no to będziemy porównywać, ja mojej już absolutnie przesadzić nie mogę, bo w tym roku podwoiła rozmiary i gdyby padła, to by mi było bardzo żal, zobaczymy na wiosnę
moja magnolia galaxy do tej pory nie wypuściła ani jednego kwiatu, ale czekam cierpliwie, oby nie było tak jak ze złotokapem - 5 lat czekania i w końcu został wyeksmitowany, a kwiatków nigdy się nie doczekałam
Purpurowe róże - od drogi Falstaff, który przekroczył właśnie 2 m i The Prince, od siatki 2 Szekspiry a za sliwą jeszcze ogromny Paul Ricault.
Różowe kłębki - floksy, białe - róże, przed nimi zaznaczona lawenda. Ciemnozielone po prawej - posadzone właśnie cisy.
Czyli rozumiem, żeby wykopac te ciemne róże i dac w ich miejsce iglaki?
Budlei nie zaznaczałam, wiem, że to pomyłka. I znowu nie mam jej gdzie dac.
Jak wkopię tam iglaki, to purpurowe róże też muszą wypaśc, nie zmieszczą się już.
Magnolio, muszę to jednak dokładniej przemyśleć, bo z jednej strony nie chcę żeby było za pstrokato, a z drugiej strony nie chcę żeby było surowo, minimalistycznie, no... tak w sam raz
A co do przodu w tej formie... hmmm... nie jestem do niego przywiązana. Wymyśliłam chyba z dwadzieścia wersji - ta wydaje mi się najbardziej optymalna... - kolorowa, ale nie pstrokata, z gatunkami które lubię i/lub mam do przesadzenia.
U mnie magnolia ciągle marnie z kwitnieniem. Nawet uszyłam jej wielki kaptur i naciągałam na zimę kijem od szczotki, niestety podmarzły pąki. Miała aż jeden kwiat.
nie pamiętam ile tam jest miejsca.
Napewno sadź tak żeby jednej róży było więcej, żeby spinała kompozycję- baronesse.
Nie jestem pewna czy te 3 odmiany pozostałe, które sa dość podobne nie będą się troszkę gryzły, ale tego chyba nie będzie wiadomo aż do zakwitnięcią, bo ze zdjęć tego nie wypatrzymy. Bezpieczniej by było posadzić szwedke i 1 odmianę w 2 miejsca do baronessy.
Ale tu niech zdecyduje Twój apetyt- nie można się wiecznie ograniczać i żyć na 'wciąniętym brzuchu' Nawet jeśli ciut się nie zgraja tonacja koloryst. te jasne różyczki to trudno, spinać je będzie baronesa i byliny w tonacji fioletowo- różowej. W razie czego ograniczy się ilośc gat bylin i się uspokoi.
Czyli zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji jak się chce mieć te a nie inne róże. Jakie to mi bliskie, to jest moja filozofia jak nic. Nie ma sytuacji bez wyjścia. Zawsze można coś przesadzić, wysadzić, komuś posadzić - tylko dlaczego potem taka ogrodniczka zmęczona tym wysadzaniem? Bo lubi.
można beto, ale ceramiczne donice jak nie sa mrozoodporne mogą popękać, a jeśli są to i tak się niszczą- zachodzą wilgocią,czasem mają robią się na nich osady. Świetnie do dołowania w ziemi nadaja się donice plastikowe. Tylko z dziura w dni i jakiś żwir czy keramzyt na dnie żeby woda odpływała.
Graszko zajrzę jak złapię oddech. Jestem ' w lesie' z robotą.
dzięki kochana za odpowiedź
ja mam donicę plastikową, z dziurą , więc powinno być dobrze
można beto, ale ceramiczne donice jak nie sa mrozoodporne mogą popękać, a jeśli są to i tak się niszczą- zachodzą wilgocią,czasem mają robią się na nich osady. Świetnie do dołowania w ziemi nadaja się donice plastikowe. Tylko z dziura w dni i jakiś żwir czy keramzyt na dnie żeby woda odpływała.
Graszko zajrzę jak złapię oddech. Jestem ' w lesie' z robotą.
Seliza, tylko morwę kup na wysokim pniu- ok 2 metrów, a jak da się to i więcej. To ważniejsze= ta wysokość niż rozbudowana korona. Korona urosnie, a wysokość pnia drzewka już nie. czasem sprzedają takie 'mopsy' na wys np 70 cm- korona potem wielka, pokłada sie na wszystko wokół a wygląda jak.... niezbyt ładnie.
Witaj Magnolio
dziękuje za radę - tak właśnie chciałabym zrobić - patrzałam na alle ale widziałm tam największe chyba na 150 cm, więc za niskie
Będę szukała, w najgorszym przypadku mam czas do wiosny, choć chciałabym już - w tym roku mój budżet juz przekroczony, ale jeśli by się trafiła to pewnie bym kupiła
Seliza, tylko morwę kup na wysokim pniu- ok 2 metrów, a jak da się to i więcej. To ważniejsze= ta wysokość niż rozbudowana korona. Korona urosnie, a wysokość pnia drzewka już nie. czasem sprzedają takie 'mopsy' na wys np 70 cm- korona potem wielka, pokłada sie na wszystko wokół a wygląda jak.... niezbyt ładnie.
Karola Ty masz glinę- w trawnik wiosną rozsyp piasku , sporo nawet, przedtem go ostro wygrab ze sfilcowanej po zimie trawy, albo zwertykuluj i będzie ok. Teraz już niech będzie skoszony na zimę i tyle.
Jest coraz ładniej. Niech się sytuacja wyklaruje co do dokupienia działki , to będziesz mogła zdecydować o docelowych miejscach rabat i roślin, i będzie ślicznie.
Z tyłu długi pas miskantów, a przed nim : brzoza - 2 derenie - brzoza -2 derenie - brzoza
Tak chyba fajnie by było, ale popatrz czy zmieszczą się tak derenie żeby zostało przestrzeni, żeby widać było tło z miskantów. Żeby nie wypełniły całej przestrzeni między brzozami.
One byłyby już między cisami, tak? Być może wystarczy 2 szt i 1 szt. dalej.
Kurcze, nie jestem pewna, czy nie za kolorowo, nie za dużo już z tym przodem, bogatym jednak. Bo do przodu w tej formie jesteś przywiązana?
dziewczyny możecie rozgarnąć korę przy bukszpanach i podsypać im popiołu drzewnego z kominka- odkwasi ziemie, jest antyseptyczny, wiec trochę odkazi, a jak sie zacznie rozkładać to doda mikroelementów bukszpanom. Tylko wiecie- nie wiadrami pod każdą sztukę, po troszku, po 2 garści.
Oooo! Super dobra rada! Spróbuję, zwłaszcza że teraz sezon "kominkowy" się rozpoczął
Lubię jednorodne łany Chodziło mi o to, żeby nie było nudno w tym pośrednim piętrze. A gdybym dała za brzozami miskanty, a pomiędzy brzozami tymi z tyłu - po 2 derenie? Czy to już będzie za pstrokato (mając w pamięci dolne, kolorowe piętro)?
Tzn ten pas miskanta byłby przecięty dereniami? czy inaczej, ? Nie łapie tego?
Myślę że mozna połaczyc miskanty z dereniem.
Z tyłu długi pas miskantów, a przed nim : brzoza - 2 derenie - brzoza -2 derenie - brzoza
Chyba, żeby jakoś to połączyć w jednym pasie za brzozami np.: 3 miskanty - 1-2 derenie - i tak powtórzyć ze 2-3 razy.
Ale w ogóle mój pierwszy najpierwszy pomysł na to pole pod brzozami to były nieregularnie porozrzucane Danici (mam 10szt.) z trawami (ale miskanty za wysokie). Coś podobnego było na "Zieleń to życie". Tylko u mnie już jest tło z thuj, za dużo by było tych thuj... Ajjjj, zaśmiecam temat