Ale kolorowo u Ciebie A róże zachwycają, kiedyś się ich obawiałam a teraz sama mam kilka krzaków u siebie i jestem z nich zadowolona. U mnie urlop już trwa, trochę wcześniej ale przymusowo bo dziabnął mnie pies i z planów na działanie w ogrodzie klops :/
Kasiu kupowałam Ashley w pobliskiej szkółce. Jakbyś nie napisała i plamistości to bym nawet nie wiedziała
Moja jest czysta jak łza aby nie zapeszyc. Jak dobrze nakarmisz i opryskasz wczesna wiosną miedzianem to powinno być dobrze.
Napisałam więcej na moim wątku.
Kasiu ja kupuję drogo po 32 zł w donicy w pobliskiej szkółce ma bezpośrednio od Hyżego. Ale ta sama róża z odkrytym korzeniem od 16 - 20 zl kupisz u Hyżego. Mam katalog Hyżego, idę ogladac do szkółki jak kwitną jak mi się podobają notuje lub robię foto. Robię wykaz i zamowie jesienią u Hyżego.
Jak więcej zamówię to taniej wychodzi.
Ashley nie śmieci, bardzo długo trzyma kwiaty na sztywnej łodydze i oachnie, w wazonie cud miód.
Kasiu, wspomnienia z wakacji super, ale Twój ogród jest cudniejszy. Róże masz obłędne. Czy u ciebie nie ma upałów ? U mie róże kwitły bardzo krótko. Szkoda, bo to piekę rośliny.
Pozdrawiam
Kasiu, co to za różyczka? W rzeczywistości też ma taki subtelny kolorek z intensywniejszym środkiem? Urocza ☺
Jesteś Różaną Czarodziejką ☺ Chyba u nikogo krzewy nie są tak gęsto obsypane kwiatami jak u Ciebie, idealne ☺
Róże Austina mają piękne kwiaty i to tym się kierowałam jak je wybierałam. Ale mam już jednak lata doświadczeń z wieloma różami i uważam, że róże niemieckie i duńskie bardziej mi odpowiadają, pod różnymi względami.
Róże z gołym korzeniem są znacznie tańsze i te sadzone jesienią, i z dobrego źródła, przyjmują się w 100%. Nie wiem po co chcesz przepłacać...nieraz dwukrotnie są tańsze, co przy różach kosztujących nierzadko 60 zł ma znaczenie.
I tak mam sporo trawy, ale ta jest mi potrzebna dla dzieci. Gdzieś się muszą bawić