Marzenko klon odchoruje trochę i wypuści liście. Mój ma wysokość tylko 1 m, był okryty a mimo wszystko
tamtej nocy przymrozek go leciutko drasnął. Myślę sobie tak, że z nieba nie spadają duże okazy i jakoś ludzie takie mają. Klon szybko rośnie i ze względu na jego piękno warto próbować. Klona atakuje też grzyb i to też spowalnia wzrost.
1224 tu byłam... moj ulubiony wątek... a nie mam czasu, nie wyrabiam sie... ale wrócę i nadrobię.. dziś padam.. idę spać.. bo ostatni czas to same emocje
Madżen, czy dobrze pamiętam, że kłosówkę wyciepałaś?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Bogdziu i Nicole ja lubię holenderskie ogrody dlatgeo chyba tak bardzo podobał mi się pobyt w Amsterdamie. Jednakże szczytem moich marzeń ogrodowych jest ChFSh
Wróć wróć, powolutku w weekend, odpocznij i wpadnij na kawke. Porbię zdjęć zmian w ogrodzie. Wczoraj sadziłam dzisiaj wymyśliłam jednak limonkowym żurawkom inne mijece.... A carexy sadzone jesienią przesadzę do podjazdu. Wracaj bo moje grabulki przy scieżce zaczynają być podobne do grabów wpadnij na fotki.
Oj emocji to ja mam ostatnio uzupełnienie zapasu pięcioletniego...ale najwazniejsze że mamy odskocznie w ogrodzie....
Zacznij od otto luycken bo nie wymarza, jest zatem odporniejsza od innych odmian, ma ładne drobne , ciemnozielone i błyszczace liście i u mnie znosi nawet palące słońce. W weekend zrobię zdjęcia. Chwilowo dwie mi grzyb jednak zjada... Lub podgryzają opuchlaki bo maja brzydkie brązowawe liście.. Pamiętaj przy zakupie, że laurowiśnie to jeden ze zmakołyków opuchlaków... Trzeba sprawdzić po zakupieniu w korzeniach czy nie siedzą sobie białe robale...
Cieszę się, że polubiłaś forum i nas. Ja w tej rodzinie ogrodowiskowej jestem już ponad dwa lata... Codziennie...
Zapraszamy w sobotę na spotkanie na targach pod iglicą.