Sylwuś buziak red barona uwielbiam, hakonkę też, chociaż już zaczynam myśleć o zatopieniu buczka w seslerii jesienne, no uwielbiam tą trawę, to numer 1 u mnie
tarasowa ciąg dalszy...
i rozchodnikowa, amonagawy cudooo...
Ewuś mam nadzieję, że tak będzie, ale mimo to będę cię prosić o konsultacje mam trzy opcje do jednej rabaty i dlatego taki mętlik mam, bo nie wiem, która opcja będzie najlepsza muszę pomierzyć te dwie rabaty i napiszę co i jak buziaczki
a takie widoczki listopadowe miałam na pierwszego...
tarasowa...
Veega witaj cieplutko
Zdjęciami to ja Was teraz zamęczę, hehe ...
Chyba od sierpnia mam zaległości. Ale jeszcze pozostanę w tonacji październikowej,
bo jakoś mi tak dziwnie letnie zdjęcia wrzucać gdy dookoła same brązowości i czerwoności
proszę o radę, jak przyciąć tą katalpę po lewej. Zrobiła się miotła. Od trzech lat ciąłem ją krótko, żeby się rozgałęziła i za każdym razem ma takie pojedyncze długie odrosty.
Iwonka, jakże się cieszę, że ktoś czekał To miłe..
Zamrożone kadry mają swój urok, ale jeszcze liczę na ładną pogodę w tym roku.
Ogrodowo w tym roku skupiona byłam na pilnowaniu tego co jest, plus oczywiście zgłębianie tematyki pszczelarskiej. Z większych "osiągnięć", hehe... mogę powiedzieć, że skarpa wreszcie pokryła się irgą i zaczyna jako tako wyglądać. Może wreszcie przestanę na nią marudzić
Pod skarpą owocowo - warzywnie
eM. się zakancikował na amen!! Ale zrobił tak jak ma być
Czytam, że wszędzie piękna pogoda... Wszędzie, tylko nie u mnie … Od wczoraj pada. Zdążyłam tylko wczoraj wykopać dalie, zgrabić tony liści (tulipanowiec po przymrozkach stracił większość liści, winobluszcz takoż). Wyłowiłam w/w liście z oczka, coby nie gniły. Wywaliłam z rabat część jednorocznych skoszonych przez mróz, m.in. nasturcje i begonie. I tyle. Jak zaczęło padać, tak kapie do teraz...
Przestanie jutro, jak pójdę do pracy .
No latarkę już i tak sąsiedzi stukają się w czoło gdy mnie widzą na ogrodzie. Co ja tam cały czas robie? Kiedy oni siedzą całe dnie przed tv, że mi się chce tak wychodzić. Czy to zimno czy ciepło, A ja jak nic nie robie to na tarasie siedzę i się gapię. Oni twierdzą że jestem dziwny i mi współczują, przecież sami mają 356 kanałów a ja nawet telewizora nie mam. Biedny
Irenko to tyły działki, przód z drzewami będzie potem
Psiaki kochane, Leoś chyba był zadowolony z mojego nim zainteresowania Miśka wprawdzie była zazdrosna ale też się załapała na pieszczoty
Sonka tylko trzymała się na uboczu, ma swoje drogi.
Piszę teraz a tu moja Funka mnie zaczepia
Ale by się poganiały z Twoimi
Boski ten pustynnik, w ilości siła to jest niezbity dowód na moją teorię odnośnie nasadzeń w ogrodzie
Połowy roślin, które pokazujesz wcale nie znam a to zaś dowód na to,że uczę się i ciągle jestem zielona ogrodowo