Gosiu, myślałam o Twoim skalniaku Jeśli dążysz do nowoczesnego ogrodu musisz nadać zmu regularny kształt. Zrób np. prostokątną rabatę i podziel na mniejsze kwadratowe kwatery. część wysyp kamieniami i w jednym z kwadratów (niekoniecznie centralnym) posadź jedną roślinkę, która nada rytm kolorystyczny lub kształt pozostałym (chodzi mi o kolor - np. bordo, cytrynowy, a kształt - np. bukszpan przycinany w kwadrat).

Gosiu - kuknij do Finki - tu znalazłam troszkę kamieni
Ogród Finki

Gosia, ja już bym nic nie dodawała do tej małej rabaty o którą pytałaś. Może idź w kierunku tzw. plam z roslin, czyli kilku, kilkunastu takich samych na jednej rabacie.
Wskocz sobie do ogrodu Wieloszki albo z innej beczki, ale godny polecenia "ogród Dominiki". Jestem pewna,że znajdziesz tam odpowiedź.

Witaj. Pięknie już masz. Ja jestem właścicielką tego, co wg niektórych jest passe, czyli wielkiego skalniaka w ogrodzie, a właściwie ogrodu skalnego. Kocham kamienie, murki - jeśli są z głową zaaranżowane. Skalny ogród jest wtedy udany, jeśli kamienie są odpowiednio połączone ze spadkiem terenu. Pozdrawiam

Małgosiu gratuluję pracowitości. Efekty super. Kanciki też dopracujesz powoli. Zachwycił mnie Twój skalniak i macierzanki. A czy macierzanki trzeba na zimę sprzątnąć i na wiosnę rosną od zera? Też mam kawałek skalniaka i nie mogę sobie z nim poradzić. Wymień proszę kilka roślin jakie tam masz, czy bardzo inwazyjne są i jak się sprawują. Pozdrawiam.

A co tu posadzić, myślę nad jakimś iglakiem na pniu, ale co dalej?

Z zaciekawieniem zajrzalam do Ciebie, Łukaszu, i trudno mi powiedzieć, czy żałuję czy też nie;P
Żałuję, bo 'choroba', do tej pory w uśpieniu rozwija się szybko, właśnie przez te żurawki, a niedługo uwidoczni się kolejna, na liliowce A ja na nowe rośliny miejsca nie mam

Nie żałuję, bo oglądam piękne zdjęcia i poznaję nowe odmiany żurawek, liliowców Może i przyjdzie kolej na rojniki? Bo ciekawą masz ich kolekcję
Dziękuję za wizytę u mnie
Ps. Kalety to dosć blisko Cz-wy

Dzięki za podpowiedz,też myślałam o zmianie wątku,ale gubię się na tym portalu,muszę dobrze się wczytać o co tu chodzi.

W ten smutny,pochmurny dzień zakwitła mi ostróżka,którą posadziłam na skalniaku.Oczywiście gapa ze mnie nie ogrodniczka,mogłam przewidzieć że wyrośnie wysoka.



Basiu, co do zmiany tytułu - jak się zdecydujesz wyslij wiadomość do

https://www.ogrodowisko.pl/wiadomosci/new?user_id=1

tak jak podała Danusia, nasz wspaniała Gospodyni tutaj:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3381-korespondencja-do-administratora-forum

Podaj na jaki chcesz zmienic i po sprawie. Nasi Gospodarze działaja błyskwicznie.

Ostróżka na skalniak to chyba jednak niezbyt trafiony pomysł, ale od czego przesadzanie. Ja to robię non-stop

A holenderka niemal taka sama, tylko dlaczego ma osłony na tylnie koła na sztorc )))

No widzisz? Jak chcesz, to potrafisz. Bardzo fajnie, tylko trawki w kupie, a nie tu siu, tam (chodzi mi np. o te żółe z przodu we wrzosach - zrób z nich jedną kępę, możesz powtórzyć taką samą kępę w innym miejscu skalniaka. Z prawej strony skalniaka brak akcentu wąskiego pionowego (iglak kolumnowy). Te kule tujowe z tyłu też tam "nie leżą."Tyle uwag, reszta mi się podoba, życzę udanej realizacji. Jak widać dziewczynom też podoba się bardziej wrzosowisko niż tradycyjny skalniak, a tobie?
Ps jak będziesz wybierała wrzosy, to wybierz nie pierwsze lepsze, tylko odporne na mróz, wytrzymałe na choroby - to ważne. podobnie azalie. Musisz też liczyć się z tym, że wrzosy trzeba co kilka lat wymieniać, kropić na choroby grzybowe zapobiegawczo, ale reszta kompozycji jest stała, no może zostaje jeszcze dzielenie trawy co kilka lat. Na priw mogę ci podać szkółkę roślin wrzosowatych, która ma świetne opisy, także mrozoodporność, wszystkich wrzosów, azalii itp. Pierwsza wersja wrzosowiska osobiście kolorystycznie bardziej mi "leżała" - była spokojniejsza, ale to zależy, co się Tobie podoba.
Powodzenia

Baardzo ładnie, to właśnie uspokoi Twój skalniak, nie bylinami, ale wrzosami i wrzoścami, teraz będzie stanowił jakąś wspólną całość, widać jaką koncepcje i o to chodzi. Będzie taki leśny, bardzo spasuje się z Twoim uroczym domkiem. Tu masz szkółkarzy, którzy deklarują, że produkują brzozę nanę, zobacz, czy nie ma wśród niech szkółki koło Ciebie i dzwoń
http://www.zszp.pl/?id=199&sco=&rco=Betula%20nana&pco1=0&pco2=0&pco3=0&pco4=0&prez=0&wysw=1&lang=1. Niestety z doświadczenia wiem, że często producenci tez nie mają, ale może znajdziesz, ja tej nany nie kojarzę, albo to jakiś rarytas, albo nie zwracałam na nią uwagi.

Co do golterii, to kojarzę, że w jakiejś Maj w ogrodzie było powiedziane, że jej owocki są jadalne, tylko po prostu niesmaczne i tu taka też informacja http://www.futuregardens.pl/golteria-rozeslana-gaultheria-procumbens.html

Ja mam, ale nie jadłam... I szczerze, to nie zamierzam.