Widzę,że ładna i pytam lub sprawdzam. Przede wszystkim zdrowotność, później kolor gęstość kwiatu i później zapach.
To prawda, że nie wszędzie róże dobrze rosną nieraz w tym samym ogrodzie.
Coś im nie pasuje towarzystwo, ziemia, wiatr, nasłonecznienie.

Różę Novalis też mam drugi rok - jak na razie nie jestem nią zachwycona owszem kolor ma piękny, trwałość i później to już gorzej oklapnięta i brązowieje jak kupa ptaka. Mam kilka róż które są bardzo ładne nie chorują, pięknie kwitną (nie mam pamięci do nazw muszę się posiłkować ściągą). Np Queen of Sweden jest bardzo ładna, ale nie trwała. Jestem zachwycona różą Ashley, Madame Anisette, Sunny Sky, Mariatheresia, Rosengräfin Marie Henriette, Gartenspaß, Aspirin jeszcze Oliwia mam ją drugi rok 3 krzaki w półcieniu i w słońcu - w półcieniu lepiej rośnie. To są takie moje żelazne róże. Mam jeszcze kilka, ale nie znam nazw bo kupowałam i metki wyrzucałam bezmyślna.

Piszę bo zapomnę. Viola widzę, że masz nawadnianie kropelkowe, czy przy tej ilości roślin zdaje to egzamin. Mam rurki kupione, ale ciągle coś mnie odpycha aby rury porozkładać. Upał jak cholera przynajmniej do poniedziałku i wydaje mi się, że to za małe podlewanie.

Viola już nie chwalę, ale wszystkie róśliny pięknie wyglądają połączenia kolorystyczne zachwycają.
Powiedz ty mi, czy ty pelargonie też wysiewasz? Masz tego wszystkiego olbrzymią masę jak to wszystko ogarniasz. Ja juz mam dosyć. Kończę rabatę i więcej już nic nie robię.

Pozdrawiam