Kasiu
Ja ostatnio pryskałam już dwa razy: topsinem i dithane ... grzyby mnożą się na potęgę przez tą deszczową pogodę ... Ale przeciez nie można się poddawać
Renia, też mam ten namiar, ale ciągle Wielkopolska nie po drodze - może eM kiedyś będzie miał jakąś robotę w pobliżu, to wtedy go wyślę
Te rabaty mają nieregularne kształty - ale w przybliżeniu szeroka na 3,5 m, długa na 8 m.
Taka stara fotka, na niej dobrze widać - przekreślone drzewko to to, które zdechło, a to z zieloną koroną to pierwsza umbra w szpalerze przy ogrodzeniu.