Syla przy takim grzybie opryski co 7-10 dni naorzemienne różnymi srodkami... Ja dwa lata temu przegapilam i jeden bukszpan mi wyłysiał ale pid dwoch latach w przechowalniku niemal się odbudował....
Na róznorodne plamistości zadzialał u mnie w ogrodzie Amistar - zatrzymał bakteryjną plamistość na magnoli (masakryczne czarne plamy na wszystkich liściach w ubiegłym roku, w tym roku po pierwszym ataku kolejne liście już rosly zdrowe) oraz grzyby na brzozach, ktore trawiły je też od roku. Teraz na mącznika rzekomego testuję Falcon.
Niestey na naszych terenach przy dużych opadach i cięzkiej glebie grzyb się panoszy...
Przynosimy tyle zaraz ze szkółek z nowymi roślinami....
Buziaki i trzymam kciuki za bukszpany. Za rokk zaczynam interwencyjne programy lancą dogelbową. Wieloszka bardzo chwali i nie szkodzimy bzykom . Już miałam zacząć w tym roku ale to tak jak z odchudzaniem... Od poniedziałku...
U mnie wcale nie rosną , ale szczerze, to miałam porównanie z tymi pospolitymi i to czy męczyła je mszyca , czy szepeciele, to ciągle były nowe przyrosty , cięłam trzy razy , a te odmianowe , chorują u mnie, pewnie to jest przyczyna, ale rosną wolniej, pan w szkółce potwierdził, że tak jest.
Madziu w tym roku nawet mój żywopłot grabowy zagrzybiony....taki rok. Dadzą radę, za rok będzie już lepiej. Wiosną opryski profilaktyczne zrobimy promanalem a potem miedzianem
Aniu Monte - rzeczywiście graby się zageścily ale drugi rok walczą z ekstremalnymi warunkami, liczę że za rok wreszcie porządnie zapuszczą korzenie
Kamasja jakieś dwa lata będzie zdobił zostawiam aurea czyli ten jasniejszy, ciemnozielony bardziej się zachwaścił i trudniej go wyplewić.
Magada aby byl efekt to graby formowane, wygoda umbry
Łukasz - kupuj zawilce koniecznie!
Milka - systematycznie usuwam trytomom przekiwtłe kwiatostany. Nawoże tak jak inne rośliny/byliny, wiosną azofoska, latem w tym roku wylacznie używałam florovit w płynie. Na zime związuję im kucyki i obsypuję bardzo wysoko korą. Nie mogą wymarznąć bo wtedy slabiej kwitną. Tylko starsze rośliny maja takie dorodne kwiaty i długo kwitną.
Pszczołko - trytomy po przesadzeniu pewnie z rok odchorują. Wszystko zależy od żyzności gleby wg mnie. Chyba u mnie rośliny nie mogą narzekać na składniki pokarmowe. Doczytałam, ze Irenka potwierdza, źe przesadzanie im nie słuzy. I wg mnie brak okrycia i zwiazywania aby środek trytom nie wymarazał i nie gnił od sniegu zimą.
Nicole - nie lubię patrzeć na moj ogród gdy nie mam dla niego czasu.. Tak jak teraz... Nawet po kilku dniach denerwują mnie wąsy trawnika, przekiwtajace kwiaty, wygryzione przez ślimaki dziury w liściach, drobniutkie chwasty na brzegach trawnika. Gdy to wyczyszczę lubię swój ogrod. Sama wnerwiam sie na siebie, ze takie drobiazgi mnie irytują... Teraz najbardziej drażnią mnie poczochrane bukszpany (jeszcze musze poczekać na to aż przyrosty sciemnieja) i irokezy w żywoplocie bukszpanowym (musze poczekać aż M wyzdrowieje.... Bo po weekendowych wariacjach przy elewacji przeziebiony z gorączką leży....) dlatego akrobacje z aparatem uskuteczniam
Eee tam raczej nie kupuję cebul w marketach, bo czesto wysuszone się trafiaja a ceny wcale nie takie atrakcyjne jak w insektach . Lubie pozastanaiwac sie i zamawiać w intenecie. Jedna partia juz zamowiona, za chwile bedzie wysylka, reszte zamowie na wyprzedażach. Tej jesieni jednak majątek wydałam na róże a jeszcze trawy w kolejce czekają... Ale przecież wiosna bez cebulowych to nie wiosna
Sylwia nie sluchaj Danusi Czytaj wszyściutko dokładnie
Danusiu ratuj moje maliny zasypane cukrem też sfermentowały..... Dobrze, że drugi wariant od razu siprytusem zalałam....
Hej Madżenka, a nie robiłaś z tego przepisu co ci Agniecha niedawno zapodała? bo mi z niego wyszła ale to było rok emu w tym roku jeszcze nie robiłam ale maliny ciągle mi owocuja więc wszystko przede mna
Jak tam sosenka? Pewnie idealne, boskie bonzai, do którego będziemy wzdychać.
Graby przy twej perfekcji będą idalne, ala. Luciano Giubillei mój uwielbiony. Pinsowac chyba nie muszę bo znasz tę inspirację z CHFSh
Używam Fiskarsa od 4 lat...zostawił u mnie ten szpadel w ogrodzie brukarz, który zniknął po wypłacie tygodniówki
Do tej pory idelanie przecina wszystkie linie kroplujące w czasie wykopywania roslin.... Ostra jak brzytwa!
Bambusy...nie wiem jaką odmianę miała Madżenka ale kiepsko się u niej bambusy sprawują. Chyba szkoda kasy - sama na nie chorowałam i jednego nawet uśmierciłam. Bez chowania do domu na zimę rady nie dadzą... A potem dość długo zbierają się...
Z Hebe też możesz mieć problemy bo podmarzają - no chyba, że co roku nowe będziesz sadzić. Po one są piękne... Moje podmarzły od spodu - pozbyłam się ich w tym roku.
Yucca ogrodowa sadziłam 3 lata temu... i właśnie się ich pozbywam 4 z 6 już oddane. Nie pasują mi do koncepcji mojego ogrodu...są za duże a i ja troszkę za ciasno posadziłam.