Z marketowymi daliami tak jest, kupuje się kota w worku. Worek dostajemy, ale co w środku? Nawet kot nie wie. Kolejna dali, która miała być różowa, wyszła znów czerwona w innym ciut odcieniu, niż poprzednia, bo i liście miała inne. Ale jestem zadowolona.

bo znowu pojedyncze płatki. Ciekawe jak zachowa się trzecia podpędzana, ta z kolei ma nazwę Purple Gem - kaktusowa w kolorze fiolet. Ale ją już wyniosłam do szklarni. Ale ta może za 2 tygodnie zakwitnie, bo jest z wyższych 1 metr, musi dorosnąć do wysokości.