Już jestem. To kurier. Przyniósł paczkę, którą zamówiłam. Już się chwalę…..
Zakup nr 1 – to szlifierka kątowa…
dla mnie…nareszcie ją mam (planowałam zakup już od pół roku)…jest superaśna…. Jestem „typową” kobietą - więc takie rzeczy mnie kręcą… tu coś przyciąć, tam coś przeszlifować – po prostu drobne, damskie robótki.
A teraz bardziej ogrodowo.
Zakup nr 2 - nożyce do trawy i krzaczków, maja dwa wymienne ostrza. Takie małe, fikuśne akuratne do kulek bukszpanowych…w sobotę wypróbuję w „szmaragdowym”
I zakup nr 3 - sekatorek.
Jest wyjątkowo wygodny, bo ma możliwość regulacji rozwarcia rękojeści (czyli wersja „do dłoni męskiej” i „do damskiej”) lub jak kto woli ustawianie dwóch pozycji - dla cięcia mocnego lub szybkiego.