Zaglądnęłam, żeby donice zobaczyć, ale jeszcze nie gotowe i zwiedzajac ogród natrafiłam na to:
Grunt to dobre podejście i 'zrobienie jak Cackoska Cackoskiego' (ulubione powiedzenie mojej babci, Cackoska to znajoma babci potrafiła tak zakręcić Cackowskim że zawsze było na jej choć on uważał inaczej )
Uśmiałam się do łez
Piękne kanny, Konstancjo i murek z przedwojennych cegieł z lawendą
Widziałam też fragment muru z bluszczem. Szybko Ci urósł
no mam nadzieję, ze nic z nimi sie nie stanie....kupowane u Szmitów wyglądają na zdrowe
Jak tylko będę miała jakies foki z postępu prac pokażę, teraz zmykam bo mi soczewy w oczach zasychają
Marzenko wiśnie już posadzone niestety nie u mnie ... a wlasciwie może i u mnie bo rzed naszym nowym biurem jak widać naostatniej focie jeszcze trwa tam budowa ale wisnie posadzone, w przyszłym tygodniu będę sadzić skarpety bukszpanowe.
Zapadła tez decyzja ze posadzimy na wiosnę też takie wisnie u siebie przed domem za płotem jak u Danusi. Ja chciałam delikatnie 3 sztuki a mój M mówi nie co przesło do bramki jest 5 przeseł
Super, że M ma takie pomysły!!! A wiśnie ze skarpetami przed biurem będą piekne!!! Pokazuj kochana, pokazuj bo mnie skęca z ciekawości
ja posadziłam przed płotem 5 grabów i zostały juź tylko 3, pozostałe coś trafilo.. Więc lepiej posadź więcej...
Marzenko wiśnie już posadzone niestety nie u mnie ... a wlasciwie może i u mnie bo przed naszym nowym biurem jak widać na ostatniej focie jeszcze trwa tam budowa ale wisnie posadzone, w przyszłym tygodniu będę sadzić skarpety bukszpanowe.
Zapadła tez decyzja ze posadzimy na wiosnę też takie wisnie u siebie przed domem za płotem jak u Danusi. Ja chciałam delikatnie 3 sztuki a mój M mówi nie co przesło do bramki jest 5 przeseł
Tess widziałam takie pompy, ale jakoś mi ta pompa wydaje się taka toporna w przyszłym roku będę robiła ścianę wodnę ze stali nierdzewnej i taka żeliwna raczej nie pasuję mi do koncepcji, znalazłam taką z kwasówki ale ta zkoleji jest taka hmmm dziwna i tak źle i tak nie dobrze. I weź tu babie dogódź...
No, jak Ty ścianę wodną robić bedziesz, to taka pompa zupełnie nie pasuje, czy to duża, czy mała.
Ale ta cembrowina to chyba też nie pasuje
A tę cembrowinę to gdzie chciałaś, przy tej ścianie wodnej?
Tak Teresko w najbliższych (?) planach jest sciana wodna na przeciwko tarasu, natomiast ta cembrowina to jedynie inspiracja do sadzawki w miejscu obok pergoli, nie będzie taka surowa, myślalam o czymś wymurowanym albo może cs okrąglego ze stali? widzialam gdzies na zdjeciac u Danusi z Angli
Aniu, fajnie wyglądają te bratki w runiance.
Po ile takie piękne wiśnie?
U Szmitów pięknie, cieszę się, że to niedługo zobaczę.
I u Ciebie też piękne rabaty. Podziwiam tempo prac.
o tak pięknie, najbardziej zaskoczyl mnie ten zapach na wiose tego nie było... teraz rewelacja
Wiśnie kupione nie do mojego ogrodu a na rabty przed biuro, wysokie szczepione gdzieś na 2,3 płaciliśmy po 250zl netto... już posadzone,mam tylko taką fotkę, ale obrazuje ich wysokość
Beatko dziekuje serdecznie za odwiedziny, ja nie wyrabiam, myślalm że jak dzieci beda w dmu to będę miala mniej obowiązków bo odchodza dojazdy-wozenia, lekcje ieczorami, ale jak widac jestem bardzo naiwna delikatnie mówiąć...
no ja też tak myślałam zostawiając syna w domu przez 3 tygodnie. W taki sposób nie tylko ten 3 miesięczny daje czadu ale i ten 3latek. Od poniedziałku przedszkole!!!
Może wtedy się ogarnę heeheh
Beatko dziekuje serdecznie za odwiedziny, ja nie wyrabiam, myślalm że jak dzieci beda w dmu to będę miala mniej obowiązków bo odchodza dojazdy-wozenia, lekcje ieczorami, ale jak widac jestem bardzo naiwna delikatnie mówiąć...
Nie dość, że wspaniała wycieczka, to jeszcze taaaakie zakupy
Oglądając wstecz Twoje nowe rabaty muszę powiedzieć, że widać projekt Danusi! Rabaty takie ogrodowiskowe, jak z realizacji Gardenarium! Wszystko masz tak ładnie gęsto posadzone - choć to już Twoja zasługa Szacun!
P.S. Jak mistrzowsko przycięty żywopłocik z krzaczorów wrocławskich ! Podwójny szacun
Agnieszka bez przesady, bez przedsady mój
M mówi że z daleka wygląda ładnie ale żeby było ładnie to jeszcze daleka droga... ale on z tych szczerych do bólu