Ania gotuje - wszystko od niej biorę.

Udał się jest lepszy niż z cukierni i maliny swoje

Zapraszam zabiorę rodzicom ale póki co jutro ciąg dalszy montowania framug drzwiowych i wycieczek do pszoku z tonami workowatych śmieci budowlanych.

Cieszę się bo ogrzewanie i cwu mamy. WC jest, prysznic już niedługo. Ścigam gościa od mebli, Gosc od szklarni też nie odpowiada… czas leci.

Fajnie ze weekend, miłego!

Dzięki znalazłam i to w 2 wersjach, na zimno i pieczonej, Twoja chyba pieczona, prawda?

Pieczony kruchy spód i wierzch bezowy - dwie blaszki trzeba. Najpierw kruchy spód, na wystudzony dajesz maliny i zalewasz galaretką. Jak stężeje dalej masa z mascarpone i na wierzch bezowy placek. Smacznego

Kordina napisał(a)

Dzięki znalazłam i to w 2 wersjach, na zimno i pieczonej, Twoja chyba pieczona, prawda?

Jak na zimo to polecam ciasto Filadelfia. Można robić wersję z malinami lub truskawkami lub wiśniami w zależności co akurat w sezonie jest dostępne.

Dzięki na pewno spróbujemy

Dzisiaj zerwane

Jej









Przez 3h woziłam śmieci, autko zapełnione po sufit. O ósmej kolejka taka że sterczałam godzinę. Po 11tej z czwartym transportem byłam pierwsza…

Taki fason drzwi chyba najładniejszy

Ciągle dumam czy ich nie przemalować na biało. Zawsze jest czas zobaczymy jak dojdą listwy

Oj K...a tak patrzę na tą twoja orkę i myślę kobieta nie do zdarcia. Wszystko umie i potrafi.
Zatrzęsienie warzyw i owoców.
Bardzo piękne miejsce jak patrzę na widok ogólny. Oby się dobrze mieszkało.
Powodzenia w dalszych pracach
Pozdrawiam