W pierwszych słowach pragnę podziekować za cudne spotkanie wszystkich grup Ogrodowiska Zdjęcia przecudne.
Co do trubuli jeśli uschła, to czy ma kwiatostan. Myślę że ona jest krótkotrawała ale się wysiewa i pokaże się w wielu miejsach. Wystarczy ją raz posadzić aby było jej coraz więcej. U mnie też przekiwtła, ale sa też egzemplarze któe mają tylko liscie. Zakwitną w przyszłym roku.
jednak moja rada jest taka, aby zrobić to estetyczniej, teraz jest nie zachęcająco i brzydko to wygląda a może być ładniej. Tektury nie powinno być widać i trawę wyrównaj aby było ładnie.
Siewki za gęsto zgniją i same się wyeliminują, potem to wydrapiesz wertykulacją.
Teraz trzeba odczekać co będzie się działo dalej z trawnikiem. Doradzanie nawożenia jest ryzykowne.
Wyciąć, wybrać ziemię aż do memntu że nie będzie tego cuchnącego i dosypać nową ziemię, dosiać lub położyć kawałek z rolki lub wycięty gdzieś, gdzie można wyciąć jakiś pasek i dosztukować.
Jest niewątpliwie nieco nierówno rozsypany nawóz i część trawnika żółtawa jest zagłodzona. Wyrównaj przy następnym nawożeniu. Podłoże gliniaste nie jest dobre dla trawnika.
a jeszcze dopytam odnośnie tego gęstego posiania, jak to teraz sobie z tym poradzić? przeczekać do przyszłego roku i zwertykulować czy można coś innego zrobić? te miejsca w którym powstały te plamy mnie bardzo zastanawiają bo tam w ogóle nie było nic dosiewane i przez jakieś 2,5 miesiąca była bardzo ładna trawa, jedynie nawożone tą YaraMia ale starałem się bardzo dokładnie, 5kg na 220m2 trawnika i jeszcze trochę do drzewek to dużo?
Nie mam pojęcia czemu zdjęcia nie są widoczne, dodam raz jeszcze. Dracena możliwe że miała za dużo wody, bo zauważyłam pod nią niewielka ilość (ale jednak) ma otwory w doniczce i wszystko powinno być okej. Jeśli zdjęcia się nie dodadzą to opiszę: są to brązowe plamy z żółtymi obwódkami (dlatego martwie się że to grzyb) i mam wrażenie że jest ich coraz więcej.
Dodatkowo większość liści jest czarna na końcach (to chyba jak Pani wspomniała suche powietrze)
O dziwo ostnica raz sadzona sieje się jak szalona, nawet mroźne zimy jej nie szkodzą. Już za dużo jej mam, muszę stopniowo usuwać, część odpowiednio zgrupować. Wolę ją niż rosplenicę. Jest wdzięczniejsza.
Moim zdaniem jeszcze może dojść spalenie trawnika.
Nie mów hmmm... bo siewnik akurat taki jaki użyłeś, jest najgorszy do siania nawozu . Tu gdzie bardzo ciemny trawnik moim zdaniem jest za dużo nawozu i do tego gęste siewki - masakrę zrobiłeś z tego trawnika.
Teraz to niech przeschnie, co padnie wygrabić i czekać co będzie dalej. Pokazać za tydzień. Wtedy zobaczymy co robić.
hmm do nawożenia był używany siewnik jeżdżący to nie wiem czy aż tak się mogło rozsypać w tych miejscach. Tego jest się bardzo dużo zrobiło i to w miejscach gdzie była już ładna, gęsta trawa... a co po wygrabieniu? mają zostać takie puste miejsca, czy trzeba dosiać czy coś? Podlewane było z umiarem, popołudniową porą jak już słońce tak nie grzało i to tylko w momentach suszy. a co z tymi pojawiającymi się w różnych miejscach grzybami? dzisiaj znowu jeszcze większego wyrwałem, jak pół pięści.