Oj narobiłaś się mocno. Oby zdrowie nie ucierpiało.
Ja też czekam na zmiłowanie w pracach koło domu i ogrodu, i doczekać się nie mogę. Jeszcze sama się za werykulację nie biorę. Obiecał, niech robi. Ja poczekam. Kostka obrośnięta mchem. Też wytrzymam. Dopiero 1/3 tarasów kercherem umyta, bo już się ślizgaliśmy na zielonym. Wszystko trwa... no ale przynajmniej wiem że nie z powodu lenia ale pracy zawodowej. Choć efekt końcowy taki sam Nie jest zrobione

Zawilce u mnie się rozrastają ale z umiarem. Może ta twoja odmiana taka agresywna. Ja lubię zawilce mieszańcowe.

A judaszowce u mnie od 300 w górę.... więc Wcale nie wielkie drzewiszcza. Ale one szybko przyrastają. Ja preferuję płaczki

Oj narobiłaś się mocno. Oby zdrowie nie ucierpiało.
Ja też czekam na zmiłowanie w pracach koło domu i ogrodu, i doczekać się nie mogę. Jeszcze sama się za werykulację nie biorę. Obiecał, niech robi. Ja poczekam. Kostka obrośnięta mchem. Też wytrzymam. Dopiero 1/3 tarasów kercherem umyta, bo już się ślizgaliśmy na zielonym. Wszystko trwa... no ale przynajmniej wiem że nie z powodu lenia ale pracy zawodowej. Choć efekt końcowy taki sam Nie jest zrobione

Zawilce u mnie się rozrastają ale z umiarem. Może ta twoja odmiana taka agresywna. Ja lubię zawilce mieszańcowe.

A judaszowce u mnie od 300 w górę.... więc Wcale nie wielkie drzewiszcza. Ale one szybko przyrastają. Ja preferuję płaczki

Odstukac u mnie azalie nie łapią mączniaka.
Jednak przynajmniej raz-dwa razy w miesiącu pryskam mikstura z drozdzy.
10 dkg (kostka) na 1 l letniej wody niech postoi z 1 godzinę i później rozcieńczyć w 10 litrach wody można dodać mydła potasowego (ogrodniczego) lub Ludwika 2-łyzki. Chodzi o to aby płyn z drożdży przylepił się do rośliny.

Taka mikstura mazna pryskać wszystkie rośliny np róże też podatne na grzybowe.

U nas pogoda nie do pozazdroszczenia od dwóch dni leje, przechodzą nawałnice.

Basiu, czasami pryskam jakąś chemią, ostatnio mlekiem, nic to nie daje, w mojej okolicy mączniak występuje, więc i one go łapią, kilka takich co silnie łapały mączniaka wydałam, staram się nie przejmować tym, nie ma na to sposobu, chyba że pryskać systematycznie co 4 dni No ale ja tego nie będę robić
Jakie kupiłaś? Pewnie już pytałam, ups, nie pamiętam
Jeśli mają grube pąki to są pąki kwiatowe, to możesz się przekonać czy zakwitną, jeśli tylko małe pąki, to będą same liście

Marcin, jak będzie ładna słoneczna pogoda mogę wrócić zdjecie kostki typowo, niestety robiłam Araz po położeniu i jeszcze piaskiem sasypana.
Firma brukbet kolor wapien szary, moja kostka nazywa sie Tercet. Wiem że ten kolor również hyl dostępny przy kostce novator, ale ona doc duża była i nie wyglądała by ładnie na moim małym podjeździe, a druga sprawa to była cena wtedy.

Dziękuję bardzo Niestety u mnie w okolicy nie widziałem tych producentów. A wolę zawsze obejrzeć na żywo. Ogólnie mamy dylematy, bo miała być kostka co na schodach, a teraz nie wiadomo. Szukamy od nowa. Moda jest na te "melanże", ale zaczynają mnie one drażnić. Może zwykła, szara kostka była by stonowana i elegancka hmm.

Dziękuję bardzo Niestety u mnie w okolicy nie widziałem tych producentów. A wolę zawsze obejrzeć na żywo. Ogólnie mamy dylematy, bo miała być kostka co na schodach, a teraz nie wiadomo. Szukamy od nowa. Moda jest na te "melanże", ale zaczynają mnie one drażnić. Może zwykła, szara kostka była by stonowana i elegancka hmm.

Dzięki!

Na tarasie płyta tarasowa Verano ,firma Galabeton, kolor Gray shadow

Na podjeździe kostka Luna klasyczna firmy Jadar,kolor czarny

Ja jestem zadowolona z ciemnej na podjeździe a z jasnych płyt na tarasie i nie zrobiłabym odwrotnie.
Jasna u mnie odpada na podjeździe bo by się brudziła bardziej ,bo jeżdżą u mnie ciężkie pojazdy ( tir,ciągnik itp.)


Kostka ma 3 lata, taras 2 lata, pasowałoby je wyczyścić myjką pierwszy raz,bo tam gdzie północ trochę zzieleniała.
Ale ogólnie jest łatwa w utrzymaniu ,bo jest gładka ,a nie z tymi kamyczkami, tam jak wejdzie brud to ciężko wyczyścić

Mnie także podobają się efekty prac Czekamy co dalej.

Tak z innej beczki, jaki jest producent, nazwa i kolor kostki brukowej na tarasie i jaki na podjedzie? Czy któraś z nich jest gorsza, jeśli chodzi o brudzenie się? (Wiedziałem kogo pytać, tu nawet pyłek z kwiatka nie ma prawa spaść)

Pytałam Milunię o rabaty i ich wielkości, ale o tę akurat nie.

U siebie jeszcze mogę decydować, bo kostka będzie dopiero w przyszłym roku, więc o tej części będę myśleć za rok - zobaczę jak wyjdzie u Ciebie

Wiesz może jaką Milunia miała szerokość tej rabaty? U siebie jak szeroko robisz?

Na szaro to kostka i tam akurat stoi zazwyczaj basen I tak, raczej by to blokowało wyjazd