Takiej paletki jeszcze nie widziałam. Mam nadzieję, że skutecznie eliminuje to tałatajstwo. Ja z ćmą nie walczę, bo bukszpanów nie mam, ale za to chyba mam karczownika. Muszę się zatem przygotować na polowanie na grubego zwierza.
hahahah cała AnitkaDichondrie jako fanaberię, albo i nie.. mam zamiar mieć w następnym roku, aczkolwiek zapewne zapomnę jej nazwy
Widziałaś donice jakie ci wynalazłam?
Ja ćmy ubijam klapkiem syna, bo mały i się nie wygina
Oj, karczownika współczuje. Ciekawe czy mój pies by go upolował, bo nornice i krety łapie. Paletka na komary i muchy używana do tej pory była, ale nikt nie napisał, że zastosowania nie można rozszerzyć.
Przypomnę nazwę, ja pewnie też do wiosny zapomnę, ale mam zapisane
Donice boskie, muszę się tam ponownie wybrać, bo byłam 6 razy a szkółki nie odwiedziłam nigdy.
Kupiłam pułapki lejkowe i packa na muchy tez ubijamy. Szybka jest ta azjatka
W ostatnim czasie życie w ogrodzie zwolniło, taki leniwy czas letni nastał. Ogród żyje swoim tokiem. Niewiele prac ogrodowych teraz wykonujemy. Od czasu do czasu przechodzą burze, wiec nie podlewamy. Stawiam gównie na długo kwitnące byliny, więc nadal niektóre wciąż kwitną. Niektóre ponownie zakwitły jak róże, inne dopiero rozkwitają. Niektóre jak trzykrotki zostały wycięte, a część pomimo, że przekwitły zostają jako tło dla innych.