Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

Joku 12:36, 25 kwi 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13015
Uwielbiam twoje poczucie humoru, to odnośnie żółtych tulipanów u Teściowej i czerwonych których nie chcieli obdarowani. Ogród zresztą uwielbiam też i kibicuję jego rozwojowi. A okien do samej podłogi zazdroszczę. Też bym chciała mieć a nie mam. No, ale nie można mieć wszystkiego.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Martka 14:38, 25 kwi 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Aniu, to pieris Nocturne, mam jeszcze Katsura (kwitnie na różowo, nie tak efektownie jak ten) oraz Valley Valentine (w ogóle nie kwitnie i ma się od samego początku byle jak). Niebieskie to bratki, przez narcyzy mam problem z zachowaniem rytmu dnia


Krysiu, wiosną mówimy, że to ostatni raz. Przedzimowa depresja zwalnia nas z tych obietnic, zamawiamy i sadzimy. U mnie też miało nie być tulipanów. Przez covid miałam zbyt dużo czasu… teraz cieszę się. W sumie nawet z tych czerwonych niespodzianek


Magaro, Mgduska zawsze mądrze napisze. Kto wie, o co mogło chodzić. Ale pierisy są zimozielone, ten Twój nie jest? Twego Judaszowca i China Girl nie mogę odżałować… Cóż, trzeba zaakceptować, znaleźć sobie inne radości i iść dalej.
Czy podlewasz już nową k.?


Zuzo, nie spodziewam się tego, szczerze mówiąc. Byłaby to miła niespodzianka. Jest piękna i staram się nacieszyć, ile można.


April, te tulipany przywiozłam dwa lata temu z Berlina, ale mignęły mi gdzieś w Benex czy innym cebulowym. Słoneczne stanowisko spodobało im się, jak widzę. W rozkwicie muszę im zrobić zdjęcie, tu widać tylko z tyłu jednego.


Asiu, link na priv., niestety widzę, że chwilowo niedostępny.


Aneto, paczuszkę SR przywiozłam z wyprawy do Anglii. Pasowałby świetnie do Twoich. Podobny kolor ma Jan Reus, ale zupełnie nie ten kształt. Mam też kilka pomarańczowych, czy Twoje tak samo wyglądają?


Dario, nie masz innego składu w pobliżu? Możesz zamówić internetowo, kilka lat temu kostkę przysłali mi z okolic Strzegomia.
Teraz każdy dzień przynosi coś nowego, w lipcu - jak zauważyła Hania, zrobi się spokojniej. Mój buczek w zieleni:


Jolu, dziękuję za miłe słowa pod moim i ogrodu adresem. Poczucie humoru ratuje mi często życie. Ogród zapewne kiedyś będzie miejscem, o jakim marzę. Już teraz "zawieszam się" nad niektórymi roślinkami w podziwach. Twoje sadzonki przezimowały i ruszyły! Wysokie okna mają wiele zalet, jedną wadę: gdy latem wpadam do kuchni z ogrodu, widać przez nie nie zawsze czyste pięty Druga wada też mi się przypomniała, sadzonek nie mogę ustawić na parapecie. Przydałaby się jakaś konstrukcja na paletki.

Joann 16:45, 25 kwi 2023


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2319
Martko, ta szklarnia z warzywami dech w piersiach zapiera! Pięknie jest! Wiosnę widać w każdym zakamarku
____________________
Joanna Ogród długi
Judith 18:17, 25 kwi 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
No przecudna ta rabata przed oranżerią . Taka delikatna i subtelna, i jednocześnie bogata .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Iwona100 18:18, 25 kwi 2023


Dołączył: 14 sty 2016
Posty: 724
Marta piękna ta rabata przy oranżerii. Ja mam narcyzy Sir Winston Churchill i kiedyś schylając się przy nich po coś odkryłam ,że pięknie pachną .
Ciekawa jestem Twoich dereni.
Ja też mam podobne do Twoich pomylone tulipany, niby czerwone ,ale wiesz ,że mi się podobają . To nie jest taka typowa czerwień. W tym roku ładnie powtórzyły kwitnienie.
____________________
Iwona Wizytówka-Ogród na Zagórzuświętokrzyskie
darkowa 18:48, 25 kwi 2023

Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 397
Marta, a co to za cudo na ostatnim zdjęciu??
Chyba miałam coś takiego kiedyś , ale ni ma , a piękna już w tej fazie
____________________
krystyna {okolice Polanicy-Zdrój}
darkowa 18:59, 25 kwi 2023

Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 397
Ach, zapomniałam pochwalić warzywka szklarniowe. no no no, ja dopiero teraz posadziłam mizunę, kalafior i sałatę
____________________
krystyna {okolice Polanicy-Zdrój}
Mary 19:58, 25 kwi 2023


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3745
Martka napisał(a)

Magaro, Mgduska zawsze mądrze napisze. Kto wie, o co mogło chodzić. Ale pierisy są zimozielone, ten Twój nie jest? Twego Judaszowca i China Girl nie mogę odżałować… Cóż, trzeba zaakceptować, znaleźć sobie inne radości i iść dalej.
Czy podlewasz już nową k.?


O matko! Ta zielenina chyba przyrasta z minuty na minutę. Aż się cofnęłam do zdjęcia z nową kostką. W kilka dni tak porosło!
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Magara 00:20, 26 kwi 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Mgduska napisał(a)
Magarciu, ta zima była bardzo dziwna - u mnie też po raz pierwszy zmarzło parę roślin, nie licząc hortensji ogrodowej, która marznie z definicji. Dziwna, bo niby śnieżna, ale mroźna - kilka róż odrasta od poziomu zero, wszystko, co ponad - jest czarne. Wcześniej nieznane mi zjawisko. Słabe to pocieszenie, ale to na pewno nie Twoja wina.

Magda, pocieszenie, że to nie moja wina jest mega pocieszeniem, dzięki Strat mam więcej niż po zimie, kiedy -15 było i to mnie dziwi Zaraz się zbiorę i opiszę u siebie sprawę mojej gruszy-dziczki - to największa zagadka

Martka napisał(a)


Magaro, Mgduska zawsze mądrze napisze. Kto wie, o co mogło chodzić. Ale pierisy są zimozielone, ten Twój nie jest? Twego Judaszowca i China Girl nie mogę odżałować… Cóż, trzeba zaakceptować, znaleźć sobie inne radości i iść dalej.
Czy podlewasz już nową k.?

Martko, mój pieris w zimie wyglądał dobrze, teraz mu przeszło Wygląda na ŚP. Tak jak Ch. G. i judaszowiec Poczekam jeszcze tydzień, ale już myślę co "zamiast"
Nowa k. była używana, ale mam opory czy ją na zewnątrz można zostawiać? Najchętniej bym ją przy łóżku postawiła
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Johanka77 06:56, 26 kwi 2023


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Martka napisał(a)
Dołożyłam brukarzom zadanie wyłożenia ścieżki przy tarasie - okazała się ona konieczna, gdy przy tarasie powstała rabata z judaszowcami i nie można było sobie swobodnie przejść po trawniku jak za dawnych czasów, a chodzenie po stopniu schodka jest niekomfortowe… i w ten sposób kostka zamknęła z dwóch stron taras, placyk lekko poszerzył się, jest spójnie. Różnica pomiędzy nową kostką i jej czystym wypełnieniem, a starą, zatrze się za czas jakiś.


Jesienią było tak:


Dzień dobry Pani! Zachwycam się twoim pięknym wiosennym ogrodem! Wszystko ci pięknie rośnie a tulipany są fajnie wkomponowane. Graby ładnie ruszyły u mnie mają stan podobny.
Oczywiście zachwycam się twoją szklarnią i tak oglądając twoje zdjęcia już nawet wymyśliłam, gdzie u mnie mogłaby kiedyś stanąć

Zacytowałam ten post, bo zastanawia mnie, czy nie chcesz wyrównać tych dwóch rabat po prawej i lewej? Żeby kończyły się na tej samej głębokości? I jednocześnie kończyły by się równo z planowaną ścieżką…
Skoro już masz tych brukarzy, to Ci te obrzeża przełożą raz dwa.
(jeśli już pisałaś o tym, sorki, bo ja to dziś szybko biegam po wątkach i foty wyłapuję )
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies