Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Problem z trawnikiem bardzo jasna trawa 17:34, 22 cze 2024

Dołączył: 16 cze 2024
Posty: 7
Do góry
4 dni od oprysku mocznikiem i widać trawa w coraz lepszej kondycji .
To tu- to tam- łopatkę mam ! 17:27, 22 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry
Trojeść bulwiasta w stipie; LO



rabata zachodnia









To tu- to tam- łopatkę mam ! 17:21, 22 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry
Bardzo cieszą pierwsze zbiory w warzywniku, zwłaszcza, jeśli można je natychmiast skonsumować. Chwilowo tylko jako dodatki, ale wkrótce powinno być lepiej. Pesto z orzechów nerkowca, czosnku, natki pietruszki i oleju lnianego, czerwona cebulka w szaszłyku i gotowany bób.



Nocą coś popadało, popołudnie jest słoneczne i leniwe. Prawdziwie letnie klimaty.



Klon strzępiastokory na rondzie.



Bylinowe zakątki.
szałwia okręgowa Purple Rain, końcówka naparstnicy, róża Souvenir du dr Jamain; kiścień z Mary Rose w tle


Małymi krokami-Ogród Wioli 17:14, 22 cze 2024


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21623
Do góry
Śliczna ta nowa gaura Rosy Jane
Fajnie by było jakby zimę przetrwała ,a najlepiej się rozsiała



Po zakupie spróbowałam ukorzenić gaurę i wsadziłam przycięte szczytowe pędy do ziemi.
No i mam sukces ! 20 sadzonek mi się ukorzeniło

Zaraz wysadzę do gruntu

Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 17:10, 22 cze 2024


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3733
Do góry
Opisałam się i mi wcięło post.
To jeszcze raz
Zrobiłam update okolicy ławeczki. Wykopałam zza domu potwora.

Podzieliłam na dwa i posadziłam w nogach ławki. Przy okazji ciut ławeczkę przesunęłam.

Dokupiłam kłosowca Blue Fortune którego posadziłam przed bukiem, za przywrotnikiem. A za kłosowcem rośnie jeszcze penstemon, który jest powtórzony po drugiej stronie ławeczki. Usunęłam siewki werbeny, przesadziłam jednego ciemiernika. Między kulki tujek dosadziłam pysznogłówkę Fireball, fajnie zza nich wyziera.

Za ławeczką jest trochę miejsca jeszcze, mogę wiosną lub jesienią coś tam dosadzić, może faktycznie Annabellki bo rozświetliły by ten kąt. Miscanty mogę jeszcze ciut przesadzić lub zostawić jednego.

Póki co potrzeba zmian została zaspokojona
A i hakonki wsadziłam pod ławeczkę, może będą rosły, a może nie. Przekonamy się.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 17:08, 22 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry
Gosialuk napisał(a)
Haniu bujnie wszystko rośnie. Przetacznik Marietta przyciąga wzrok kolorkiem. A co do jarzmianek, to mam dwie sztuki, co kwitnąć nie chcą. Przesadzę je w końcu, to może się odobrażą,


One mi się wydają żelazne.

Marietta przyciąga jak magnes. Każdy odwiedzający ogród o nią pyta. Dla porównania ten różowy. Nie ma w sobie tego czegoś.



To tu- to tam- łopatkę mam ! 17:02, 22 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry
Iwonka napisał(a)
Dziękuję za przepis na bułeczki, sposób ich skręcania jest rewelacyjny.
Będę dziś piekła, wreszcie nastał weekend "domowy". Uwielbiam świeży kardamon mielony w moździerzu.
Dam znać wieczorem co wyszło, ten skręt jest fajny

Haniu ja też się cieszę, że małe centrum ogrodowiskowe mamy w promieniu 100 km.
Rok 2017 był dla mnie jednym z najtrudniejszych. Wtedy przyszedł impuls do zalogowania na forum.
Tyle dobra urodziło się w tym czasie...
Ogrody nam pięknieją ale potencjał ludzki najpiękniejszy. Rozmowy o roślinach i życiu. Wsparcie w trudnych chwilach, wizyty pełne radości i śmiechu.

Hitem jest jedna z sytuacji, syn wychodzi do pracy na standardowe 8 godzin, ja siedzę z "forumką" i sobie gadamy.
Młody wraca po 22, my nadal pogrążone w rozmowie, skończyłyśmy chyba przed północą
Dla dzisiejszego "technologicznego" pokolenia jesteśmy trochę jak dinozaury

Wracając do ogrodu, podziwiam nowe dodatki, rzeźby są rewelacyjne!
Ciekawam ciurkadełka





Dla tych bułeczek warto poświęcić wolny czas. Są przepyszne. Kardamon lubię też jako dodatek do kawy.
Ogrody faktycznie nam pięknieją, co motywuje bardzo do kolejnych działań. Duszy rewolucjonistki nie mam, ale na miarę swoich możliwości staram się każdego roku coś tam zmodernizować.
Ciurkadełko jest takie zabawkowe, ale widać je z okna kuchennego i o dziwo spodobało się mężatemu. Był bardzo podekscytowany, kiedy zadziałało. Nie montowałam dyszy rozprowadzającej strumień wody szerzej, bo obawiałam się przypalenia sąsiadujących roślin.
Nie ma, tak jak u Judith i Mrokasi, patyczków centrujących dysze, ale mi to nie przeszkadza. jest raz tu, raz tam. Najważniejsze, że stabilnie trzyma się tafli wody. Dobrze napowietrza wodę. Działa nawet przy zachmurzeniu, Srumień wody jest wtedy mniejszy.





I z drugiej strony.



W moim małym ogródeczku II 16:45, 22 cze 2024


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1101
Do góry
Magleska napisał(a)
Dorotko
ja też zawsze zaglądam -czasem nie wiem co napisać ,oprócz tego ,że masz pięknie i lubię Twój ogród -więc często zaglądam po cichu ....
Dziękuję, że zaglądasz, szkoda, że o tym nie wiem. Na insta ktoś machnie serduszko i już wiadomo , kto zaglądał. Miło mi, że Ci się podoba mój ogród.




To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:43, 22 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry
Magara napisał(a)

Zdjęcia obejrzałam, nie widzę powodów do martwienia się brakiem kolorów i kwiecia w ogrodzie
Nie żebym Ci miejsca na maruderskiej kanapie żałowała oczywiście

A odnośnie sypania popiołem - kiedy to robisz konkretnie? Bo sezon palenia w kominku się ciut wydłuża - wychodzi na to, że tylko lipiec i sierpień bez przepaleń jest


Brakiem kwiecia będę się martwić w lipcu. Lato rozpoczęło się akuratnie, prawie tak jak zawsze. Jest kolorowo! Aczkolwiek nieco mniej bujnie niż przywykłam. To stwierdzenie faktu, a nie marudzenie.









U mnie sezon kominkowy rozpoczyna się zwykle po 15 października, ale wtedy na rabatach jeszcze sporo się dzieje. Podsypywanie popiołem stosuję zwykle od końca listopada do końca lutego. Nadmiary popiołu wysypuje do kompostownika.
Ogród prawie wymarzony … 16:37, 22 cze 2024


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 9002
Do góry
Pamiętacie moje wygolone tuje?
Dałam pod nie lawendy a za nimi szałwię April night







Za drzwiami do ogrodu... 16:30, 22 cze 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5997
Do góry
Ziemniaczki, pomidorki, truskaweczki, papryka.




Koniec.
Znowu na wsi 16:27, 22 cze 2024


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1101
Do góry
Joku napisał(a)
Okolice szopki





Jaka ta ,,szopka,, śliczna, ja bym nazwała domek ogrodnika i ta ławeczka. Marzy mi się coś takiego od dawna. Tylko mój mąż jest ze wszystkim na ,,nie,, a ja nie mam gdzie trzymać narzędzi ogrodniczych. Czy to był domek do składania, czy budowaliście sami? poza tym masz ślicznie i kolorowo, a ta ścieżka mnie zachwyciła.
Joku napisał(a)


Za drzwiami do ogrodu... 16:24, 22 cze 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5997
Do góry
Cudny maczek.





Nawet w tunelu są kwiatki.







Za drzwiami do ogrodu... 16:19, 22 cze 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5997
Do góry


Buszowata trawiasta.

Ogród Mokre 16:15, 22 cze 2024


Dołączył: 29 sie 2018
Posty: 84
Do góry
Krzewuszka „Pink Poppet”
W moim małym ogródeczku II 16:15, 22 cze 2024


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1101
Do góry
Joku napisał(a)
Ja też zaglądam, tak jak napisały dziewczyny powyżej. Lubię twoje nastrojowe zdjęcia. Mój wątek też do najbardziej obleganych nie należy, ale wychodzę z założenia że jak coś chcę pokazać to pokazuję i cieszę się z odzewu. A jak nie mam nic do "powiedzenia" to "milczę".
Co do typu ogrodów, ich wyglądu, charakteru nasadzeń, kompozycji to moim zdaniem najważniejsze żeby podobały się właścicielom/ właścicielce i sprawiały im radość. Po tylu latach pobytu na forum zaobserwowałam co najmniej 3 główne "trendy" zmieniające się co kilka lat. No i co? Wyrzucać wszystko z ogrodu, orać do gołej ziemi i zaczynać od nowa? Przecież nie ma to sensu, szkoda kasy, wysiłku, roślin.
Mnie mody ogrodowe kojarzą się z modą odzieżową , tylko w tym przypadku zmiany są o wiele szybsze.
Staram się myśleć o tym wątku, jak o pamiętniku ogrodowym, w którym już nie raz coś szukałam, żeby sprawdzić co tu można zmienić, albo co mi tu wypadło, że mam 30 cm2 wolnej powierzchni.
Co do mody ogrodowej, to jak zakładałam swój wątek to była moda na jednolite kolory, najlepiej chłodny niebieski kolor. Tak też zaczęłam, ale ja mam kolorową duszę i upodobania i w następnym sezonie doszło więcej kolorów. Teraz mam baaaardzo kolorowy jarmark i to odzwierciedla moje upodobania.



Za drzwiami do ogrodu... 16:13, 22 cze 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5997
Do góry



Za drzwiami do ogrodu... 15:50, 22 cze 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5997
Do góry


Cudny bodziszek, oby się tylko przyjął u mnie.

Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 15:48, 22 cze 2024

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4735
Do góry
Dwie trzecie. Jeszcze tu wrócę





W moim małym ogródeczku II 15:37, 22 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14786
Do góry
Dorota321 napisał(a)
Ewo stolik jest stary, przemalowałam go ma biało, krzesła to nabytek ubiegłoroczny. Bardzo lubię ten zestaw, rozświetla każdy zakątek ogrodowy. Jest w miarę lekki, więc wędruje w różne miejsca, no i powiem Ci, że bardzo fotogeniczny jest.
Róże w większości już czyszczę, bo od deszczów porobiły się brzydkie mumie, ale z deszczu oczywiście jestem zadowolona.



Dorotka jak ta róża się nazywa z 2 fotki.

Przed chwilą ciasto zjadłam więc już rogali już nie dam rady. Pewnie bardzo dobre.
Ja robię średnio od 8-10 tys kroków. Ważne aby się ruszać.
Jadę ok godz 18 na wieś teraz siedzę z wnukami eM wyszedł z nimi na dwór więc piszę.
Wybita jestem z cotygodniowego rytmu.
U nas chmury przechodzą, ale opadów mało.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies