Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "rdest"

Ogrodowe zacisze 15:50, 14 maj 2014


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2387
Do góry
Przemku!
Mam nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciwko,że wrzucam to do siebie.To temat, który mnie żywo interesuje.
Pozdrawiam.


Podstawowym warunkiem utrzymania w zbiorniku czystej i klarownej wody jest równowaga między żyjącymi w niej organizmami. Gdy którykolwiek z gatunków występuje w nadmiarze, równowaga ta może się zachwiać. Najgroźniejszym związanym z tym problemem jest brak tlenu. Czystej, dobrze natlenionej wody nie będziemy mieć bez roślin. Obsadzanie stawu to jedna z pierwszych i ważniejszych czynności. Do budowy tkanek rośliny wykorzystują sole mineralne z wody i dna, a w procesie asymilacji produkują tlen. Na 1m2 powierzchni powinno przypadać do 5 roślin. Proces samoczyszczenia się wody najbardziej wspmaga roślinność przybrzeżna np. tatarak, łączeń badaszkowy, bobrek trójlistny, oczeret jeziorny, pałka wodna, trzcina itp. Na drugim miejscu są rośliny o pływających liściach m.in. grzybienie, żabiściek, pływacz, rdest, salwinia, osoka aloesowata a na trzecim miejscu gatunki podwodne. Przyczyną pojawiania się zielonego nalotu są glony planktonowe. Ich rozwojowi sprzyja silne nasłonecznienie oraz duża ilość substancji chemicznych np. azotanów. Substancje te, rozpuszczone w wodzie wodociągowej, którą napełniamy zbiornik stanowią dla glonów świetną pożywkę. Chcąc się szybko pozbyć glonów często sięgamy od razu po środki chemiczne. Przeważnie jednak jest to działanie zbyt pochopne. Preparaty te wprawdzie niszczą glony ale jednocześnie hamują wzrost innych roślin. Uzyskany efekt jest krótkotrwały. Niebawem glony pojawiają się znowu, często jeszcze w większej ilośći. Duy wpływ na czystość wody mają żyjące w niej maleńkie zwierzęta zooplankton. Filtrują one wodę, żywiąc się glonami np. jedna milimetrowej wielkości rowielitka filtruje to kilkudziesięciu mililitrów wody podczas jednej doby. Pamiętajmy jednak że drobne zwierzątka wodne są przysmakiem ryb. Dlatego do zarybionego zbiornika wpuszczamy je dopiero wieczorem gdy zazwyczaj ryby już nie żerują. Rozwielitki można zakupić w niejednym sklepie zoologicznym lecz można je łapać także gęstą siatką w stawach i jeziorach. Równie pożyteczne są rureczniki sprzedawane jako żywy pokarm dla ryb. Rureczniki zmieniają skład i strukturę dna, wyjadając bakterie i cząstki organiczne. Wydobywają także głębsze warstwy osadu i mineralizują go. Do najpopularniejszym i mało wymagającyh filtratorów żerujących na dnie zalicza się małże szczeżuje i racicznice. Najlepiej wyłowić je z rzeki lub jeziora i przynieść do naszego oczka. Ilości wody jakie filtrują te zwierzęta są imponujące. Powodujące ciągły ruch wody w strefie dna, przyczyniają się do szybszego utleniania i mineralizacji osadów które wówczas mogą być wykorzystane przez rośliny. Ryby co prawda zdobią jeziorko ale, jeśli jest ich zbyt dużo mają szkodliwy wpływ na środkowisko wodne. Rybie odchody stanowią bowiem pożywkę dla bakterii, pleśni i glonów. Organizmy te rozwijają się wtedy w nadmiarze i woda mętnieje. Podczas procesu rozkładu szczątków organicznych zmniejsza się zawartość tlenu. Ryby zaczynają podpływać po powierzchnię, by chwytać powietrze atmosferyczne, co jest dla nich poważnym zagrożeniem. Gdy zauważymy że ryby zbytnio się namnożyły musimy je koniecznie odłowić i np. oddać komuś. Możemy też poprawić natlenienie zbiornika zakładając pompę z fontanną lub budując wodospad. Co pewien czas wodę należy wymieniać w celu usunięcia drapieżnych larw oraz dorosłych owadów: pluskwiaków i chrząszczy. Przy okazji warto wówczas odłowić nadmiar ślimaków i pijawek. Najlepszym terminem wymiany jest koniec lata
Ogród Margaret-ki :) 15:23, 14 maj 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
Gosiu imponujesz mi tym że pomimo że jesteś nowa na forum nie boisz się wyrażać swojego zdania Ślepe naśladowanie utartych schematów mnie drażni a cenię sobie konstruktywne i logistyczne myślenie Na marginesie co druga osoba w swoim ogrodzie ma maty

Co do roślin filtrujących wodę to nie mam praktycznie żadnego doświadczenia ale znalazłem bardzo ciekawy artykuł Mam nadzieję że Ci pomoże
Podstawowym warunkiem utrzymania w zbiorniku czystej i klarownej wody jest równowaga między żyjącymi w niej organizmami. Gdy którykolwiek z gatunków występuje w nadmiarze, równowaga ta może się zachwiać. Najgroźniejszym związanym z tym problemem jest brak tlenu. Czystej, dobrze natlenionej wody nie będziemy mieć bez roślin. Obsadzanie stawu to jedna z pierwszych i ważniejszych czynności. Do budowy tkanek rośliny wykorzystują sole mineralne z wody i dna, a w procesie asymilacji produkują tlen. Na 1m2 powierzchni powinno przypadać do 5 roślin. Proces samoczyszczenia się wody najbardziej wspmaga roślinność przybrzeżna np. tatarak, łączeń badaszkowy, bobrek trójlistny, oczeret jeziorny, pałka wodna, trzcina itp. Na drugim miejscu są rośliny o pływających liściach m.in. grzybienie, żabiściek, pływacz, rdest, salwinia, osoka aloesowata a na trzecim miejscu gatunki podwodne. Przyczyną pojawiania się zielonego nalotu są glony planktonowe. Ich rozwojowi sprzyja silne nasłonecznienie oraz duża ilość substancji chemicznych np. azotanów. Substancje te, rozpuszczone w wodzie wodociągowej, którą napełniamy zbiornik stanowią dla glonów świetną pożywkę. Chcąc się szybko pozbyć glonów często sięgamy od razu po środki chemiczne. Przeważnie jednak jest to działanie zbyt pochopne. Preparaty te wprawdzie niszczą glony ale jednocześnie hamują wzrost innych roślin. Uzyskany efekt jest krótkotrwały. Niebawem glony pojawiają się znowu, często jeszcze w większej ilośći. Duy wpływ na czystość wody mają żyjące w niej maleńkie zwierzęta zooplankton. Filtrują one wodę, żywiąc się glonami np. jedna milimetrowej wielkości rowielitka filtruje to kilkudziesięciu mililitrów wody podczas jednej doby. Pamiętajmy jednak że drobne zwierzątka wodne są przysmakiem ryb. Dlatego do zarybionego zbiornika wpuszczamy je dopiero wieczorem gdy zazwyczaj ryby już nie żerują. Rozwielitki można zakupić w niejednym sklepie zoologicznym lecz można je łapać także gęstą siatką w stawach i jeziorach. Równie pożyteczne są rureczniki sprzedawane jako żywy pokarm dla ryb. Rureczniki zmieniają skład i strukturę dna, wyjadając bakterie i cząstki organiczne. Wydobywają także głębsze warstwy osadu i mineralizują go. Do najpopularniejszym i mało wymagającyh filtratorów żerujących na dnie zalicza się małże szczeżuje i racicznice. Najlepiej wyłowić je z rzeki lub jeziora i przynieść do naszego oczka. Ilości wody jakie filtrują te zwierzęta są imponujące. Powodujące ciągły ruch wody w strefie dna, przyczyniają się do szybszego utleniania i mineralizacji osadów które wówczas mogą być wykorzystane przez rośliny. Ryby co prawda zdobią jeziorko ale, jeśli jest ich zbyt dużo mają szkodliwy wpływ na środkowisko wodne. Rybie odchody stanowią bowiem pożywkę dla bakterii, pleśni i glonów. Organizmy te rozwijają się wtedy w nadmiarze i woda mętnieje. Podczas procesu rozkładu szczątków organicznych zmniejsza się zawartość tlenu. Ryby zaczynają podpływać po powierzchnię, by chwytać powietrze atmosferyczne, co jest dla nich poważnym zagrożeniem. Gdy zauważymy że ryby zbytnio się namnożyły musimy je koniecznie odłowić i np. oddać komuś. Możemy też poprawić natlenienie zbiornika zakładając pompę z fontanną lub budując wodospad. Co pewien czas wodę należy wymieniać w celu usunięcia drapieżnych larw oraz dorosłych owadów: pluskwiaków i chrząszczy. Przy okazji warto wówczas odłowić nadmiar ślimaków i pijawek. Najlepszym terminem wymiany jest koniec lata


Masz rację co do zakładania nowych rabat Należy pierw zrobić dokładny plan a później wcielać go w życię Bukszpany hortensje żywotniki to dobre połączenie ale najlepiej zrobić fotki terenu to wtedy będziemy doradzać bo jest tu bardzo dużo życzliwych osób z ogromną wiedzą którzy zawsze pomogą

Pozdrawiam serdecznie
Pomysł na ogród 09:51, 14 maj 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Ja na szczęście chwastów nie muszę hodować, bo robią to za mnie sąsiedzi z trzech stron ;-(
A nawet od frontu-drogi mam co robić, bo jeden z sąsiadów w swojej kolejnej inwencji twórczej bez wyobraźni posadził rdest auberta - inwazyjne pnącze - wystarczy jak powiem, że już (nie mój) Tamaryszek zarósł i niemal położył, a teraz swe macki wyciąga na moje żywopłoty. Tę samą sytuację mam z ich winoroślą i trzmieliną pnącą
Chwasty w trawniku 20:14, 12 maj 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4163
Do góry
Oprócz wymienionego Starane Bofixu bardzo popularny wśród rolników jest Afalon lub zamiennik Linuron, a stosują go w zbożach oraz na użytkach zielonych w walki z chwastami dwuliściennymi. Odporna jest tylko przytulia oraz rdest.


Pozdrawiam
W Gąszczu u Tess 08:28, 11 maj 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Zasieki bardzo profesjonalne! Rdest też ładny, ale skoro miała być jeżówka.. masakra z tymi zakupami. Kiedyś kupiłam małe ukorzenione jaśminowce, które miały być limkami ale się narozdawałam jaśminowców przez 2 lata! Gdyby to były limki, to bym miała teraz wielkie, a nie ubiegłoroczne buu
W Gąszczu u Tess 08:00, 11 maj 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Hortensje ogrodowe mają już pąki.





Pnąca cała w pąkach.




Czy to na ostatnim zdjęciu to rdest? Diabli wiedzą, skąd się wziął - miała być jeżówka.




Rozpoznawanie chwastów 20:36, 07 maj 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Kasya napisał(a)
oj to niedobrze, ide wykopac poki tylko 1
w zeszlym roku mialam taki ale caly wytepilam i myslalam ze tylko taki rdest jest


Ja o tym mówiłam rdest, a tamten to oczywiście szczaw
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:37, 06 maj 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
kolagn napisał(a)


Marzenko szukam jakiejś małej, ozdobnej i w miarę odpornej. 3 w 1 otto chyba będzie ok skoro tak wolno rośnie

Chcę posadzić na rabacie razem z brzozami, trzmielina na pniu, kulkami z buksików, hortensja, piwonią i jakimiś bylinami
A miałam mieć tam tylko rdest
cieszę się że znalazłam ogrodowisko i tak wspaniałych ludzi


Zacznij od otto luycken bo nie wymarza, jest zatem odporniejsza od innych odmian, ma ładne drobne , ciemnozielone i błyszczace liście i u mnie znosi nawet palące słońce. W weekend zrobię zdjęcia. Chwilowo dwie mi grzyb jednak zjada... Lub podgryzają opuchlaki bo maja brzydkie brązowawe liście.. Pamiętaj przy zakupie, że laurowiśnie to jeden ze zmakołyków opuchlaków... Trzeba sprawdzić po zakupieniu w korzeniach czy nie siedzą sobie białe robale...

Cieszę się, że polubiłaś forum i nas. Ja w tej rodzinie ogrodowiskowej jestem już ponad dwa lata... Codziennie...

Zapraszamy w sobotę na spotkanie na targach pod iglicą.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:26, 06 maj 2014

Dołączył: 05 mar 2014
Posty: 132
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


Otto lycken urosnie do 1 m po wielu latach Moje maja 3 lata i mają ciagle 30-40 cm... Raczej rosną wszerz niż wzwyż. Mam laurowiśnię NN zwykła wschodnią ta urosła juz miejscami do 1,5 m a zwarty żywopłot po dwóch latch ma już metr, ale kupiłam dużą na naszej plantacji bukszpanowej
Mam teź odmianę gajo, ktora ma być malutka a mam już z niej kuleczki 50 cm. Pytanie jakiej szukasz? Na zywopłot! Odpornej, ozdobnej małej? Pytaj doradzę bo je testuję już 3 rok. Na szczęście na razie łagodne zimy bo zaraz po posadzeniu była zimna i bezśnieżna zima 2011/2012 i przeżyły tylko gajo i otto uycken.


Marzenko szukam jakiejś małej, ozdobnej i w miarę odpornej. 3 w 1 otto chyba będzie ok skoro tak wolno rośnie

Chcę posadzić na rabacie razem z brzozami, trzmielina na pniu, kulkami z buksików, hortensja, piwonią i jakimiś bylinami
A miałam mieć tam tylko rdest
cieszę się że znalazłam ogrodowisko i tak wspaniałych ludzi
Rozpoznawanie chwastów 11:45, 05 maj 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Szczaw polny wygląda tak

https://www.google.pl/search?q=szczaw+polny&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=cF1nU6OzE8_7yAOa5IGoBQ&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=1600&bih=756

a rdest tak (Rdest plamisty dodam)

Rdest zdjęcia

i na bank rozpoznałam dobrze
Ogród w budowie - nieustającej 19:47, 04 maj 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Bardzo podoba mi się to stadium rozwoju żółtej lebiodki.



Kwitnące teraz:
kocimiętki



porcelanka wyżej i rdest niżej



Dąbrówki niebieskie, których mam dużo w różnych miejscach i rarytas - dąbrówka różowa, której o mało co nie straciłam, bo zarosła ją niebieska i tylko tyle jej zostało. Ale już jest bezpieczna.





















Ogrodowe zacisze 13:26, 29 kwi 2014


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2387
Do góry
asiach napisał(a)
Marysiu czy masz rabatę cieniu pod świerkami? Jeżeli tak to co tam rośnie? A dokładnie jakiej roślinie udaje się rosnąć - oprócz bluszczu?

Asiu, mam, nawet nie jedną.Ta "świeżonka" jest na południowej stronie, a druga koło "Grecji" i ona jest w cieniu. Na dodatek okresowo jest dość podmokła. Podcięłam trochę gałęzie świerków od dołu. Na samym dole rośnie bluszcz. Brzegi od podmokłej części dopiero zaczynam obsadzać. Ma to zachować taki nieco dziki i naturalny wygląd. Posadziłam tam sit rozpierzchły, paprocie, funkie i rdest wężownik. Wszystko dopiero wychodzi z ziemi
Pozdrawiam.
Rozpoznawanie chwastów 16:38, 27 kwi 2014


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43928
Do góry
oj to niedobrze, ide wykopac poki tylko 1
w zeszlym roku mialam taki ale caly wytepilam i myslalam ze tylko taki rdest jest
Rozpoznawanie chwastów 12:09, 27 kwi 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Drugi wygląda na rdest.
Szmaragdowy Zakątek 18:41, 11 kwi 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Nikita napisał(a)
Acha... znowu bym zapomniała… muszę przekazać dla kogoś pewne info:

tajemniczy wielbiciel (Ogrodowiska oczywiście) – „masz wiadomość”
Wiem, że już chyba nieaktualne, ale znalazłam na forum wpis o rdeście…cytuję >>> Rdest auberta. Zaraza rośnie w tempie niewyobrażalnym, obrasta wszystkie rośliny w koło, nie można nad tym zapanować, a cięcie wymaga nie lada pracy. Przerósł mi przez domek na narzędzia, miałam zielony sufit , który rozsadzał dach. Polecam tylko wtedy gdy chcemy, aby nam pożarł jakiś budynek, który szkoda zburzyć a chcemy bardzo szybko ukryć w zielonej gęstwinie.
Zimą straszy plątaniną łysych gałązek.<<<

A teraz coś dla twojej B.- pokaż jej wpis o ogródkach ziołowych, niech sobie poczyta….ostatnio mnie o nie pytała
Tu masz linka
https://www.ogrodowisko.pl/watek/172-ogrodki-ziolowe-ziola?page=3
Pozdrawiam


Potwierdzam , takiego potfffora zostawiłam w starym domu.... Ciekawe czy juz calkowicie pożarł domek na narzędzia bo nowi właściciele nie palali miłością do cięcia.....
Szmaragdowy Zakątek 14:44, 10 kwi 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
Acha... znowu bym zapomniała… muszę przekazać dla kogoś pewne info:

tajemniczy wielbiciel (Ogrodowiska oczywiście) – „masz wiadomość”
Wiem, że już chyba nieaktualne, ale znalazłam na forum wpis o rdeście…cytuję >>> Rdest auberta. Zaraza rośnie w tempie niewyobrażalnym, obrasta wszystkie rośliny w koło, nie można nad tym zapanować, a cięcie wymaga nie lada pracy. Przerósł mi przez domek na narzędzia, miałam zielony sufit , który rozsadzał dach. Polecam tylko wtedy gdy chcemy, aby nam pożarł jakiś budynek, który szkoda zburzyć a chcemy bardzo szybko ukryć w zielonej gęstwinie.
Zimą straszy plątaniną łysych gałązek.<<<

A teraz coś dla twojej B.- pokaż jej wpis o ogródkach ziołowych, niech sobie poczyta….ostatnio mnie o nie pytała
Tu masz linka
https://www.ogrodowisko.pl/watek/172-ogrodki-ziolowe-ziola?page=3
Pozdrawiam
Mata przeciw chwastom 23:11, 07 kwi 2014

Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 624
Do góry
miss_house napisał(a)
Z doświadczenia Rodziców - warto często wykaszać sąsiednie tereny, to mniej chwastów będzie kwitło oraz rozsiewało nasiona. Chemii w stylu roundup to ja się boję odkąd przeczytałam jakie to świństwo jest groźne dla ludzi, więc jak już to polecam wodę z octem - można przelać do opakowania po płynie do szyb i spryskiwać "niemile widzianych sąsiadów za płotem" Warto też chyba zrobić naturalną barierę za ogrodzeniem z roślin lub krzewów miłych dla nas. Rdest jest traktowany jak chwast a czytałam że niektórzy robią z niego żywopłoty...


Nie sposób kosić takiego areału dookoła naszej działki,zanim byśmy zaczęli to już na początku by odrosło niestety...
Mata przeciw chwastom 22:47, 07 kwi 2014

Dołączył: 22 mar 2013
Posty: 72
Do góry
Z doświadczenia Rodziców - warto często wykaszać sąsiednie tereny, to mniej chwastów będzie kwitło oraz rozsiewało nasiona. Chemii w stylu roundup to ja się boję odkąd przeczytałam jakie to świństwo jest groźne dla ludzi, więc jak już to polecam wodę z octem - można przelać do opakowania po płynie do szyb i spryskiwać "niemile widzianych sąsiadów za płotem" Warto też chyba zrobić naturalną barierę za ogrodzeniem z roślin lub krzewów miłych dla nas. Rdest jest traktowany jak chwast a czytałam że niektórzy robią z niego żywopłoty...
Od początku... 23:10, 04 kwi 2014

Dołączył: 05 mar 2014
Posty: 132
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


O matko nie rób tego!!! Rdest to byl największy bład mojego życia!!!
Posadż winobluszcz trojklapowy - jest idelany. Brzydszy ale szybciej rosnący jest pięcioklapowy
u

Całe dnie spędzam na Ogrodowisku, czytam, uczę się i już z tego pomysłu zrezygnowałam
Od początku... 22:38, 04 kwi 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
kolagn napisał(a)
Jeszcze tylko dodam ze na najdluzszym boku 12,5m chce posadzic rdest -bo szybko rosnie, a mam tam paskudna siatke oddzielajaca mnie od sasiada.


O matko nie rób tego!!! Rdest to byl największy bład mojego życia!!!
Posadż winobluszcz trojklapowy - jest idelany. Brzydszy ale szybciej rosnący jest pięcioklapowy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies