A co mogłam kupić ja? Jestem już pewna, że to nieuleczalna choroba .
Jak ktoś jeszcze nie ma klonów to niech nie kupuje pierwszego .
Klon Shigitatsu Sawa. W sezonie zielony, jesienią taki.
Pokażę Wam coś, co mnie niesamowicie ucieszyło. Otóż moja tojeść bulwiasta ma nasionka. Bulwy dojrzewały chyba ze 3 miesiące a teraz wszędzie fruwają mi nasiona. Jest ich masa i wyglądają niczym ogromne dmuchawce. Trochę zebrałam ale wszystkiego nie ma potrzeby.
jakby ktoś z Was chciał nasiona to mówcie.. Dla przypomnienia jak wyglądają zamieszczam fotkę kwiatów.
Oczywiście najpiękniejszy jest sumak. Przez resztę roku jest z nim tylko utrapienie ale dal tych kilku dni warto go trzymać. W zachodzącym słońcu po prostu płonie.
Nie szukaj nasionek tej dyni. Jest prostszy i szybszy sposób. Napisz mi adres na prw
Uwielbiam te czosnki. Są bezobsługowe. Tak dzieliłam, bo chętni na nie byli. Ale ja biorę ostry nóż i odcinak z boku, bez wykopywania. Myślę, że można spokojnie na wiosnę podzielić. Ja nawet takie zaschnięte lubię.