Śliczne te chryzantemki. Mam bardzo podobne bordowe, rosną w gruncie już dwa lata, przetrwały nawet tegoroczne sierpniowe przesadzanie i kwitną nadal.
Pozdrawiam Aniu.
Ewa na pewno nie ten kolor, ale możesz raz pomalować białą farbą i będzie taki waniliowy. Będą prześwity będzie lepiej wyglądało. Zrobisz szary też będzie raziło, ale to moja wizja.
Madzia, normalnie wlewasz otuchę w me serce! Tegom szukała! A skąd się bierze takie bale? Może u siebie bym tak zrobiła zamiast murków, gabionów i takich tam...
Skarpa cudna wyszła, no normalnie zmałpuję
Ewa zobaczymy jak to z tymi cebulkami będzie ….trawę posieję ,bo mam nasiona ...jak urośnie to dobrze ,jak nie to wiosną pewnie i tak jeszcze trzeba będzie równać ,bo po zimie ten świeży nasyp siądzie …
i kupiłam 2 kolory farby na domek w małych puszkach na próbę -jutro będę testować …..jak nie będzie padać
poza sezonem ….hmmm będzie straszyć ….hihi ...nie wiem ,ale myślę ,że docelowo kiedyś tam powstanie kuchnia letnia ,grill ,ognisko może .
..jak młodej znudzi się basen ,to wtedy będę wymyślać
Uroda strzępiastokorego skrywa się jeszcze za roślinami, które rosna w jego pobliżu. Ale coś czuję, że w następnym sezonie bardziej wyskoczy w górę i jego uroda ukaże się w pełnej krasie.
Wiąz JH udaje, że nie widzi jesieni.
O tej porze tracimy nieco intymności. Sąsiadowe tuje rosną dobrze. Za rok powinny się połączyć i nie będzie już prześwitów.
Margarete - Małgoś, rewelacyjna wycieczka, zajefajne towarzystwo, nawet pogoda...wszystko się super zgrało!!!
aga55 - zrobiłam cofaj, cofaj, cofaj w telefonie i znalazłam jedna fotkę toalety. Niestety tylko widać lawendę w koszyku i kawałek fotela z kwiecistą tapicerką
Na telefonie strona ogrodowiska otwiera mi się na moim wątku str 508 - klony z 20 listopada ubiegłego roku - cóż za czerwienie to były! Ciekawe czy w tym roku też tak będzie?! Choć chwilowo się nie zapowiada....niestety. Dziś mieliśmy niby ciepło +10-12 a kurcze jakoś tak strasznie zimno było. Wiatru nawet jakoś specjalnie nie było, słonko i takie mroźne powietrze. Może to pomoże w wybarwianiu się klonów.
W strategicznym oknie mam widok na ogród który lubię i jestem z niego zadowolona.
Ale nie wiem co można by wymyślić po drugiej stronie, gdzie kuchenne okno "wygląda" na dom sąsiada. odległość od płotu do budynku, to tylko około 5 metrów. W granicy (po stronie sąsiada) rosną sosny. Po mojej stronie jak wszędzie rośnie posadzony przez poprzedniego właściciela szpaler tui. Mam w tym miejscu ogrodnicze zaplecze, szkółkę na paletach, stolik do sadzenia, skrzynię na narzędzia.
Zaczęłam myśleć o posadzeniu jakiegoś drzewka, żeby zasłonić widok na dom sąsiada. Ale nie moze być to duże drzewko, żeby dodatkowo nie zacieniało okien sąsiada, bo pewnie nie byłby z tego zadowolony. Poza tym, czy w bliskim sąsiedztwie sosen i tuj, urośnie jakieś drzewko ? Liczę na Waszą pomoc