Na razie tylko się orientuję Polecony przez Ciebie pan nie ma akurat takich ale za to ten mój z Zapolic ma Alphens ... teraz jednak dylemat czy w hortensjach je posadzić czy jednak na tej nowej rabacie z bukszpanami, szałwią i seslerią
O tutaj jest widok z tej rabaty na hortki
Haniu No ja mam taką nadzieję, że z tych marnych na razie cisów powstanie niedługo zwarty żywopłot Może już w przyszłym roku będą większe przyrosty, które zagęszczą ten lichy żywopłocik
Margarete – Małgoś, na następne „żagle” musimy umówić się razem !
MalGosia – bardzo się cieszę, że nareszcie się spotkałyśmy. Fajnie, że udało Ci się znaleźć czas i zagościłaś w moim „szmaragdowym”. Już teraz zapraszam ponownie…wpadaj kiedy chcesz!
Pan Pies macha wszystkimi czterema łapkami do twoich dziewczynek.
lojalna_ - o, witam Jolu. Na ostatnim spotkaniu grupy łódzkiej, ren133 nie mogła się nachwalić twojego ogrodu. Ochów i achów nie było końca.
popcorn – no tak, TA co nigdy nigdzie nie wyjeżdża i niczego nie zwiedza. Twoje podróże to dopiero powód do „ochania” !!!!!
Lejkowa stoi na wysokości 1,6 na skrzynce od gazu Jak była niżej nie łapał tyle. Wiszące są na 1 m .. ale ona mało łapią a nie mam jak ich zawiesić wyżej. Leję na oko jakieś 1/3 pojemnika... bo boję się, że mi urwą się te zatrzaski plastikowe, a taka ilość wody jak widać wystarcza. Strasznie śmierdzą te ćmy.
Trawa oprócz zasuszonych źdźbeł jest mocno zakorzeniona i nie idzie jej lekko wyrywać z podłoża.
Zaczynam coraz mocniej analizować kwestie podlewania i może podczas tych upałów byłoby lepiej podzielić podlewanie po 15 min na rano i 15 min na wieczór. Wówczas trawa dosatwałaby wodę w dwóch dawkach i by się szybciej regenerował. Czy to raczej błędne myślenie, bo wodę będą dostawały tylko wierzchnie korzenie?