Kochana, jak ja lubię te Twoje wywody piśmiennicze. Zawsze mi się gębucha uśmieje. Powiem Ci, że mi zaimponowałaś tym już czterotygodniowym izolowaniem się w domku letniskowym. Na szczęście ma być znowu trochę cieplej. Nasz domek jednoizbowy z malutką kuchnią i łazienką, we trójkę byśmy się tam chyba pozagryzali. No i trochę daleko codziennie do W-wy dojeżdżać. No i internet troszkę kiepski - tego młody by nie zdzierżył.
Cieszem siem co moje fotki w "specjalnych" folderach na czarną godzinę bez sieci przechowujesz. Co do oddzielenia to ja myślę, że najlepsze są jednak po prostu kanciki. U mnie łupkowy murek na podokiennej powstał bo jest spadek terenu a chciałam, żeby rabata jaki taki poziom trzymałą. A na hostowej podnosiłam trochę rabatę z bardzo prozaicznego powodu - chciałam bardzo brzydką podmurówkę domku nieco mniej widoczną uczynić. Dziś zrobiłabym to całkiem inaczej, ale wtedy byłam na początku drogi i chciałam wszytko już i zaraz.
Piekna ta kalina
Mam ją w koszyku od 2 tygodni, ale jak patrzę na to zdjęcie to mam obawy że ona szeroka jednak będzie i powstrzymuję się przed zakupem. Myślę intensywnie co by tu oddać w dobre ręce.
Śliczna ta kalina .A jak długo ona kwitnie i jak masz ją obsadzoną? Jeśli masz zdjęcie z rabaty to mogłabyś wstawić. Please. Iza a jakie inne krzewy byś polecała oprócz klonów palmowych.
Ciemnozielone duże koło to dereń chinensis. Pamiętam że była o nim mowa wcześniej i uważam że to bardzo dobry pomysł - robi wrażenie o każdej porze roku.
Obok niego rosną tawuły Grefsheim.
Buk w każdym przypadku rośnie w prawym górnym rogu. W pierwszej wersji dałam jakieś niższe, szersze drzewo. Może być wiśnia, a może też być świdośliwa wielopniowa.
Ewa, chciałabym Cię zapytać o ta jabłoń Ola- ja się kupuje szczepiona? Bo czytam,że dorasta do 5 m wysokości,a korona do jakiej średnicy?
Tak sobie przeglądam różne drzewka/ krzewy i myślę co jeśli co inne ewentualnie można byłoby posadzić? Wpadła w mi w oko Kalina Kilimandżaro- dorasta do 2,5 metrów,ale nie wiem do jakiej szerokości. Część rabaty już przygotowałam, darń zerwałam, gorzej jak to przekopać będę musiała obornika przekompostowanego niestety nie mam, tylko taki co to parę tyg leżakuje a to chyba za krótko? Kompostu też za dużo nie mam- tylko co z własnej produkcji.
Wyrwałam się dzisiaj z domu do ogrodniczego bo potrzebowałam ziemię do trawników na dosiewki. Z duszą na ramieniu bo wiecie jakie czasy
W ogrodniczym szok. Kolejka dłuższa jak do Biedry, normalnie szał zakupów.
Swoje odstałam więc nie wrócę do domu tylko ziemią no i wstyd ludzi, że po ziemię przyjechała, więc złapałam jakąś doniczkę w biegu i tym samym stałam się posiadaczką kaliny na pniu. Ale jakiej nie wiem. Na etykiecie widnieje Kalina angielska i wsio
Może ktoś rozpoznaje?
Zobaczymy, u mnie ziemia nie dla drzew owocujących, ale mam taką potrzebę,
chcę spróbować je uprawiać i stworzyć im warunki dobre do uprawiania
Kalinkę posadzę dopiero jak będzie kwitnąć, albo dopiero jak przekwitnie,
bo chcę poznać jej zapach
Ogród dzisiaj tonął w słońcu
Wspaniała kalina, może jak mi kolejne okazy z ogrodu wylecą, właśnie je dosadzę.
Trawnik masz ładny, ale jednak likwidujesz, może być ciekawie, bo uważam, że trawnik jest najbardziej wymagający. Pokaż nam, co tam wymyśliłaś, nawet w fazie tworzenia, ściskam
Od roku mam chęć na taki czarny bez z limonkowymi lub bordowymi listkami. A czy on daje odrosty, mnoży się pod ziemią? I jaki on jest po zimie? Bo jego gałązki to takie mało zdrewniałe się wydają.
Będę wdzięczna za informacje o tym krzewie.
Pozdrawiam Jasiu serdecznie.
Przed chwilą znowu oglądałam Twój ogród. Cudny.
Ewa, Kalina kwitnie pięknie i pachnie cudnie. Dzisiaj biegałam z wężami bo tak jak kiedyż wspominałam w tej pierwszej części nie będzie trawnika. Wytyczyłem nowe rabaty i uzgodniłem jak przebiegać będą ścieżki .
Czy takie drzewka jak kalina na pniu czy wiśnia na pniu mogą rosnąć nad lawendami? W sensie które małe drzewka dobrze się będą czuły blisko lawendy, stipy, perowskiej?