Ta z Madery ma już albo dopiero pąki kwiatowe.
Myślałam, że to szałwia błyszcząca ale jednak nie.
Poszukam czy mam jej zdjęcia jak kwitła, może rozpoznasz.
Nasionka też mam, to dostaniesz
Nie mam pojęcia jaka to odmiana. Pytałam o doniczkę, bo myślałam, że poznam firmę ale w tym przypadku nic mi to nie mówi. Ciekawe czy zdąży zakwitnąć. A ta z Madery kwitła w tym sezonie? Mi z nasion szałwii meksykańskiej nic nie wyszło. Pomidorki są pyszne! Wielkie dzięki!
Bardzo ładna ta niebieska szałwia. K
Jak ją kupiłam w maju na ryneczku tak cały czas non-stop kwitnie.
Nie wiem co to za odmiana.
Ekumisy mam już 7 lat.Ładne oryginalne roślinki.
Po przymrozkach cebule wykopuję i razem z dalami idą do piwniczki.
A na wiosnę do ogrodu.
Na szałwiach się nie znam.
Może ktoś wie co to za szałwia.
Ponoć jednoręczna. Kupiłam 2 sadzonki w maju na ryneczku.
Kwitnie cały czasy.Bardzo obficie.
Może ktoś rozpozna co to za odmian ?
Nie każdy musi lubić wszystkie rośliny.
Ja kiedyś traw nie lubiłam.W ogóle nie zwracałam na nie uwagi.
A teraz już mi się podobają i chce mi się rożnych i różnych miejscach .
Oh to może masz blisko szkółkę Ogrody o zielonych progach ??
Ja od nich sporo host kupowałam. I nie tylko host.Oczywiście wszystko internetowo.
Coś nasmarowałam, choć mój 7-letni syn zrobiłby pewnie to lepiej. Ja niestety nie umiem.
Strona wschodnia. Koło ma 11m średnicy. Krzyżyki to drzewa. Chcę sumaki (wiem, wiem). Przed ławką będzie ścieżka z płyt. Od zewnątrz po okręgu sesleria jesienna, potem jeżówka southern belle, potem znowu sesleria i najbliżej środka szałwia.
Wiesz, mam posadzone w podobnym towarzystwie. Brakuje perowskich, szałwii i tui danica. Szałwia caradonna dojdzie w przyszłym roku a perowskie może jeszcze dokupię, one są super Aha, turzycą u mnie to bronze form
Szałwia jest bardzo fajna, ciekawa jestem eksperymentu z zimowaniem. Myślę, że na balkonie powinna przetrwać bez problemu. Minioną zimę przeżyła większość roślin, w tym pelargonie angielskie U nas ciepło jest
Na imprezce robię za szefa kuchni, więc luzik
Pada U Ciebie też?
A tak wyglądała rabata przy tarasie wczesną wiosną, gdy dopiero co zieleniła się szałwia, nie było jeszcze kory, carexy były świeżo przycięte, i pojawiały się czosnki
Ta sama rabata co na zdjęciu wyżej, tyle że parę miesięcy wcześniej
Jeżeli chodzi o przetaczniki i szałwię u mnie tak samo. Przytaczniki kupiłam w zeszłym roku ładne niebieskie i różowe w tym roku ledwo kwitły az wstyd pokazać. Tak sobie myślę,czy może nie mają za dużo słońca trzeba je przesadzic. Jeszcze też liście jakby mszycy dostały opryskam znikły ale liście pomarszczone ścięłam i coś tam nowego wypuszcza.
Szałwia u mnie każdego roku tylko raz kwitnie. Ścięłam jakiś czas temu i ciut wychodzi ale szału nie ma nawet z pierwszym kwitnieniem też trzeba przesadzić.
W każdy razie dużo roślin jest przereklamowana, nie każdego wszystko dobrze rośnie. Jeżeli nawóz mineralny czy obornik nie pomaga to pewnie ręką nie ta i nie będą rośliny rosły.
Jeszcze chciałam zapytać o te trawki na które zwróciła uwagę Dorotka czy one wysokie czy takie średnie. Teraz to tylko siuksy kwitną, ale u ciebie ciepłej to wcześniej.
Oj, widzę, że zrobiły na Tobie duuuże wrażenie
Zgadza się, to szałwia (Salvia x hybrida). Fioletowa to Amistad, różowa Love and Wishes. Raczej nie zimuje, choć mam zamiar przeprowadzić eksperyment i w tym roku ich nie wykopywać. A na balkonie mam w donicy, schowam w osłoniętym miejscu, może przeżyje. W ub. roku robiłam sadzonki, ale coś kiepsko to wyszło, nie będę powtarzać.
no ja na wiosnę tylko jedną rabatę z nowych, tę po skrzyniach, zrobiłam taką zaplanowaną w 100% i ta jest OK. Reszta rabat poszerzonych to był taki trochę spontan i sadziłam to co miałam pod ręką. Jak zwykle po sezonie widzę dziury czy braki kwiatów czy niezgranie kolorów. Tu gdzieś coś urosło za bardzo tu za mało, tu coś zgrzyta bo np. niska granatowa szałwia jest piękna ale absolutnie nie powtarza kwitnienia i są teraz łyse placki a jeżówka zamiast 30 cm ma prawie 60 i leży. No życie
..wiesz , pamiętam początki Twojego ogrodu potem na jakiś czas zniknęłam z O. a jak wróciłam to niektóre ogrody pozmieniały się ekstremalnie Twój także i to oczywiście na plus ..i zadziwia mnie cały czas fakt , jak w tak krótkim czasie można stworzyć tak piękny ogród ? jak widać ..można
Tak, tutaj. Niektóre rabaty po kilka razy były wałkowane bo w miarę jak wsiąkałam w forum i jego ogrody to i koncepcja mi się zmieniała. Jeśli chodzi o różankę to Asia była przyczynkiem do kolorystyki na niej. Nooo oczywiście kształt rabaty to jej zasługa, jakby inaczej. W zasadzie ja róż w ogrodzie nie miałam w planach, podobały mi się jedynie herbaciane, pomarańczowe a kolorystykę ogrodu mam zgoła inną i jak to pogodzić? . Teraz myślę, że wcale ta różanka nie bije po oczach na tle innych rabat. Jest tam dużo kocimiętki, szałwia. To nawiązuje do reszty nasadzeń i wtapia się w krajobraz.
Aniu nie jest to jakaś wymyślna rabata, robotę robi szałwia i tulipany doll's minuet, ale wiadomo tylko przez moment... poza tym stoi tam duży klon czerwony, 5 vanillek, szałwia w nogach z evergoldami, za nimi świerki i gracki. Na evergoldy mam nerwa, bo co roku się mega długo zbierają, zapada decyzja o eksmisji, to zaczynają wyglądać i taka ot zabawa w kotka i myszkę już 3 lata
ps. 2 lata temu na klonie od mrozu zrobiło się spore pęknięcie... plan był na postawienie w jego miejscu ścianki wodnej i mała reorganizacja rabaty, ale łądnie się rana zabliźniła więc pozostaje po staremu