Alusiu dziękuję, też sobie śpiewam - jesień idzie, nie ma na to rady
Jeszcze Was zanudzę dzisiejszą pełnią księżyca i postaram się już powstrzymać

Dzisiejszy księżyc jest w perygeum, czyli orbita najbliżej ziemi, stąd wydaje się być większy niż "normalnie". Nad horyzontem ma odcień żółto-pomarańczowy i nazywany jest pełnią żniwiarzy a przez Indian amerykańskich, Księżycem Myśliwych.
Tu się czai i zagląda spoza drzew, wygląda na ogromny:
A tu już widoczny w całej okazałości
A dzisiaj zgryzłam truskaweczki, pojawiają się od czasu do czasu jeszcze:
Kwitną różyczki

w kolejności występują:
drobnokwiatowa Ballerina, Pomponella (ma dużo pączków), aksamitna Astrid Grafin von Hardenberg (o matko, jak to brzmi!), pnąca Pirouette i ostatnia wystrzeliła chyba na 2 m jednym kwiatem

Imperatrice Farah
Całkiem fajnie kwitnie krzewuszka różowa variegata, lubię ją