Margaret_ka
10:07, 14 maj 2014
Dołączył: 21 paź 2013
Posty: 558
Przemku, dziękuję za Twoje słowa. Jesteś drugą osobą tu na ogrodowisku, która popiera agrotkaninę. Szczerze to cieszy mnie ten fakt. Ja nie uległam tym namowom, nawet ostatnio zakupiłam kilkadziesiąt metrów kwadratowych pod nowe nasadzenia. Przy samej roślinie, przy jej korzeniach nie mam agro, ale reszta rabaty okryta. Nie sądzę, by to szkodziło roślinom. Wręcz odwrotnie - woda wolniej paruje i podłoże dłużej utrzymuje wilgoć. Poza tym wszystkie moje rabatki są żwirkowe i nie wyobrażam sobie tych kamyszków na ziemi. Ciągle mieszałby się z ziemią i efekt marny.
Piszesz o roślinach filtracyjnych do stawu, napisz które Twoim zdaniem warto nabyć?
Nie wyobrażam sobie działki bez warzywniaka. Do tej pory był właśnie w zasięgu ręki, ale kupiliśmy altankę i dużą huśtawkę i teraz trzeba go niestety przenieść gdzieś na drugi plac. Ale tam jest psina, więc warzywniak należy odgrodzić – ale to plany na przyszły rok – póki co mam w donicach (lubczyk, pietruszkę, szczypiorek, sałatę).
Co do tego, że front domu ma być reprezentacyjny, to mam mały problem. Na tej pierwszej działce zostały mi dwa zakątki do zagospodarowania, właśnie od wjazdu na plac. Tam póki co łyso, ale obrzeża zrobione i tylko rośliny trzeba nasadzić. Chciałam, by tam było spokojnie, bez szaleństw kolorystycznych, beż wielokrotności gatunków. Myślałam o bukszpanie, kulach Danica i białej hortensji. Nie wiem jak to ładnie rozplanować. Zakątek też narożny, postaram się wkleić zdjęcie. Wolę poczekać i zrobić to porządnie niż sadzić tak na hura. Porobię zdjęcia tego miejsca, to wtedy zgłoszę się po rady do wszystkich zaglądających tutaj.
Kurcze blade, musze się zmobilizować i trochę zdjęć tutaj wrzucić. Bo tych ogrodowych mam mnóstwo…
Piszesz o roślinach filtracyjnych do stawu, napisz które Twoim zdaniem warto nabyć?
Nie wyobrażam sobie działki bez warzywniaka. Do tej pory był właśnie w zasięgu ręki, ale kupiliśmy altankę i dużą huśtawkę i teraz trzeba go niestety przenieść gdzieś na drugi plac. Ale tam jest psina, więc warzywniak należy odgrodzić – ale to plany na przyszły rok – póki co mam w donicach (lubczyk, pietruszkę, szczypiorek, sałatę).
Co do tego, że front domu ma być reprezentacyjny, to mam mały problem. Na tej pierwszej działce zostały mi dwa zakątki do zagospodarowania, właśnie od wjazdu na plac. Tam póki co łyso, ale obrzeża zrobione i tylko rośliny trzeba nasadzić. Chciałam, by tam było spokojnie, bez szaleństw kolorystycznych, beż wielokrotności gatunków. Myślałam o bukszpanie, kulach Danica i białej hortensji. Nie wiem jak to ładnie rozplanować. Zakątek też narożny, postaram się wkleić zdjęcie. Wolę poczekać i zrobić to porządnie niż sadzić tak na hura. Porobię zdjęcia tego miejsca, to wtedy zgłoszę się po rady do wszystkich zaglądających tutaj.
Kurcze blade, musze się zmobilizować i trochę zdjęć tutaj wrzucić. Bo tych ogrodowych mam mnóstwo…
____________________
Ogród Margaret-ki
Ogród Margaret-ki