Aga - wypruta z emocji??? Znaczy, że co?
Ja Ci pościel mogę przysłać nawet w paczce: dzisiaj znowu mam świeżutką dostawę siuśków na Kubusiu Puchatku.
(serio mówiąc to ja też wole wyprać od konfliktów szkolnych a już zwłaszcza gimnazjalnych - mocno się bałam jak to będzie w zagranicznej szkole, ale szczęśliwie jest doskonale - obchodzilismy dziś w kręgielni urodziny Najstarszego i poznałam jego dwóch najlepszych nowych kolegów z Gimnasium oraz siedmiu pozostałych. Dwóch najlepszych z Grundschule też było.)
Może dzieci masz już za duże

im starsze tym mniej się cieszą, a najlepsze święta z tymi najmniejszymi

I kłopoty najmniejsze...
Znaczy czas na trzecie
Pierniczki robimy w weekend. Przepis mam stary rodzinny i go lubię. Historyczny taki, stuletni.
(ale do wątku z pierniczkami Gabrieli zajrzę jutro, jak wyszarpię Mężowi swój kabel od laptopa - zaraz mi padnie bateria a taka dobra byłam i mu kabelek pożyczyłam).
W ogóle wszystkie Was z przyjemnością poodwiedzam, ale chyba dopiero za kilka dni. Teraz nie mogę, życie w realu jednak priorytetowe jest.
Z komunikatów bieżących - mamy piękną błotnistą odwilż.