Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Małej Mi 2017

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Małej Mi 2017

ElzbietaFranka 21:53, 01 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13938
Aniu niech leje jak sobie życzysz, ale te życzenie nie zawsze się spełniają trzeba się cieszyć i przyjąć to co spadnie z nieba. U nas pół godziny dobrze popadalo.

Nachyłek jeden z wielu piękny i długo kwitnie bezobsługowy bardzo wdzięczna bylina. Widzę, że masz łan duży.
Ten mikołajek jakie ma wzięcie wśród bzykow.

Też bym chętnie nie podkreśla, ale szkoda roślin. Człowiek ma pragnienie wody rośliny tym bardziej. Nie można zniweczyć tego co się stworzyło.

Ma być trochę chłodniej to podgonie z robotami.

Aniu a studni nie da rady wykopać? Mam studnie więc wszystkich namawiam. Wczoraj z eM rozmawialiśmy co by to było jakbyśmy tej studni nie mieli. O godz. Tak prawdę nie wiem o której chciałam ręce umyć a w kranie sucho gminne wodociągi zakrecaja. A ja pyk przekręcam na studnie.

Pozdrawiam
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Kindzia 21:25, 02 lip 2019


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Ciebie sobie na koniec zostawiłam, czasu na ten ogród mi więcej potrzeba...
Otóż :
- na różach też urzędują pszczółki
- lubię żółty w ogrodzie
- wiedziałam o odwiedzinach i od razu sprawdzałam czy zdjęcia są
- jesteś wyjątkowa i niepowtarzalna, trochę mi szkoda...co ja mówię...trochę???
- lilie z Rzeszowa i Białegostoku mnożą się rewelacyjnie
- ja mam raz-dwa razy w tygodniu dyżur z większymi wnukami-córka do pracy w szpitalu wróciła, jedno popołudnie weekendu z maleństwem-fajnie jest, nie narzekam, tylko czasu coraz mniej i chyba jednak początki starości moją owsikowatość zabijają
- ta różowa róża przy serduchu...cud, miód i orzeszki!!!

Nie wyobrażam sobie...że bez stawu i ryb...wyzdrowieją!!!

I pozdrawiam, serdecznie

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Milka 06:56, 03 lip 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Ogród letni na bogato, jakoś suszy nie widać, żerowanie szkodników wszędzie, ze wszystkim się nie wygra, nawet gdyby robić 24 godziny cieszmy się tym, co mamy wszystko takie ulotne. Miłych gości miałaś i uśmiechy od razu, jak banany
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
abiko 10:32, 03 lip 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8413
Fajne te miniaturowe floksy.. jak tak dalej pójdzie z naszym klimatem, do którego za chiny nie mogę się przyzwyczaić to przekopię cały trawnik i wtedy znajdę miejsce na inne roślinki.
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Milka 07:00, 06 lip 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Wnuczki mają frajdę u ciebie, ale wyrośli! Czas zasuwa nieubłaganie.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Mala_Mi 11:18, 06 lip 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
yolka napisał(a)
Nie tylko ręce,ale w głowie opustoszało edytowałam bo ciągle coś nie tak, dobrze że w końcu odpuściłam, bo całą stronkę bym nastukała

Jak dla mnie to lepiej wypić

Ha, ha, ha zdecydowanie tak

Coś z obrazków, nie pamiętam co wstawiałam.. chyba będę zapominać wypić



A tu zwracam uwagę na ilosć pszczółek, a nie tylko motylka Pod motylkiem jest kilka pszczółek.. tylko nie widać na takim zdjęciu.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 11:29, 06 lip 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Anda napisał(a)
Ja nie wiem, gdzie Ty masz choroby grzybowe. Nic nie widać. Rabaty przebogate. I fauna i flora czują się u Ciebie znakomicie

Klimat się zmienia i trzeba inaczej opracować nasze strategie i plany ogrodowe. Też tak to widzę, jak coś wypadnie to robi się miejsce na nowe

Jak rybki? Lepiej?


Ewa, bo nie pokazuję porażek .. serce boli, ale co zrobić ??

Drzewa owocowe po staniu w wodzie i glinie od razu zachorowały, nie dość że przymrozek to teraz grzyb... wczoraj kilka owoców co się zostały napadła banda szpaków.. Hitchcock mógłby nakręcić film ..było ich z tysiąc?? Parzyłam przez okno (a ich hałas mnie przyciągnął do okna) i oczom nie wierzyłam... wszytko w kolo obsrane i wszytko ogołocone do zera. W kilka minut.... zaczynam dojrzeć do wycinki... bo i tak nie mam szans na zbiory..grzyby, mszyce , szpaki.. a mi zostają się liści do zbierania.

Wypadło dużo w tym roku i dużo jest chore.. woda zlepia glinę, nawet piasek nie pomaga, zrobiła się susza i korzenie roślin są niszczone przez brak tlenu i rozrywane przez zasychająca glinę. Podlewam co cenniejsze , ale ile mogę lać..kwestia czasu i ceny za wodę..

I tak jak piszesz , rewiduje nasadzenia... przetrwa to co najmocniejsze..

Na pewno przetrwają moje siewki jeżówki, chociaż i one mi pozasychały..

A jakie rodzaje z siewek, różnią się miedzy sobą.... wszytko siewki przy ognisku..





Rybki lepiej, tak się wydaje, chociaż woda się zrobiła zielone, że już nic nie widać.. niestety przy lekach trzeba było wyłączyć lampę UV.. widzę za to ile daje taka lampa
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 11:31, 06 lip 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Alicja169 napisał(a)
Jaszczur przecudnej urody, ciekawe co z nim zimą?
Pozdrawiam zapracowaną?)


Jaszczury sobie radzą zimą nie najgorzej, gorzej z moimi kotami dzikusami.. jak miałam psa i nie było kotów to jaszczurek było od groma, a teraz muszą siedzieć w konspiracji

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 11:35, 06 lip 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Mirka napisał(a)

Ja tam bardzo lubię żółty kolor.
O rybach czytałam, dobrze że im już lepiej.
Dziękuję za odwiedzinki u babci


Jak tam babciu??? Najfajniejsze przed Tobą Takie starsze gadające są fajne

A pływające to już wogle super.. przy nich i ja się ruszam..



Jak lubisz żółte to jeszcze coś żółtego



____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 11:41, 06 lip 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
sylwia_slomczewska napisał(a)
Kurde a ja ani jednego akanta nie mam, a Tobie się sieją......
Jakbyś kiedy w moje strony jechała to z akantem

To sobie przyjedz i wykop, francysie mają korzeń palowy, kieski do przesadzania.. jak sobie ukopiesz to twój By potem nie było że źle wykopane.. chociaż tobie to i trzonek drewniany od łopaty wyrośnie w ładne drzewo
Te też są siewki


A te to z jednej małej sadzoneczki.. przesadziłam je kiedyś chyba 8 lat temu.. i w starym miejscu z kawałka chyba korzenia wyrosła kolejna kępa


Tę wielka kępę przesadzałam 2 lata temu, i rok była mizerna za to w tym dała czadu.. i dalej zarasta mi RH. Znów trzeba przesadzić ,a już nie mam siły, to jest ogromne.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies