Ewa dziękuję serdecznie
Jest cudnie, bo i pogoda super.
Będę ciąć.
takie kwiatki z jarmarku
a w głowach nadal lobelie i ukorzenione laurowiśnie, wiosną przesadzę i znowu wetknę ścinki po cięciu
i bratki siewki
a dalie na tarasie nadal się trzymają
Monia, jak padną, nie zmartwię się, mam ich od groma. Ale zrobię, jak mówisz
po lewej Malepartus, po prawej Memory, nie widzę żadnych różnic
a w tle rozplenice Moudry, wycięłam im kotki, w obawie aby się nie siało i psom do ucha nie wpadło, jak mnie kiedyś
no widać cisy, przycięłąm, jeszcze pod trawami muszę
No cudowna i stale nowe pąki wypuszcza.
Zasuwam, powoli ład się wyłania, ale mam mnóstwo rabat jeszcze i kantów.
Tak chyba zrobię, że częściowo skrócę, bo inaczej nijak dojść do roboty.
Do wiosny nie spieszno mi, chciałabym ciut na swoje hobby czas mieć.
No patrz, a ta mojej sąsiadki pod blokiem bez żadnych udogodnień ma się dobrze, a nawet bardzo. Pewnie też ma znaczenie, jaka zima była - u mnie mokra dosyć, z dużą ilością deszczu, mało śniegu, ale i mało mrozu - taka trochę angielska. Być może warto okrywać choinką przed suchymi mrozami
Za dużo miejsca mi zajmują, w sumie to jakby ktoś chciał to mogę sie podzielić
Ja taka metodą prób nabyłam 5szt, z w zeszłym roku i ostały sie jeno doniczki
Moje takie som - potem usunę
Effka ma takiego nerwa na te kosodrzewiny, że na wiosnę dwie przy klonie na pewno wycinam. Tyle czasu im poświęciłam, czyściłam na wiosnę, w sezonie i teraz. Pryskałam 4 razy. Ustrzykiwanie każdego przyrostu, no zeszło po dwie godziny na każdą. Bardzo niewygodnie tam jest, cześć muszę z wody robić. Szkoda czasu. A klon dostanie piękną przestrzeń na wypełnienie boków. Od strony trawy zebrinus nic nie posadzę, a z drugiej dodam tylko te same hosty. No i świerk Conika będzie ładnym stożkiem od dołu. Cały czas musiałam pilnować, żeby ta kosodrzewina w niego nie wrastała.
Tak samo Irenko chodz ostatnie dni trochę chorowałam Wczoraj kilka worów liści było do segregacji bo u nas odbierają co dwa tygodnie. Ale jeszcze bardzo dużo na drzewach no i te nieszczęsne leszczyny i dęby od sasiada dopiero zaczną śmiecić, najgorzej jak będzie wiatr w moją strone co znasz też u siebie.
Pod garażem jeszcze tyle liści, buki, kaliny, perukowce.
Liscie z tulipanowca są duze to pięc minut i pozbierane