Asia cmokam I będę z wiosną prosić o konsultacje
Moja hakone to Beni kaze. Rośnie tak w sam raz. Mam też drugi rok Albostriatę - ta faktycznie jest z tych bardziej ogromnych.
Hortensje dosadzę pewnie dopiero w sezonie. Zacznę od kul, hakone i stipy.
Monia w tym roku zmian jest nieco mniej, za to ogrom nowej rabaty przy drewutni robi faktycznie "wow". Mam mniej czasu, ale może to i dobrze. Jest balans.
Front rozrósł się w tym roku i jestem zadowolona z efektu. Jest spójnie, tak po mojemu Czyli uporządkowana lekkość w stonowanych kolorach.
Świerki w realu nie drażnią mnie tak bardzo jak na zdjęciach. Dają przyjemny cień, fajne światłocienie. Niemniej są coraz większe i trudniej je opanować. Może uda się zrobić kiedyś "wymiankę" Wtedy nasadzenia pod spodem będą jak znalazł
Można dać tu i ówdzie na tej szerokiej więcej gracków i te cisy w półkolu ładnie wydzielą przestrzeń. Zegar, ławka to są zawsze dobre klasyczne pomysły. I jeszcze wracam czytać; dobrze, że miłorząb tam rośnie, jednak. Bo ładny jest.
Do tych haconek na rondzie pod świerkami można dołożyć połacie kopytnika. Będzie tak płasko momentami i on ładnie podkreśla wszystko. I jest terminatorem roślinnym w takich miejscach.
Na szerokiej przybędą kulki cisowe, gracki już nie wejdą. Może to i dobrze, coraz bardziej boję się tych "potworów", za szybko rosną.
Wydawało mi się, że nowa rabata jest ogromna. Tymczasem podczas sadzenia wolne miejsca tak szybko znikały...
Na zegar i ławkę odkładam, mało mam dodatków, więc jeśli już to niech będą na lata. Chronos ma piękne wyroby, Teak meble też sprawdzają się w różnych przestrzeniach publicznych. Myślę, że to będzie dobry wybór.
Miłorząb jest jednym z najpiękniejszych drzew. Prawdziwy terminator. Masz u siebie, myślę, że potwierdzasz. Żadne z moich drzew nie rośnie tak zdrowo jak to.
Jedyny minus to błąd przy sadzeniu. Wszystko za oknem mi już zasłania. Będę próbowała z przesadzeniem. Tak na raty, na jesień podkopię jedną stronę.
W tym sezonie nieco zwolniłam, może to i dobrze, pomysły się uleżą
Kopytnika nie znałam, śliczny ma odcień zieleni. Ładnie wyglądałby od strony stolika i brzóz. Wprowadziłby nieco leśnego klimatu.
Czosnki główkowate miałam pierwszy raz, jestem nimi zachwycona. Dużo osób chyba też, wszędzie stacjonarnie wykupione
Mam tylko 4 woreczki, dam właśnie między stipę i szałwię przy wykuszu. A w nowej rabacie pod świerkami w następnym sezonie posadzę.
Wygooglowałam i faktycznie kolor zieleni obłędny. Moc zadarniania też. Pytanie jak ze ślimakami? Przypomina mi nieco bergenię a tę uwielbiają mimo granulek.
Posadziłam sporo kopytnika w tym roku na nowej cienistej. Nie zauważyłam obecności ślimaków. Te liście są dosyć grube i sztywne, chyba by im nie smakowały...
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.