Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wianek"

Magary Dramaty z Rabaty 07:20, 29 lis 2022


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Do góry
Bardzo naturalny ten wianek a przy tym przeuroczy i jaka odpowiednia aranżacja obok, jak na wystawie , pięknie
Magary Dramaty z Rabaty 00:16, 29 lis 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9790
Do góry
Zabrałam się za porządkowanie zdjęć. A nowych zdjęć na forum mało To pokażę przy okazji mój jesienny wianek - zdjęcie ciut nieaktualne bo dalie już usunięte, ale taki był i jeszcze wisi


Ogród z koniczynką 13:02, 26 lis 2022


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11197
Do góry

Z ogrodowych resztek zrobiłam sobie wianek. Musi wyschnąć, bo jest mokry. Z czasem dołożę pomponików miechunkowych.
Pszczelarnia 13:15, 23 lis 2022


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
No jak to nie jest pracowity listopad to ja nie wiem jaki jest...
Mnie zostało cięcie róż i ocieplenie budlejom korzeni, zwłaszcza tym najmłodszym. Pasowałoby od nowa plewić ścieżki i rabaty, ale ziemia już trzyma korzeni oddać nie chce, pewnie zostanie robota do wiosny.
Wianek bardzo gustowny. Szukając fotek jabłonek rajskich na Googlach w grafice wyskakują min. fotki z Twojego ogrodu



Sylwio, u mnie akcja róże to zawsze kwietniowa wiosna (ileż wtedy jest roboty!).


To się nazywa dobre pozycjonowanie .


Dla Ciebie:





Pszczelarnia 22:25, 22 lis 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
No jak to nie jest pracowity listopad to ja nie wiem jaki jest...
Mnie zostało cięcie róż i ocieplenie budlejom korzeni, zwłaszcza tym najmłodszym. Pasowałoby od nowa plewić ścieżki i rabaty, ale ziemia już trzyma korzeni oddać nie chce, pewnie zostanie robota do wiosny.
Wianek bardzo gustowny. Szukając fotek jabłonek rajskich na Googlach w grafice wyskakują min. fotki z Twojego ogrodu
Pszczelarnia 18:11, 22 lis 2022


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
darkowa napisał(a)
Ewo

I co porabiasz w ogrodzie???

Jesień ciepła ,to chyba szalejesz, chociaż pamiętam, że Ty lubisz pracować gdy jest zimno

pozdrawiam


Krzątam się w ogrodzie

W listopadzie
prawie ostatecznie zgrabiłam liście z trawników.
Przeniosłam 24 agapanty na zimowanie, zastanawiając się dlaczego mam ich tak dużo.
Zabrałam ok. 15 pelargonii ze szklarni.
7 heliotropów postanowiłam przezimować w domu.
Umyłam sterty donic po kwiatach jednorocznych.
Posadziłam 5 róż (Eden Rose, Comte de Chambord i Rose de Rhest).
Byłam na targach Gardenia i wzięłam udział w seminarium florystycznym.
Ułożyłam 15 m3 drewna na opał.
Spaliłam w ognisku łodygi pomidorów.
Zaczęłam kopać rowy pod wodę w drugiej części ogrodu ale jeszcze nie skończyłam.



Z ważnych prac - powinnam / muszę / chcę
wykopać dalie i posadzić 5 piwonii,
posadzić tulipany do donic,
odświeżyć kanciki,
zabezpieczyć rośliny w donicach w tzw. domowej szkółce.

A więc jeszcze mam dużo pracy - do św. Mikołaja zdążę.


Przyjedzie przyczepa obornika, jego rozwożenie będzie w tzw. międzyczasie.

Kilka migawek






Groszki kwitły mi jeszcze w połowie listopada




Jesienny wianek



















Zieleń, drewno i antracyt 18:30, 19 lis 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15772
Do góry
antracyt napisał(a)
Dziewczyny, super się było z Wami zobaczyć
Żałuję, że niektórym pkp pokrzyżowało plany (no chyba, że Sylwia dotarła już po moim wyjściu).
Łucjo, mam nadzieję, że z Tobą również uda się następnym razem.

Planowałam naciąć (po powrocie do domu) gałązek tui na nowy wianek, ale zaskoczył mnie pierwszy śnieg



Taki też ładnie wygląda
Zieleń, drewno i antracyt 16:35, 19 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Dziewczyny, super się było z Wami zobaczyć
Żałuję, że niektórym pkp pokrzyżowało plany (no chyba, że Sylwia dotarła już po moim wyjściu).
Łucjo, mam nadzieję, że z Tobą również uda się następnym razem.

Planowałam naciąć (po powrocie do domu) gałązek tui na nowy wianek, ale zaskoczył mnie pierwszy śnieg

Zieleń, drewno i antracyt 17:07, 18 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Gosialuk napisał(a)
An mnie Lykkefund cały czas w głowie siedzi, tylko jeszcze nie wymyśliłam gdzie ja posadzić. A i o róży z tymi drobnymi koralikami od Sylwii też myślę. No końca nie ma to myślenie. Co chwilę coś nowego do głowy się pcha.
Wianek bardzo ładny. Taki delikatny.

Gosiu, u Ciebie miejsca i na Lykkefund i na różę od Sylwii wystarczy Jedyny ich minus (akurat w Twojej lokalizacji) jest taki, że kolców za bardzo nie mają, nie obronią się przed sarnami.
Wianek dziękuje za komplementy
Zieleń, drewno i antracyt 17:03, 18 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Martka napisał(a)
Dzięki za "skład" wianka, nigdy wcześniej nie brałam pod uwagę faktu, że niektóre róże mogą mieć także owoce i że warto je mieć w ogrodzie Tak to jest, jak się człowiek na raz rzuci na urządzanie ogrodu Właśnie intrygowały mnie te zielone kulki, a to po prostu zawilce!
Lykkefund jednak mimo to odpuszczę, jest wielka, nie zapanuję, bo nie mam dużych drzew i nie sądzę, że to się aż tak szybko zmieni.
Piękne te zdjęcia koralików... za moment mrozy, każdy kolor cieszy.



Widziałam już na niektórych wątkach białe zdjęcia... piękne, ale dla nie jeszcze trochę za szybko z tym jednym kolorem
Mróz mnie zaskoczył prawie jak drogowców, na szczęście taki nie powinien koralików uszkodzić. W niedzielę planowałam nowy wianek, ciekawe czy czasu wystarczy.
ps. Nie trzeba mieć w ogrodzie różanego potwora, naprawdę sporo odmian wytwarza owoce, trzeba im tylko na to pozwolić.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 00:08, 18 lis 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)


Cudnie, pięknie a to jest naj! Podziwiam układy ogrodowe i zdolności.


Mam też pytanie, na jakim podkładzie wykonałaś nowy wianek jesienny i jak umocowałaś białe dynie w nim - nie obsuną się? Dziękuję.


Ewo ja większość wianków robię na podkładzie z siana czy słomy. Unikam takich podkładów z plecionych gałązek czy wikliny bo one są masywniejsze i znacznie głębsze. Gdy przymocuje się do nich różne rzeczy to bardzo są masywne i dużo odstają od ściany czy drzwi. Szczególnie to jest wadą na drzwiach jak sporo od nich odstaje wianek. Zawadza przy wchodzeniu. Taki podkład rysuje też mniej powierzchnię. Nieraz podklejam je od spodu takimi filcowymi podkładkami zabezpieczającymi do mebli. taką metodę stosuje dla tych wieszanych na drzwiach.

Ten stary wianek robiłam w 2018 roku i odszukałam zdjęcia, na których pokazywałam jak mocuje dynie, bo faktycznie to nie było łatwe. Robię dziurki patyczkami do szaszłyków ( można też śrubokrętem) po dwóch stronach dyni. Przęciągam drut przez otwory.



Potem owijam drut wokół podkładu.


Przy tym wianku owinęłam podkład wyciętymi paskami maty-szmaty by zabezpieczyć przed porysowaniem drzwi.

Resztę mocuję klejem na gorąco.

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 23:51, 17 lis 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
anpi napisał(a)
Anitko, stary i nowy wianek cudny!
A Twoje kompozycje rabatowe uwielbiam o każdej porze!!!


Aniu dziękuję.
Zieleń, drewno i antracyt 22:08, 16 lis 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 6343
Do góry
An mnie Lykkefund cały czas w głowie siedzi, tylko jeszcze nie wymyśliłam gdzie ja posadzić. A i o róży z tymi drobnymi koralikami od Sylwii też myślę. No końca nie ma to myślenie. Co chwilę coś nowego do głowy się pcha.
Wianek bardzo ładny. Taki delikatny.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 17:39, 15 lis 2022


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Anitka napisał(a)






Cudnie, pięknie a to jest naj! Podziwiam układy ogrodowe i zdolności.


Mam też pytanie, na jakim podkładzie wykonałaś nowy wianek jesienny i jak umocowałaś białe dynie w nim - nie obsuną się? Dziękuję.
Zieleń, drewno i antracyt 10:29, 14 lis 2022


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
Do góry
antracyt napisał(a)
Róża Lykkefund i moja dzikuska, prawdopodobnie zwykła canina. Podkładka, która wybiła po dogorywającej Peace, rośnie pod płotem pomiędzy tujami i nie wygląda na niezadowoloną. Częściowo przechodzi na działkę obok, bo tam ma słońca pod dostatkiem, pewnie jak się przyszli nowi sąsiedzi wprowadzą, to wytną ze swojej strony - na razie korzystam z owoców do woli
Do tego w bukiecie są jeszcze "koraliki" po kwiatach zawilców i krwiściąg.

tak sie właśnie zastanawiałam, co to te zielone
myślałam, że moja Róża Guirlande d'Amour bedzie miała owocki ale niestety nie ma
Wianek prześliczny
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 22:36, 12 lis 2022


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9219
Do góry
Anitko, stary i nowy wianek cudny!
A Twoje kompozycje rabatowe uwielbiam o każdej porze!!!
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 21:40, 12 lis 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
I w domu małe co nieco.



I mogła w końcu coś nowego zrobić, bo odnalazł się mój pistolet do klejenia na gorąco. Zbieram różne rzeczy, które mogą mi się przydać do zrobienia dekoracji. Wyszperałam co miałam w piwnicy.

Godzinka pracy i mam nowy wianek jesienny na taras. Tam tonacja w błękitach przeważa, więc wianek miał się dopasować.

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 21:32, 12 lis 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Sierpień aparat przeleżał w szufladzie. Wyciągnęłam we wrześniu. Jesień czuć było w powietrzu już więc małe co nieco jesiennego się pojawiło. Raczej takie przypadkowe z tego co było pod ręką.


Stary wianek wydobyty z piwnicy ma swoje pięć minut

Eonium świetnie czuje się na zewnątrz.
Sałatka pokrzywowa 11:38, 08 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


U mnie jest ciężka glina. Świerki serbskie były podlewane tylko po posadzeniu. Nawet podczas suszy wyglądały zdrowo. W ich okolicy rosną hortensje, rodki, tawułki Arendsa, runianka. Dobrym zimozielonym akcentem w niższych partiach nasadzeń jest mahonia pospolita. Świetnie reaguje na cięcie, ładnie przebarwia się zimą, kwitnie wiosną i jest miododajna. Bardzo dobrze sobie radzi w cieniu.


O, tak mi mów To bardzo dobra wiadomość. Jeśli nawet tawułki dają radę, to myślę, że się polubimy z serbem
Mahonie mam, liczne, bo nawet dorobiłam się siewek i bardzo je lubię. Jedną mam już nawet posadzoną w owym lasku Dla mnie to jest taki wypełniacz drugiego planu, piękny na okrągło, o pachnących kwiatach, dla mnie ma same zalety i jest zdecydowanie za mało rozreklamowaną rośliną. W słońcu też rośnie dobrze, moja siostra ma gigantyczny egzemplarz, który tnie bezlitośnie zawsze, kiedy potrzebuje gałązek na wianek, wieniec, a on nie zmniejsza się ani o jotę.
W moim małym ogródeczku II 10:11, 01 lis 2022


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1229
Do góry
Kasiek napisał(a)
Doniu, Twoje dekoracje to mistrzostwo, cudne sa Wstyd sie przyznac, ale u mnie wisi wianek zoledziowy z tamtego roku, cos mnie wena opuscila a przeciez tyle materialu jest w ogrodzie. Moze sie ogarne, Twoje wianki zapraszaja i motywuja
Skoro dobrze wygląda ubiegłoroczny wianek, to żal go nie powiesić. Ja coś tam robię, ale też nie za wiele.




Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies