Na forum sa watki o tematyce odwodnienia. Warto poczytać
ogród na podmokłym terenie
odwodnienie ogrodu
Suchy strumień nie załatwi sprawy, a sam w sobie szpeci i jest zawalidrogą. Inna prawa, że tak na prawdę to tylko przelewacie wodę z miejsca na miejsce. I marnujecie.
Nie pamiętam czy to u Leona, czy Malkul zostały wkopane (i połączone, co zostało ładnie zobrazowane) dwa pojemniki 1000l na deszczówkę. Do tego pompa zanurzeniowa i niestraszne rachunki za wodę do podlewania.
Tez mam wkopane pojemniki na wodę deszczową. W sumie na 1500l.
Na tym etapie ogrodu warto zainwestować, rozkopać i mieć sprawę z głowy na lata
Odnośnie wierzby - są konkretne przepisy. Trzeba najpierw z sąsiadem porozmawiać i poprosić(zażądać) o systematyczne cięcie kłopotliwego drzewa. Potem zostaje pismo.
Po waszej stronie macie absolutnie prawo, bez pytania na cięcie. Powiem więcej - obowiązujące przepisy odnośnie wycinki i cięcia mówią wyraźnie, że na cięcie lub wycięcie nie potrzeba zgody jeśli drzewo (i krzak) nie ma powyżej 10lat. Ale jeśli komuś przyjdzie do głowy zacząć ciąć powyżej 10 lat (a wcześniej nie było to robione) to praktycznie powinno się uzyskać zgodę w urzędzie.
Tak więc tnijcie na razie sami, a z sąsiadem trzeba koniecznie porozmawiać, bo moze być tak, że on sobie, najzwyczajniej w świecie, nie zdaje sprawy z kłopotliwości drzewa po waszej stronie.