Oj Asia każdy czułby się leniwy po takiej pięknej wyprawie.
Wiedziałam, że tak kwitną tam cyklameny, ale między skałami i w słońcu i nikt ich tam pewnie nie sądził. Piękne widoki.
Dla mnie byłaby to wspaniała pogoda.
Czas zacząć siewy, ale jeszcze poczekam, aż słońce do moich okien dojdzie.
Alicja już działasz. Oj przydałby się solidny śnieg lub deszcz u mnie na oczku nie ma lodu ale mało wody. eM mówi aby dolać trochę aby w razie mrozu lód nie sięgał dna. Wtedy poduszka się ryby.
Jest ogromna susza zaledwie 8 cm ziemią wilgotna reszta popiół. Nigdy tak nie było. Suche oczka z kamieniami były o tej porze zapełnione.
Już tniesz ja może w przyszłym tygodniu coś podzialam. Jestem przeziębiona więc siedzę pod kołdrą.
Masz brzeg stawu dobrze umocniony. Jak zamarznięty to można się ślizgać.
Haniu, zachwyciłam się oczarami u koleżanki. Ma przepiękny ponad 10-letni egzemplarz. Spodobał mi się przede wszystkim pokrój. W dalszej kolejności kwiaty. Ale one dla mnie też mimo wszystko sa ważne, ponieważ zwracam uwagę na rośliny kwitnące na przedwiośniu. Uwielbiam wszystkie maleństwa, które teraz zaczynają, albo zaczną kwitnąć. Wzrusza mnie ta ich delikatność.
Elisko, no właśnie ja juz nie mogłam sie doczekać. I chyba jak tylko będę miała okazję mimo że teraz ma być chłodniej zabiorę się za czyszczenie tuj. Na pewno nie zaszkodzę. A mam tego od groma, bo nigdy nie czyściłam tak porządnie, Tylko co co spadło. A na gałązkach pozostaje zawsze cała masa suszu. Trochę się z tym namęczę, ale przynajmniej rozłożę pracę.
Ja nie kupuję na razie ciemierników. One jednak chyba nie lubią mojej ziemi. Chyba jest zbyt kwaśna. Powinnam zrobić test
Masz rację. Cieszymy się z jednej strony, że w styczniu mogłyśmy popracować, ale to nie jest normalne. Tylko, że człowiek taki wyrywny, spragniony już pracy w ogrodzie.
Elu, chyba raczej to nie Diane. Ona jest bardziej czerwona.
Wczoraj wyszłam tylko na chwilkę do ogrodu. Zrobiłam kilka zdjęć.
Nic spektularnego
No właśnie też czytałam, że tnie wolno przycinać kwiatów przez zimę nasiona sie przemrozą i opadną na ziemię i wschodzą. Wystarczy raz posiać i sama się rozsiewa.
U mnie tak się rozsiewa gaura i perowska. Muszę wiosna wszystkie siewki z zeszłego roku wysadzić i pogrupować.
Znowu dużo prac. Przeszłam ogród i najlepiej bym wszystko wysadziła i na nowo pogrupowana i posadziła.
Lidka odnośnie orlai będę wysiewać lada dzień. Grupa szaleje jestem trochę przeziębiona a muszę kupić ziemię do wysiewow.
Nie chcę wchodzić w tłumy bo każdy kicha.
Orlaja się samo wysiewa może po zimie wzeszła tylko ja wczesniej wypielołaś. Jak masz nasiona to daj do lodówki potrzebują stratyfikacji.
Tak będę miała w domu. Trzymam nasiona w lodówce. Nasiona potrzebują stratyfikacji.
Mam jeszcze kilka nasion więc może się uda.
To są rośliny jednoroczne ale się same wysiewają.
Ostróżka, ale zasiew. Też wysiałam zaraz jak przekwitły, ale jeszcze nie wzeszły bo nasiona potrzebują stratyfikacji. Może wiosna. Dobrze wiedzieć że tak wygladajs młode.
Nie ma się co przejmować przyjdzie ciepły czas to zaczna rosnąć i kwitnąć. Lepiej w pakach niż rozwinięte kwiaty. Jeszcze może przyjść mróz i kwiaty po brązowieją. Tak miałam w zeszłym roku.
Guzik prawda, że nie marzną.
Eda dziękuję. Też mnie tutaj długo nie było, ale czas zacząć działalność na forum.
W przyszłym tygodniu zaczynam wysiewy, hosty, jeżówki i orlaje.
W zeszłym roku wysiałam do gleby goździki i ładnie zimują są zielone będzie co sądzić.
Dziękuję Malgosiu
Byłam dzisiaj na wsi na działce liście z dębów błotnych powoli opadaja. Na bukach się trzymają. Bałagan liściowy nie przeciętny. Będzie dużo sprzątania, ale może za miesiąc będzie cieplej.
Chce za tydzień onilevpogods pozwoli przygotować miejsca na przesadzenia i posadzenia traw i krzaków.
Chodziłam i widzę, że już zaczyna się robić ciasno. Krzaki, drzewa które kiedyś sądziłam mają nie dobre miejsca trzeba to uporządkować.
Wiosny jeszcze nie widać panuje spokój w przyrodzie.
Ciemierniki zaczynają wychodzić z ziemi
Oj dziewczynki dziękuję wam za życzenia też wszystkiego dobrego życzę w tym roku.
Będzie pewnie burzliwy w naszym kraju. Jeszcze 2 m-ce i może będzie już coś robić.
Przeglądam szkółki internetowe co by tu zamówić. Mam na oku miscanta "Navajo" i rozchodniki na skalniak.moze jeszcze host dokupie i bergenii.
Pozdrawiam
Tydzień temu była zima dzisiaj piękne słońce pogoda spacerowa
A tak to mniej więcej wyglądało. Oczywiście to jeszcze nie wszystkie rzeczy, które tutaj widać
Dziewczyny super, że chcecie coś takiego robić. Jest tak wiele osób, które potrzebują w sumie niewiele, żeby poczuć się lepiej. Głowa to najważniejsza rzecz. Ja robię takie rzeczy w sumie dla siebie w dużej mierze. Czyli obie strony sa zadowolone (mam taką nadzieję) i Ci dla, których to robię i ja.
Bożenko, nie, to nie jest zalane żywicą. To sa po prostu włożone suszone i sztuczne roślinki pomiędzy 2 pleksi, które potem sa umieszczone w ramce.
Czytam, że tez masz różne doświadczenia. Ja bardziej zaczęłam o takich sprawach myśleć, od kiedy w ośrodku podobnym do tego, w którym bylismy wylądował mój nieżyjący już teść. Człowiek żyje czasem odsuwając mysli od takich spraw. Teraz więcej o tym myślę
Fajnie, że mieszkańcy chcą się angażować. Najgorzej jak każdy zajmuje się tylko swoimi sprawami.
Aga, Aniu, dzięki za uznanie. W sumie to robię to przede wszystkim dla siebie.
Aniu miałam bardzo dużo liści już brzozowe ogarnęłam. Jeszcze te dębowe, ale trudno kiedyś spadną.
Do mają to mam z bukami zielone liście wychodzą a brązowe na drzewie. Też grabiami zrywam.
Piękny grab wysoki. Każdego roku wiosna go dookoła przycinam
Kasiu zobacz ile mam jeszcze liści na drzewach jak nigdy zawsze o tej porze dęby błotne były przerzedzone. Wczoraj już eM traktorkiem sprzątną liście z trawnika i jest czysty. Na brzozach liści nie ma.
Jeszcze na dębach zostały.
Próbowałam wczoraj grabiami je oczyścić gdzie tam mocno liście się trzymają.
Mam.jeszcze dużo pracy z różami. I innymi chce doprowadzić do ładu aby wiosna nie mieć tyle pracy. Przyciąć hortensje kwiatostany wiosna wszędzie rozrzucone.
Pogoda jeszcze sprzyja więc od czwartku będę działać przez 3 dni.