Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lindsay80"

Tu ma być ogród :) 21:15, 20 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
lojalna_ napisał(a)
Pomidory Twoich rodzicow rewelacja, wygladaja cudnie smakuja bosko, ten miązsz , kolor w srodku poezja () tylko w dziecinstwie jadłam takie pysznosci

Dzieki Pozdrowienia od Kamilka ))))


No to cieszę się, że smakują
A mi Milena właśnie opowiadała co tam sobie gadali jak siedzieli z Kamilem w domu - temat psiany nie schodzi z tapety
Też pozdrawiamy
Lawendowy zawrót głowy 21:07, 20 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
lojalna_ napisał(a)
Edytko prezent pasnie cudnie

Zapomnialam Ci pokazac moje zakupy ")) dojdzie cos rozowego z wiosny pod graby



No proszę i kto Cię dogoni, jak Ty już w cebulowe zaopatrzona?
Te tulipany na środku zdjęcia, oglądałam już na jakiejś stronie - oryginalne bardzo będą, myślę, że wpasują się pod graby idealnie. A przebiśniegi bardzo lubię, już miałam ubiegłej wiosny i jeszcze zamierzam dokupić.

Ja po porcji pięknych widoków u Ciebie wybrałam się jeszcze wieczorem chwastów trochę powyrywać u siebie, też chcę mieć tak pięknie jak Ty! - spotkanie dodało mi motywacji do dalszych działań
Także jakby co, to jutro można mnie znaleźć na moich zachwaszczonych rabatach


Zobaczysz jutro rano jak się obudzisz i zejdziesz na dół, że cały parter będzie pachniał lawendą
A pomidorki już degustowaliście?
Lawendowy zawrót głowy 20:29, 20 sie 2015


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Do góry
lindsay80 napisał(a)


No właśnie, pies jedynie może czuć się mocno zmęczony, z tego powodu, że jedna mała osóbka robi wokół siebie i wokół niego tyle zamieszania, a na codzień tego typu wrażenia nie są mu znane


Wez juz )) taka drobna dziewczynka nigdy by nie mogla zapanowac nad takim wielkim psem ))))) no chyba zeby ten pies chciał hihi
Odcienie zieleni 18:52, 20 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
No przyspieszyłaś działania koleżanko!
Graby urosną - a jak chcesz im dać kopa na start to przyjedź do mnie, dam Ci trochę "ogrodniczego złota" przywiezionego ze wsi to im w korzenie wrzucisz i pójdą jak burza
Lawendowy zawrót głowy 18:40, 20 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
lojalna_ napisał(a)
Zeby wszystkich uspokoic , zycie psa nie było w zadnym niebezpieczenstwie Milenka; modelka, menazerka, kierowniczka i treserka w jednym czuwala nad jego forma doskonale ))))


No właśnie, pies jedynie może czuć się mocno zmęczony, z tego powodu, że jedna mała osóbka robi wokół siebie i wokół niego tyle zamieszania, a na codzień tego typu wrażenia nie są mu znane
Lawendowy zawrót głowy 18:32, 20 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
lojalna_ napisał(a)
Edytko ale fajne fotki )) dzieki wielkie za takie komplementa az mi glupio ) )) ja czuje niedosyc tego spotakania wiec zapraszam czesciej ))

Jeszcze barkuje fotki coreczki z Fidkiem



Jola, całą resztę zdjęć wyślę Ci zaraz na maila, może coś tam jeszcze wybierzesz

Żadne komplementa, tylko sama prawda, za to Ty z tymi laskami pojechałaś

Na pewno Cię jeszcze kiedyś nawiedzę, tylko trochę odczekamy, żeby Fidek doszedł do siebie, albo niech się przedszkole znowu zacznie



Lawendowy zawrót głowy 18:18, 20 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry






Jola - ogarnę trochę mój kawałek ziemi i zapraszam do siebie
Lawendowy zawrót głowy 18:13, 20 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Kochani - Jola mnie uprzedziła swoim wpisem, ale spieszę Wam powiedzieć, że spędziłam dziś bardzo miło czas na spotkaniu u Joli
Jolu było mi bardzo miło poznać Ciebie i Twoją sympatyczną rodzinę no i zobaczyć ogród - jeden z tych, którymi zachwycam się na tym portalu.

Jola jest przemiłą, ciepłą osobą, z bardzo fajnym podejściem do świata, nagadałyśmy się i gdyby nie moje obawy o to, jak spotkanie z moją córką zniesie Fidek, to zostałybyśmy jeszcze dłużej

Zanim o ogrodzie.... Jolu gratuluję Ci wspaniałego syna - ja wiem, że my tu głównie o ogrodach, ale mało jest nastolatków, dobrze wychowanych, dlatego o tym piszę. Bardzo fajny chłopak, zresztą od razu widać, że tworzycie zgraną rodzinkę

Ogród... na żywo jeszcze piękniejszy niż na zdjęciach.
Przemiło jest siedzieć na tarasie i podziwiać to co stworzyła Jola w kilka miesięcy.
Muszę zdradzić, że Jola nie wszystko nam tu pokazała i to nie dlatego, że coś niedokończone tylko, że na działkach obok budowlany bałagan.
Ale jeszcze nas zaskoczy fotkami kilku miejsc.

Zawsze były fotki okiem Ogrodniczki, to teraz kilka okiem gościa:





Odcienie zieleni 10:26, 20 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Efffa napisał(a)
Dzięki Edytko za info, to daj znac jak bedziesz kupowac , chyba ze uda mi sie tam kupić, ale tam pewnie cena duzo wyzsza.No właśnie nie widziałam jej u Ciebie, gdzie ją masz posadzoną, musiałabym sie znów wybrac bo juz skleroza bierze, zreszta sama wiesz,ze ciagle o coś pytam.
A ja własnie myslałm tez nad brzozami ale ostatecznie ten grab będzie!


Mam ją przed domem - na tej rabacie, którą robiłam jako pierwszą

Tak wyglądała zaraz po sadzeniu:



A stan obecny podeślę wieczorem.

Odcienie zieleni 10:07, 20 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Efffa napisał(a)
Juz nie umiem sie doczekać kupna, w niedziele jade do K. do Goczałkowic, a jeszcze bardziej sadzenia i kupienia trawek, zdecydowałam sie na evergoldy bo one jedne chyba jedyne są do słonca i strasznie mi sie podobaja a variegaty są do cienia!
Ktos sprzeciw trawce? znaczy nie mam jej i nie wiem jak sie zachowuje, czy polecacacie?


Bardzo dobra decyzja - bo ona jest śliczna! Wystarczą Ci tam 3 szt. W drugim roku ona rośnie w dużą kępę.
A u mnie to jej nie widziałaś? Wrzucę Ci po południu aktualne zdjęcie.
Jakby co to znam miejsce, gdzie kupisz duże, ładne sadzonki w dobrej cenie - sobie też będę dokupywać.

Grab to też dobry pomysł.
Fajnie w tym miejscu wyglądałoby też drzewo o jakiejś parasolowatej koronie (brzoza Youngii czy wiąz Camperdownii), tylko ciężko by było je skomponować z resztą otoczenia.

Odcienie zieleni 22:10, 19 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Efffa napisał(a)

wiem ale lepiej spojrzec kilkoma oczami, każdą propozycję analizuje
Edyta Ty znasz ogród Joli, właśnie u niej jest kwadrat a w nim bukszpany,


A tak, Jola ma w kwadracie bukszpany chyba z tatarakiem... poczekaj do jutra, jak już sobie to na żywo zobaczę, bo znam to miejsce ze zbliżeń, a nie wiem jak ono jest wpasowane w najbliższą scenerię.
Może jakieś fotki przywiozę
Odcienie zieleni 22:00, 19 sie 2015


Dołączył: 11 cze 2014
Posty: 3530
Do góry
lindsay80 napisał(a)
a Ty wybierzesz to co Ci gdzieś tam chodzi z tyłu głowy

wiem ale lepiej spojrzec kilkoma oczami, każdą propozycję analizuje
Edyta Ty znasz ogród Joli, właśnie u niej jest kwadrat a w nim bukszpany,
Odcienie zieleni 21:54, 19 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Ja jestem za drzewkiem w ten kwadrat przy tarasie.
A wokół pnia możesz ten carex Variegata dać.
A jakie drzewo to Ci nie powiem, bo to zależy na jakie drzewa się zdecydujesz wokół tarasu - w każdym razie wg mnie i w kwadracie i wokół tarasu powinien być jeden rodzaj drzew.
Ale to tylko moje zdanie - my tu możemy radzić, a Ty wybierzesz to co Ci gdzieś tam chodzi z tyłu głowy
Moja codzienność - ogród Oli 21:17, 19 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
lindsay80 napisał(a)
Ola, altana będzie fantastyczna!
Już z zapartym tchem czekam na relację z dalszych postępów.
Śliczne te jeżówki z rozplenicami

jak fajnie, ze mamy tyle kibiców
buziaki
Odcienie zieleni 21:05, 19 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
jazzy napisał(a)
Edyta, ja nie namawiam Eweliny do rezygnacji z drzew (grabów). Teraz rozpatrujemy ten kwadracik przy samym tarasie, no i pojawił się też front przy okazji
Derenie lubią wilgoć, mój Milky Way też lekko oklapł podczas tych upałów.

Ewelina, nic na siłę, rób jak Ci serce podpowiada


Wiem, wiem - w rzeczywistości ten kwadrat jest mały, ja bym do środka już nic nie wsadzała.
A ta nagana to się należy, Ewelina zamiast wrzucić fotki z dalszej perspektywy, które pozwoliłyby ocenić cała sytuację to się od miesięcy wymiguje.
A żeby było śmieszniej tam nie ma się czego wstydzić, żadnego porządku nie trzeba robić - zwyczajne podwórko i ogródek jakich wiele w fazie tworzenia.

Mój dereń ma nawadnianie więc dobrze sobie radzi, ale osobiście uważam, że piękny jest wtedy gdy kwitnie, z liści mnie raczej nie zachwyca, może się zrehabilituje jesienią jak się przebarwi.

Odcienie zieleni 20:49, 19 sie 2015


Dołączył: 11 cze 2014
Posty: 3530
Do góry
lindsay80 napisał(a)
Derenia Causa Milky Way ja mam u siebie - więc będziesz sobie mogła zobaczyć na żywo jak on wygląda.
Ale osobiście uważam, że powinnaś wrócić do pomysłu z drzewami. Wg mnie ani Dereń Causa ani Elegantisima tam nie pasują.

Podjade, a Edyta u Ciebie też jakby więdł?
Odcienie zieleni 19:47, 19 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Derenia Causa Milky Way ja mam u siebie - więc będziesz sobie mogła zobaczyć na żywo jak on wygląda.
Ale osobiście uważam, że powinnaś wrócić do pomysłu z drzewami. Wg mnie ani Dereń Causa ani Elegantisima tam nie pasują.
Ogród wśród pól i wiatrów 18:13, 19 sie 2015


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
lindsay80 napisał(a)

O, to mogę Ci powiedzieć, że Magda malowała Remmersem, gdzieś chyba mam wiadomość od niej z danymi o tej farbie.
Będę podgladać u Ciebie, bo ja przekladam to do wiosny, choc na pewno masz rację, że wtedy też będzie wiele nowych tematow,.


Edyta jak masz informacje od Magdy o farbach, to prześlij mi proszę. Choć chyba idę się do niej przyznać, że plagiat mam w zamiarze
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 13:41, 19 sie 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
lindsay80 napisał(a)


To ja nie wiem, chyba żyjemy w innej Polsce, mój ojciec ma gospodarstwo, wszystkie ŚOR ewidencjonuje, opryskiwacze muszą mieć odnawiane atesty, on chodzi na szkolenia i co wymagany okres czasu musi odnawiać uprawnienia pozwalające na stosowanie ŚOR.
To fakt w rolnictwie uzywa się dużo tych produktów, ale w większości przypadków z konieczności, tak jak napisała Nawigatorka, tam gdzie się nie opryska plony są dużo niższe, a rolnicy z tego żyją, nie mogą sobie pozwolić, żeby coś nie urosło.
Z drugiej strony takie mamy czasy, podobnie jak promuje się w modzie rozmiar S czy XS, tak my idąc do sklepów szukamy pięknych owoców, dorodnych warzyw, a na te, które wyglądają nieciekawie nie zwracamy uwagi.
Wyobraźcie sobie też, że rolnik, który ma kilkadziesiąt hektarów np. zboża zrobi gnojówkę z pokrzyw - skąd ma ich tyle wziąć, a jak już zgromadzi to w jak wielkich pojemnikach to przygotowywać?
ŚOR są tak drogie, że gdyby nie były konieczne to nikt by ich nie kupował, bo ich koszt znacznie obniża opłacalność produkcji.
Też jestem proekologiczna, ale wiem jaka jest rzeczywistość i raczej się już nie łudzę, że da się coś zmienić, dlatego chociaż my, posiadacze małych ogródków powinniśmy w miarę możliwości racjonalnie obchodzić się z ŚOR i promować ekologiczne metody.


Za to cenie to forum, że są rozni ludzie i rózne opinie!
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 11:47, 19 sie 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
AlKa napisał(a)





Jasne
Ha ha
Tak się składa że mieszkam na wsi, obok mnie same pola.
Moi rodzice, ani ja nie mamy gospodarstwa rolnego. Ale mój dziadek, sąsiad i teśc oraz przyszły teść mojego brata mają. Niektórzy z nich całkiem spore i pierwsze słyszę o jakimś ewidencjonowaniu. Oni właśnie idą do sklepu i kupują litrami opryski i stosuję je masowo.
A nie kilka ml, aby opryskam jakąś roślinę w ogrodzie.
Mnie krew zalewa, jak widzę jak sąsiad pryska pole obok mojego warzywniaka i co zrezygnowałam z niego, bo takich warzyw to ja jeśc nie chce, bo kto wie czym on tam leje na polu!!!


To ja nie wiem, chyba żyjemy w innej Polsce, mój ojciec ma gospodarstwo, wszystkie ŚOR ewidencjonuje, opryskiwacze muszą mieć odnawiane atesty, on chodzi na szkolenia i co wymagany okres czasu musi odnawiać uprawnienia pozwalające na stosowanie ŚOR.
To fakt w rolnictwie uzywa się dużo tych produktów, ale w większości przypadków z konieczności, tak jak napisała Nawigatorka, tam gdzie się nie opryska plony są dużo niższe, a rolnicy z tego żyją, nie mogą sobie pozwolić, żeby coś nie urosło.
Z drugiej strony takie mamy czasy, podobnie jak promuje się w modzie rozmiar S czy XS, tak my idąc do sklepów szukamy pięknych owoców, dorodnych warzyw, a na te, które wyglądają nieciekawie nie zwracamy uwagi.
Wyobraźcie sobie też, że rolnik, który ma kilkadziesiąt hektarów np. zboża zrobi gnojówkę z pokrzyw - skąd ma ich tyle wziąć, a jak już zgromadzi to w jak wielkich pojemnikach to przygotowywać?
ŚOR są tak drogie, że gdyby nie były konieczne to nikt by ich nie kupował, bo ich koszt znacznie obniża opłacalność produkcji.
Też jestem proekologiczna, ale wiem jaka jest rzeczywistość i raczej się już nie łudzę, że da się coś zmienić, dlatego chociaż my, posiadacze małych ogródków powinniśmy w miarę możliwości racjonalnie obchodzić się z ŚOR i promować ekologiczne metody.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies