Kasiu trzymam kciuki za Twoje buksiki. Wycieczki szkoleniowej zazdraszczam, pochodziłabym sobie po górkach i dolinkach a eMa coś nie mogę ostatnio namówić na trekkingowy weekend
Uff, to dobrze bo myślałam, że zwariowałam przez te graby Dzisiaj rano zrobiłam obchód ogrodu z latarką Od poniedziałku ogród widzę tylko przy świetle księżyca i zatęskniłam za nim. Jesieni nie widać
Kasiu, moje buksy też grzyb zaatakował. Odkurzyłam każdego jednego odkurzaczem i podałam miedzian. Dzisiaj rano sprawwdzałam z latarką i widzę znaczną poprawę
Wrocławskie buksy Chorują? Trzymam mocno kciuki za poprawę
W temacie zwierzakowym to mój psiak w tym roku nie zmienia sierści,zawsze na koniec lata cały ogród był w sierści, teraz od połowy września widać jak przybiera na masie, tzn.zimowa sierść jest bardzo gruba i człowiek ma wrażenie, że psiak przytył Czytałam, że to oznaka mrożnej zimy.
Bo ja gorąca dziewczyna jestem i w duszy mi lato gra
Hmm…. A dlaczego mam kranik szalikiem tulić na zimę?
No, szczerze nie wiem dlaczego
Ewelinko, jutro zrobię zdjęcie szklarni
Eee… nie przesadzaj. Normalnie jest ani nie brzydko ani nie pięknie. Taka przeciętność …
Ale… mam pomysł na kolejny ogród… niech no tylko będę mieć nowe pole
A dziękuje Elcia za komplementy. Trawki i bukszpanki faktycznie pięknie u mnie rozrastają się co mnie bardzo cieszy
Dziękuję pięknie a u Ciebie jeszcze piękniej!
Ściskam i oczekuje na Twoją przecudowną realizację!
To czekam na nią z dobrym winem, książką i kocykiem
Dziewczynki Kochane, niby zdolna i pracowita jestem ale nie na tyle aby stworzyć wizytówkę ogródka, który nie dość, że mały, młody to jeszcze taki ‘se”
Mogę jedynie swoją zeskanować i wkleić ale to byłaby reklama
Ja rozumiem to sporadycznie..tyle ,że przy sporych powierzchniach troszkę się tego robi, a roślinom wśród chwastów (jak nie dam rady wypielić - a już wiem,że nie zawsze dam radę)też chyba nie będzie dobrze ,z korą u mnie kłopot bo wieje i kora fruwała po całym podwórku, a może bym np. za dwa lata ściągnęła matę (jak mi się zdrówko by poprawiło..)? Sądzę,że przez dwa lata roślinki nie ucierpią zbytnio ,mam taki zakatek roślin co są tam 3 lata i pod wpływem ogrodowiska zagladam pod tą matę,czy korzenie nie są na wierzchu i na razie nie.. wkleję zdjęcie tego zakątka, bo mimo,ze niedopieszczone to ja je kocham...kulki nie docięte itd..ale to jest jesień u mnie
taka pustka na środku a w niej malutki berberys orange rocket,bo rósł tam jałowiez płożący i był bardzo ekspansywny, więc się go pozbyłam i teraz muszę poczekać aż berberys trochę podrośnie i te lukę wypełni
Iza ja nie mam szmaty a chwasty wychodzą naprawdę sporadycznie. Najważniejsza czynność na początku to dobre odchwaszczenie a po posadzeniu roślin wyłożyć wszystko korą. Zdarzają się tylko jakieś pojedyńcze chwaściki. Moim zdaniem szkoda roślin,które mają rosnąć na macie a raczej korzeni, które nie będą miały powietrza
Widziałaś realizacje Danusi? Np. ogród z lustrem albo zimozielony przy białym domu? Myślę, że wiele układów roślin możesz z tych ogrodów przenieść do siebie