Wczoraj na cito robiłam kompozycję dla teściowej, rośliny chwytałam w biegu bo już mi sklep zamykali, potrzebowałam jakiejś trawy, wybór praktycznie zerowy, jedna wołała do mnie kolorem, pokrój kostrzewy i nawet się nie zagłębiałam co to, miękkie, cieniutkie liście, limonkowy kolor, skradła moje serce. Śmiałek pogięty AmiLime. Trochę żałuję, że od razu nie podzieliłam dla siebie, ale zrobię to pod koniec lata, bałam się że zniszczę ładny pokrój.
Cześć. Przesyłam zdjęcie mojej szałwii omszonej 2 tygodnie po posadzeniu. Łodygi i resztki liści pokryte były śluzem, dlatego założyłem, że to ślimaki i wysypałem preparat, żeby się ich pozbyć. Dziś wyczytałem na internecie, że w ekologicznych ogrodach ślimaki odstrasza się właśnie przez posadzenie szałwi. Czy miał ktoś podobny problem z tą rośliną? Czy to możliwe, żeby szałwię omszoną pożerały ślimaki?
Każdy od czegoś zaczynał. Ja od blaszaka, następnie meblowania aby w razie zimna, deszczu było się gdzie schować i usiąść. Do dzisiaj mam plastikowe krzesła 20 lat.
Nie raz mi zalało blaszak i trzeba było wszystko wyciągać aby się nie zmarnowało.
Ogniska pod blaszakiem szukanie drewna na rozpalenie ogniska.
Każdy ma wspomnienia jak to się wszystko zaczęło.
Chabry zbierz przekwitłe kwiatki jak wyschną i rozsiej po działce.
Jak kwitną gdzieś mąki polne zbieraj nasiona i później rozsiej.
Trawnik nie musi być jak dywan. Najładniejszy jest ten dosiewany różnymi nasionami. Kiedyś było na łąkach dużo firletki teraz już nie ma wyschla. Firletka lubi mieć mokro.