anpi
00:40, 02 lip 2019
Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8942
Dorotko moja róża ma dopiero drugi sezon.W tamtym roku puszczała pędy ,ale kwitła jeszcze mało.W tym roku wszystkie pędy przetrwały zimę i pięknie zakwitła ok 10 czerwca mając dużo pąków które ciągle rozkwitały na miejsce przekwitajacych i sypiacych się kwiatów.PO dwóch tygodniach zaczęła maleć ilość rozkwitających nowych kwiatów,ale rozkwitają do dziś ,choć jest ich już niewiele.Ale widać już nowe przyrosty.Od teraz myślę że można powiedzieć że ma przestój,ale czekam na zwiększanie się kwitnienia,ale w jakim tempie to dopiero zobaczę.Część kwiatostanów obcięłam by nie wysilała się w nasiona,resztę jeszcze przytnę.Pędy ma raczej sztywne i lepiej na solidnej dużej pergoli,tak by jej długie pędy móc rozpinać bądź oplatać w poziomie wtedy będzie miała więcej kwiatów.Widać po tych co są na górze już w poziomie.Moja pergola już widzę że będzie za mała ,pewnie będę musiała przycinać różę.Poza tym ma wąską kratkę i ciężko ją oplatać bo jedną strona przylega do płotu.O Tą róże możesz podpytać też Dorotę 123,ona ma ją chyba ma dłużej.Ja się dopiero jej uczę

Tak wyglądała 17 czerwca:
Tak 19 czerwca:
Tak 29 czerwca:
A tak dziś 1 lipca: